Pech czy poważniejszy problem? W Dreamlinerze LOT pękła jedna z warstw szyby!
Do zdarzenia miało dojść podczas sobotniego lotu z Warszawy do Nowego Jorku. Jak informuje jedna z pasażerek, „na około godzinę przed lądowaniem pękła szyba w samolocie”.
„Kapitan musiał gwałtowanie obniżać wysokość samolotu, by wyrównać ciśnienie. Końcówka podróży przyniosła pasażerom nerwy. Tym bardziej, że obniżenie wysokości przelotu wiązało się z silnymi turbulencjami” – informuje jedna z pasażerek.
- Mahdia od 2074 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
- Korfu od 2477 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
- Sharm El Sheikh od 2496 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
W sieci pojawił się film, na którym widzimy moment pojawienia się usterki. Jak widać i słychać, część pasażerów wpadła w panikę.
Choć sytuacja wyglądała bardzo groźnie, rzecznik LOT Krzysztof Moczulski uspokaja, że usterka nie miała wpływu na szczelność okna, a bezpieczeństwo pasażerów nawet przez sekundę nie było zagrożone.
– Podczas podejścia do lądowania na lotnisko JFK w Nowym Jorku w samolocie Boeing 787-8 Dreamliner ujawniło się uszkodzenie warstwy elektrofotochromatycznej, służącej ściemnianiu okien samolotu. Jest to jedna z wielu warstw okna w samolocie pasażerskim, nie ma wpływu na jego szczelność. Zgodnie z procedurami usterka zostanie usunięta na macierzystym lotnisku w Warszawie – mowi rzecznik LOT, cytowany przez TVN24.pl.
Nie ulega jednak wątpliwości, że to kolejny taki incydent, do którego doszło w ostatnich tygodniach. W zeszłym tygodniu podczas lotu do Toronto doszło do pęknięcia szyby w kokpicie, w związku z czym Boeing 787 LOT musiał zawracać do Warszawy. Z kolei w lipcu doszło do uszkodzenia szyby podczas lotu z Budapesztu do Seulu – wówczas samolot bezpiecznie wylądował w stolicy Korei Południowej, gdzie usterka została usunięta.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?