Wenecja będzie śledzić turystów. System zarejestruje każdy ruch
Słynne włoskie miasto na wodzie właśnie stworzyło system, który pomoże kontrolować turystów i ich zachowania. Venice Smart Control System sprawdza m.in. ile osób jest w danym miejscu, z jakich krajów pochodzą, a nawet jak szybko chodzą. A wszystko to dzięki… naszym telefonom komórkowym.
Stworzony przez Włochów system był opracowywany przez trzy lata i kosztował 3 miliony euro. Oczywiście z założenia miał pomóc ogarnąć nadmierną turystykę, która przed pandemią była ogromnym problemem Wenecji, ale tak się złożyło, że zostaje uruchomiony w momencie, gdy turystów jest jak na lekarstwo.
To jednak nie znaczy, że jest nieprzydatny, choć oczywiście jego funkcjonowanie będzie ważniejsze, gdy wszystko wróci do normy. A co właściwie robi taki system? Przede wszystkim pomaga służbom dbać o bezpieczeństwo – zarówno samych ludzi jak i zabytków.
W specjalnym pokoju zlokalizowanym na wyspie Tronchetto umieszczono kilkanaście monitorów, które na bieżąco pokazują obraz z kamer z całego miasta. Dodatkowo system opiera się na danych dostarczanych przez operatorów komórkowych. Dzięki temu służby dokładnie wiedzą, ile w danym miejscu znajduje się ludzi. Łatwiej będzie też zweryfikować, kto zostaje w mieście na noc, a kto spędza tutaj jedynie dzień bez noclegu. A to z kolei jest ważne w kontekście planowanej opłaty za wstęp do miasta – ta ma bowiem obowiązywać tylko jednodniowych turystów, którzy nie korzystają z bazy noclegowej Wenecji. Można też w łatwy sposób wyłapać osoby, które łamią przepisy lub niszczą zabytki.
To jednak nie koniec. System dostarcza także wielu innych informacji. Na przykład dokładnie wiadomo, skąd pochodzą turyści, dokąd chodzą, a nawet w jakim tempie się przemieszczają. Równocześnie system kontroluje także transport publiczny – zarówno ten drogowy jak i wodny.