W poniedziałek rozmowy ostatniej szansy w PAŻP. Dziś lub jutro lista potencjalnie odwołanych lotów
Ktokolwiek miał nadzieję na to, że weekendowe negocjacji kontrolerów ruchu lotniczego z PAŻP zakończą się powodzeniem, może czuć się rozczarowany. Czasu na osiągnięcie porozumienia już właściwie nie ma, bo z końcem kwietnia (a więc w sobotę) upływa termin wypowiedzenia 136 kontrolerów ruchu z obszaru warszawskiego, co w efekcie doprowadzi do paraliżu nieba nad Polską. Jak w piątek informowały ULC oraz Eurocontrol, o ile loty z i do portów regionalnych nawet w najgorszym możliwym scenariuszu będą po 1 maja realizowane bez poważnych zakłóceń, o tyle pod wielkim znakiem zapytania stoją wyloty i przyloty z Lotniska Chopina i Modlina. Jeśli kontrolerów zabraknie, oba lotniska będą działały maksymalnie przez 7,5 godziny na dobę, a w tym czasie oba porty zrealizują maksymalnie 1/3 zaplanowanych operacji. Co oznacza, że pozostałe 2/3 najpewniej trzeba będzie odwołać. Jak wyglądały negocjacje w weekend? Według obu stron, osiągnięto pewien progres, choć jest on dalece niewystarczający.
- Costa Brava od 1609 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
- Limassol od 1891 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
- Alanya od 1967 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
– Byliśmy i jesteśmy gotowi na daleko idące ustępstwa, co wykazaliśmy w dotychczasowych negocjacjach – zarówno w odniesieniu d spraw płacowych, jak i spraw bezpieczeństwa ruchu lotniczego – mówił w niedzielę Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury. Dodał, że rozmowy dotyczą obecnie przede wszystkim nowego regulaminu wynagradzania.
Kolejna tura negocjacji rozpocznie się w poniedziałek o godzinie 14 i nikt już nie ukrywa, że jest to być może ostatni termin na osiągnięcie porozumienia bez uszczerbku dla ruchu lotniczego nad Polską. Linie lotnicze muszą bowiem mieć czas na dokonanie zmian w swoich siatkach połączeń i ewentualne poinformowanie pasażerów o połączeniach, które zostaną anulowane po 1 maja.
Które trasy będą odwołane? Pytany o to w piątek prezes ULC Piotr Samson przyznał, że listę potencjalnie odwołanych połączeń urząd przekaże przewoźnikom na początku tygodnia.
– Te informacje będziemy w stanie podać w poniedziałek, najpóźniej we wtorek. Przekażemy to liniom lotniczym i linie lotnicze będą komunikować to do swoich pasażerów. Cały czas wierzymy, że negocjacje, które się toczą, przyniosą skutek – powiedział Samson w programie „Gość Wiadomości”, emitowanym na antenie TVP Info.
Jeśli w ciągu najbliższych dni negocjacje nie przyniosą skutku, linie poinformują pasażerów, co dalej z ich lotami planowanymi na okres po 1 maja włącznie.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?