Szef Wizz Aira poleci do Azji. Nowa hitowa trasa “landrynki” coraz bliżej!
W kwietniu lub na początku maja Jozsef Varadi poleci do Uzbekistanu, by negocjować warunki uruchomienia nowego połączenia do Taszkientu – czytamy w komunikacie uzbeckiego Ministerstwa Rozwoju i Handlu Zagranicznego. Jeśli porozumienie zostanie podpisane, będzie to druga najdłuższa trasa w siatce połączeń Wizz Aira.
Dla podróżników uruchomienie trasy do Taszkientu byłoby prawdziwą bombą – dopiero co Uzbekistan ogłosił zniesienie wiz m.in. dla Polaków, a teraz jeszcze bezpośrednie połączenie tanią linią.
Wizz Air negocjuje uruchomienie lotów do Uzbekistanu już od kilku miesięcy. Warto przy tym pamiętać, że jeśli uda mu się porozumieć ze stroną uzbecką, na podstawie umowy bilateralnej będzie mógł uruchomić połączenie tylko ze stolicy Węgier. Tak czy inaczej, to wciąż świetne wieści dla turystów.
Na jakim etapie są negocjacje? W komunikacie ministerstwa czytamy, że Wizz Air jest bardzo zainteresowany uruchomieniem tej trasy, a w kwietniu lub na początku maja przedstawiciele węgierskiej linii z prezesem Jozsefem Varadim na czele przybędą do Uzbekistanu na rozmowy w sprawie uruchomienia nowej trasy. W komunikacie czytamy, że być może Wizz Air będzie latał też do innych uzbeckich miast, choć akurat ten punkt wydaje się mało prawdopodobny.
Odległość z Budapesztu do Taszkientu wynosi 3976 kilometrów co oznacza, że lot między obiema stolicami trwałby ok. 5 godzin. Byłaby to więc druga najdłuższa trasa Wizz Aira, zaraz po połączeniu do Dubaju.
