Wizz Air ma nowego faworyta? Kusi biletami za 1 EUR i chce tu otworzyć 6 nowych baz
– Włochy są dla nas strategicznym rynkiem, rozmawiamy z 5-6 lotniskami w sprawie otwierania tu nowych baz i chcemy skusić do podróży jak najwięcej pasażerów – mówi w rozmowie z “Corriere della Sera” Jozsef Varadi, prezes Wizz Aira.
“Landrynka” w ostatnich tygodniach nie ma najlepszej prasy – przewoźnik bardzo mocno obciął rozkład lotów w Polsce i nie tylko na jesień, zawieszając wiele tras, ale z drugiej strony – linia rozwija się na innych frontach. A jednym z krajów, gdzie węgierska linia rośnie najszybciej, są Włochy. Wszystko zaczęło się w lipcu, gdy przewoźnik otworzył bazę z 5 samolotami na lotnisku Malpensa, uruchamiając 20 nowych tras. Potem węgierska linia dołożyła tu jeszcze kolejne samoloty, a na październik zapowiedziała otwarcie bazy na Sycylii w Katanii. Mało? Wizz zapowiedział uruchomienie we Włoszech lotów krajowych.
I jak mówi w rozmowie z “Corriere della Sera” Varadi, to dopiero początek.
– Dla nas Włochy to strategiczny rynek, na którym będziemy się rozwijać. Będziemy uruchamiać kolejne trasy krajowe, bo w obecnym czasie to dobry sposób na minimalizację ryzyka – loty krajowe nie są aż tak bardzo zależne od efektów restrykji przy przekraczaniu granic – mówi Varadi.
Mocne wejście Wizz Aira na rynek włoski widać też po cecnach – przewoźnik oferuje bilety w cenie 6-8 EUR, a Varadi przyznaje, że możliwe są nawet bilety po 1 EUR, by obudzić popyt i zachęcić Włochów do podróżowania. Ale to nie koniec.
– Rozmawiamy z 5-6 lotnskami na temat otwarcia nowych baz – mówi prezes Wizz Aira, a jako przykład atrakcyjnego rynku dla węgierskiej linii wymienia np. Wenecję.
Ryanair też się zbroi na krajówkach
Warto dodać, że także irlandzka linia rozwija swoją ofertę we Włoszech i… także stawia na trasy krajowe. W środę przewoźnik ogłosi, że pod koniec października uruchomi 5 połączeń krajowych z Neapolu. Będą to połączenia do Cagliari, Turynu, Genui, Palermo i Triestu, które będą realizowane od 2 do 4 razy w tygodniu.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?