Grupa FTI od dłuższego czasu miała kłopoty finansowe i szukała inwestorów. Z częściowo pozytywnym skutkiem, bo w kwietniu została przejęta za symboliczne 1 euro przez konsorcjum Certares. Nowy właściciel czekał jeszcze na otrzymania niezbędnej zgody od urzędu antymonopolowego i miał zainwestować w touroperatora 125 mln euro, jednak ostatecznie nic z tego nie będzie.
Dubaj od 2952 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Zakynthos od 1794 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Costa Brava od 2023 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
W komunikacie FTI czytamy, że firma zdecydowała się ogłosił upadłość z powodu ciągle spadającej liczby nowych rezerwacji, a także żądaniami części partnerów, którzy w związku z trudną sytuacją spółki zaczęli się domagać płatności z góry.
Założone w 1983 roku FTI zatrudnia w sumie ponad 11 tysięcy pracowników, którzy o bankructwie dowiedzieli się dziś rano. Firma zarządza ponad 90 podmiotami na całym świecie, a w ubiegłym roku wysłała na wakacje ponad 3,6 miliona klientów.
Na razie wniosek o upadłość złożyła tylko FTI Touristik, kolejne podmioty wchodzące w skład grupy mają zrobić to w najbliższym czasie.
Nie wiadomo jeszcze, ilu turystów znajduje się w tej chwili na zagranicznych wakacjach wykupionych przez firmę, na pewno jest to jednak co najmniej kilka tysięcy osób. Firma poinformowała, że wszystkie wycieczki z wylotem zaplanowanym od 4 czerwca zostają odwołane.
Firma ogłosiła, że obecnie skupia się nad tym, aby wraz z Niemieckim Turystycznym Funduszem Gwarancyjnym zapewnić podróżnym, którzy już przebywają na wyjazdach urlopowych, możliwość ich kontynuowania i bezpieczny powrót do domów.