Tajlandia wreszcie zniosła obostrzenia i to się opłaca! Spodziewają się milionów turystów
W 2019 roku, a więc jeszcze przed pandemią, Tajlandia była jednym z najchętniej odwiedzanych krajów świata. Przyjechało tu bowiem niemal 40 mln zagranicznych turystów. Dla porównania w zeszłym roku było ich zaledwie… pół miliona. Tymczasem tylko od stycznia do kwietnia udało się przyciągnąć ponad 740 tys. osób – i to w czasie, gdy przepisy wjazdowe nie były jeszcze znacząco złagodzone.
- Costa Dorada od 1722 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
- Korfu od 1529 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
- Costa Dorada od 1772 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
W efekcie w tym roku Tajlandia szacuje, że do „kraju tysiąca uśmiechów” przyjedzie od 5 do 15 milionów gości. Nawet przy najmniej optymistycznym scenariuszu, byłby to 10-krotny wzrost. Przy najbardziej optymistycznym – 30-krotny. A jest o co walczyć, bowiem turystyka stanowi około 12 proc. PKB Tajlandii.
Wraz z turystami przyjadą też pieniądze, bo mimo, że jest to ulubiony kraj backpackerów, to turystów wśród nie brakuje też tych, którzy w Tajlandii nie liczą się z kosztami. Według szacunków, zagraniczni odwiedzający mogą wydać równowartość 18 do 34 miliardów USD.
Rząd zakłada, że powrót do poziomu sprzed pandemii i odbudowanie branży turystycznej zajmie im najprawdopodobniej cztery kolejne lata.
Inne kraje powinny wziąć przykład z Tajlandii?
Warto zaznaczyć, że jeszcze do niedawna Tajlandia miała jedne z najbardziej restrykcyjnych zasad wjazdowych. Nawet osoby zaszczepione musiały robić aż trzy testy, przejść krótką acz obowiązkową kwarantannę (maksymalnie doba) w rządowym hotelu i wypełnić wcześniej formularz Thailand Pass. Tymczasem teraz, dość niespodziewanie jest jednym z najbardziej otwartych krajów regionu.
Przypomnijmy, że w tej chwili, osoby zaszczepione bez testu mogą wjechać tylko do Kambodży (i Sri Lanki, ale to już nie Azja Południowo-Wschodnia). Osoby niezaszczepione w ogóle do wielu państw regionu nie mają wstępu, a w wielu wciąż czeka na nich kwarantanna.
Tymczasem od 1 maja Tajlandia również dostępna jest dla osób zaszczepionych bez testów i kwarantanny. Wciąż trzeba wypełniać formularz Thailand Pass, ale i on ma niedługo odejść do lamusa. Osoby niezaszczepione muszą wykonać natomiast jeden test PCR – nie wcześniej niż 72 h przed przyjazdem.
Jeśli Tajlandii faktycznie uda się trzykrotnie zwiększyć liczbę turystów, nawet biorąc pod uwagę, że to nadal jedynie niewielka część liczby, która odwiedzała ich przed pandemią, to być może inne kraje też zdecydują się na złagodzenie obostrzeń.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?