UPS! Zaryzykowałbyś lot z Harrisonem Fordem za sterami? O włos od katastrofy
Mało kto wie, ale słynny aktor w przeszłości przeżył już kilka wypadków i potencjalnie groźnych sytuacji w powietrzu. A zza oceanu docierają do nas nowe informacje: Harrison Ford spowodował groźną sytuację na lotnisku im. Johna Wayne’a w Kalifornii. Co się stało? Cóż, pilotowany przez niego samolot omal nie zderzył się z maszyną pasażerską.
Jak podają amerykańskie media, wieża kontrolna lotniska poleciła Fordowi, aby wylądował swoim samolotem na jednym z pasów startowych. Ale aktor pomylił się… i wylądował na sąsiednim, równoległym pasie – gdzie właśnie kończył przygotowania do startu samolot pasażerski American Airlines, na pokładzie którego przebywało 110 osób.
O włos od tragedii – sytuacja tym dziwniejsza, że aktor prawdopodobnie nawet nie zdawał sobie sprawy ze swojej pomyłki. Drogą radiową zapytał tylko kontrolerów:
– Czy ten liniowiec miał być pode mną?
Nie wiem jak Wy, ale ja miałbym lekkie obawy przed odbyciem lotu z 74-letnim aktorem za sterami :). Tym bardziej, że Ford regularnie ma „problemy w powietrzu” – i dużo szczęścia – światowe media informowały o wcześniejszych wypadkach lotniczych aktora. Wygląda na to, że legendarny Indiana Jones powinien zostawić pilotowanie innym. Zobaczcie zdjęcia z jego poprzedniego wypadku, który zdarzył się niecałe 2 lata temu.
Cała historia zakończyła się szczęśliwie. Ale Harrison Ford na swoim koncie ma m.in. awaryjne lądowanie helikopterem w korycie rzeki w Kalifornii i incydent na lotnisku w Nebrasce, spowodowany silnym wiatrem...
Fot. airsafe.com
A może dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie częstszych okresowych badań lekarskich dla pilotów po ukończeniu pewnego wieku? Jak myślicie, takie rozwiązanie pozwoliłoby na zmniejszenie potencjalnych kłopotów, spowodowanych przez pilotów w sile wieku?