Tajemniczy „błąd” na stronie Wizz Aira – też daliście się naciąć? Dziwna opłata 44 PLN dodawana do niektórych biletów
„Przepraszamy za niedogodności, to błąd”. Tak popularny przewoźnik tłumaczy dziwną opłatę, która w niektórych przypadkach jest dodana do ceny biletu lotniczego. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, iż mówimy o biletach rezerwowanych… bezpośrednio na stronie internetowej przewoźnika.
Rezerwowaliście w ostatnim czasie bilety na loty linią Wizz Air? Sprawdźcie dokładnie szczegóły swoich rezerwacji. Może okazać się, że przewoźnik doliczył Wam „systemową opłatę dodatkową”, która zwiększyła koszt biletu o 44 PLN.
Podwyżka czy błąd?
W świecie tanich linii nic nie jest pewne. Zmiany następują niespodziewanie, część z nich jest niespodzianką nawet dla pracowników infolinii danego przewoźnika, którzy udzielają sprzecznych informacji skonfundowanym pasażerom. To taka branża, gdzie wczoraj zakupiona walizka na potrzeby bagażu podręcznego, jutro może być wyrzucona do kosza – ponieważ linia lotnicza zmieniła reguły przewozu bagażu. Witajcie w świecie, gdzie wszystko jest płynne.
Ukryte opłaty, sztuczki, dodatkowe pozycje, które pojawiają się na etapie płatności za bilety lotnicze – to wszystko wymusza ostrożność w trakcie całego procesu zakupów. Pisząc wprost: warto być czujnym.
…i właśnie taka czujność doprowadziła nas do zdiagnozowania pewnej dziwnej opłaty, która była – i prawdopodobnie nadal jest – doliczana dla części pasażerów popularnej linii Wizz Air.
44 PLN więcej
Nasi czytelnicy i forumowicze zgłosili się do Fly4free z informacją, że w przypadku niektórych rezerwacji, dokonywanych na stronie przewoźnika Wizz Air, końcowa cena biletu odbiega od tej, która była podawana na samym początku. Sygnały nasiliły się w ciągu ostatnich kilku dni.
Mechanizm za każdym razem wyglądał tak samo: w podsumowaniu rezerwacji widniała tajemnicza pozycja, której nazwa to „systemowa opłata dodatkowa”.
Jaka jest jest wysokość? To 44 PLN (lub 10 EUR) za każdy bilet i każdego pasażera w jedną stronę.
– Na stronie Wizz Air rezerwowałem lot z Wrocławia do Dortmundu i w ostatnim kroku rezerwacji została doliczona opłata dodatkowa w wysokości 44 PLN za lot w jedną stronę (w obie 88 PLN). Jeszcze 16 października, jak rezerwowałem loty do Lwowa nie było takiej opłaty. Wiecie co to za opłata i kiedy została wprowadzona?
To tylko jedna z wielu wiadomości, które mogliśmy przeczytać. Postanowiłem powiedzieć: „sprawdzam!” – i wszedłem na oficjalną stronę Wizz Air. Z siatki „polskich” połączeń niskokosztowego przewoźnika wybrałem losowe loty na najbliższe tygodnie: lot z Katowic do Oslo-Sandefjord Torp (w ostatni tydzień listopada) oraz lot z Warszawy do Brukseli-Charleroi z datą tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Jakie były wyniki?
Cóż, do każdego z tych biletów, w rubryce PŁATNOŚĆ była doliczona „systemowa opłata dodatkowa”. Jej wysokość? 44 PLN za bilet w jedną stronę.
Łatwo policzyć, że w przypadku biletu z Katowic do Oslo-Sandefjord Torp, spowodowało to wzrost końcowej ceny bilety z 78 PLN do… 166 PLN. Czyli cena „gołego” biletu była mniejsza niż cena owej systemowej opłaty!
Spójrzcie sami:
Czy to błąd?
Co ciekawe, dopłata pojawiała się tylko przy skorzystaniu z oficjalnej strony Wizz Air. Jeżeli próbowaliśmy kupić bilety przez aplikację mobilną, dopłata nie pojawiała się.
Sprawdzając regulaminy i tabele opłat widzimy, że taka opłata systemowa jest jednak w niektórych przypadkach naliczana.
Co na to Wizz Air?
Czym zatem są owe systemy automatyczne? Przecież przeprowadziłem symulację zakupu, wchodząc po prostu na swoim domowym komputerze na stronę linii Wizz Air i wyszukując lot. Zapewne dokładnie tak samo, jak większość z naszych czytelników.
Zwróciłem się do linii Wizz Air z oficjalną prośbą o wyjaśnienie. I otrzymałem je. Przedstawiciele węgierskiego przewoźnika informują:
– Systemowa opłata dodatkowa w wysokości 10 EUR jest dodawana do wszystkich rezerwacji dokonanych przez platformy rezerwacji online dla biletów Wizz Air. Odnotowaliśmy kilka rezerwacji, które zostały fałszywie obciążone tą dodatkową opłatą systemową. Takie błędnie dodane opłaty zostaną zwrócone pasażerom. Wizz Air szczerze przeprasza za niedogodności z tym związane. Sugerujemy rezerwację biletów bezpośrednio na wizzair.com.
Czyli jednak to błąd? Czy to wyjaśnienie, które przysłał Wizz Air, rozwiązuje sprawę? Moim zdaniem nie. Nie rozumiem sugestii dotyczącej rezerwacji biletów bezpośrednio na stronie przewoźnika – przecież dokładnie tak chciałem zrobić!
No i co z oficjalną aplikacją, na której ów błąd nie występuje?
Do tego dochodzi pytanie: ilu pasażerów Wizz Air po prostu nie dostrzegło faktu, iż do ceny ich biletu została doliczona jakaś dodatkowa opłata. Przy biletach kosztujących kilkadziesiąt PLN jest to stosunkowo łatwe do wyłapania. Ale co w przypadku, gdy rezerwujemy bilety Wizz Air na świąteczny wypad na Wyspy Kanaryjskie dla 4-osobowej rodziny… i koszt tych biletów to blisko 2000 PLN. Takie „44 PLN od biletu i pasażera w jedną stronę” może bardzo łatwo umknąć. Po prostu: widzimy cenę końcową biletów, kupujemy – i planujemy pobyt.
…nie wiedząc o tym, że właśnie daliśmy się tak naprawdę nieco nabrać linii lotniczej.
O skali tego „błędu” może świadczyć fakt, że problem zgłaszało kilkunastu naszych czytelników, zupełnie niezależnie od siebie. Nieoficjalnie słyszymy, że to nie jest kwestia ostatnich kilku dni, lecz… tygodni (a nawet miesięcy).
Co zrobić?
Nie wiem jak Wy, drodzy czytelnicy – ale ja sprawdzę szczegóły wszystkich swoich rezerwacji w Wizz Air. I Wam radzę również to zrobić. Kto wie, może jesteście jednymi z tych, którzy nieświadomie ponieśli zwiększony koszt zakupu biletów lotniczych?
44 PLN – od pasażera i od biletu w jedną stronę – w końcu piechotą nie chodzi.