Tak blisko Polski, a jednak pewna egzotyka. Wizz Air blisko lotów do zupełnie nowego kraju
Przedstawiciele rządów Węgier i Białorusi rozmawiają w sprawie pojawienia się Wizz Aira na Białorusi – donosi serwis Belsat. Węgierska linia miałaby uruchomić loty z Grodna. Białoruś to jedno z ostatnich krajów w Europie, do którego nie lata żadna tania linia lotnicza.
Jak donoszą białoruskie media, przedstawiciel władz samorządowych Grodna spotkał się kilka dni temu z ambasadorem Węgier na Białorusi, Zsoltem Csutorą, a tematem rozmowy było uruchomienie lotów przez Wizz Aira z Grodna.
Zdaniem węgierskiego ambasadora, obie strony są bardzo zainteresowane uruchomieniem lotów przez Wizz Aira, sam przewoźnik też prowadzi zaawansowane rozmowy z lotniskiem.
– Łączy nas wiele rzeczy, w tym wspólna historia. Chodzi mi tu przede wszystkim o króla Stefana Batorego, który jest też niezwykle ważną postacią dla Węgier. Obecnie odbudowywany jest zamek królewski w Grodnie, a także w naszym kraju znajdują się jego liczne rezydencje. Takie wspólne rzeczy mogą być początkiem długofalowej współpracy – powiedział Csutora w rozmowie z agencją informacyjną BelTA.
Oprócz doprowadzenie do uruchomienia kolejnych połączeń węgierska strona zobowiązała się też do dofinansowania odbudowy zamku w Grodnie.
Z kolei Władimir Krawcow, czyli przedstawiciel władz Grodna stwierdził, że dzięki uruchomieniu tras przez Wizz Aira znacząco zwiększy się liczba zagranicznych turystów odwiedzających Białoruś.
Białoruś to jeden z ostatnich krajów w Europie, do którego nie latają żadne tanie linie lotnicze.