Wizz Air ma kolejny problem z nowymi samolotami. Ale i tak szykuje na przyszły rok imponujące wzrosty!
Wizz Air przeżywa obecnie trudne miesiące z powodu uziemienia części floty w związku z koniecznością naprawy silników Pratt&Whitney. Obecnie ponad 45 samolotów węgierskiej linii jest uziemionych, a problemy nie skończą się też w przyszłym roku – w kolejnym sezonie letnim Wizz Air spodziewa się uziemienia przynajmniej 35 maszyn.
- Costa Brava od 1729 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
- Alanya od 1949 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
- Rodos od 1808 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Częściową ulgę przewoźnikowi mają przynieść nowe samoloty dostarczane przez Airbusa, choć tu też pojawił się kłopot. Jak w rozmowie z Reutersem przyznał szef Wizz Aira Jozsef Varadi, linia spodziewa się kolejnych opóźnień w dostawach ze strony francuskiego producenta.
– Zakładamy, że będziemy mieli kolejne opóźnienia dostaw ze strony Airbusa, choć już wynoszą one około sześciu miesięcy w stosunku do harmonogramu. Zakładamy jednak, że wpływ tych opóźnień na nasze operacje będzie ograniczony – powiedział Varadi w rozmowie z Reutersem.
Jak dodał, Wizz Air zakłada utrzymanie tempa dostaw ze strony Airbusa w tempie 3 samolotów miesięcznie, co pozwoli linii utrzymać prognozy wzrostu na przyszły rok. Według nich Wizz Air obecnie zakłada w przyszłym roku wzrost oferowania i liczby obsłużonych pasażerów na poziomie 20 procent w stosunku do tego roku, a w kolejnych latach na poziomie 20-25 procent.
Jednocześnie Varadi wskazuje na to, że z opóźnieniami dostaw będą też musieli się zmagać inni przewoźnicy. Także ci mający umowy z Boeingiem.
Przypomnijmy też, że Wizz Air stoi przed wyborem dostawcy silników w nowych samolotach, które będzie odbierał od Airbusa. Jak powiedział Varadi, przewoźnik dokona wyboru w tej kwestii najpewniej w przyszłym roku.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?