Wizz Air w końcu ogłasza nowe trasy. Ale prawdziwy HIT szykuje na przyszły rok – nikt się tego nie spodziewał
To była zaskakująca, ale bardzo pozytywna informacja – w czwartek Wizz Air ogłosił uruchomienie 4 nowych tras z 3 polskich lotnisk. Przypomnijmy, że pasażerowie z Rzeszowa, Warszawy i Gdańska już od jesieni polecą na lotnisko Mediolan Malpensa. Ale to nie koniec nowości, bo od końca października Wizz Air poleci też z Gdańska na Maderę!
- Costa Brava od 1739 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Lublin)
- Costa del Sol od 1859 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Łódź)
- Costa del Sol od 1819 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Łódź)
To pierwsze nowe trasy ogłoszone przez Wizz Aira z Polski od jesieni ubiegłego roku, gdy przewoźnik zapowiedział (a następnie uruchomił wiosną połączenia) z Gdańska do Rzymu Fiumicino i Walencji. Powód tak skromnej liczby nowości to oczywiście ciągnące się od miesięcy problemy z silnikami Pratt&Whitney, czego efektem jest uziemienie ponad 50 samolotów we flocie przewoźnika.
Jednak przedstawiciele Wizz Aira uspokajają, że w przyszłym roku linia znów powinna szybko rosnąć. Przewoźnik zacznie bowiem stopniowo odzyskiwać uziemione samoloty, a nade wszystko otrzyma nowe maszyny. Z Airbusem A321XLR na czele, czyli maszyną dzięki której linia będzie mogła wykonywać bezpośrednie loty trwające nawet do 8 godzin. Pierwszy taki samolot Wizz Air otrzyma w marcu 2025 roku i choć wciąż nie ma listy tras, na których poleci, to przedstawiciele linii sugerują kierunki dalszego rozwoju przewoźnika. Dokąd więc może polecieć Wizz Air?
Jakiś czas temu prezes Wizza Jozsef Varadi informował, że przewoźnik bardzo mocno interesuje się Indiami i mógłby uruchomić na start 6-7 tras z Europy właśnie do tego kraju. Ale to nie wszystko. W rozmowie z serwisem Aerotelegraph szef Wizz Aira Robert Carey poinformował, że „na radarze” linii znajduje się także Afryka Północna, gdzie linia może przeprowadzić dużą ekspansję. I choć w dalszym ciągu Wizz Air nie planuje lotów transatlantyckich, to może znacznie mocniej pojawić się w Azji. Na przykład… na lotnisku Changi w Singapurze!
– Airbusy A321XLR będą idealne dla lotów z naszej bazy w Abu Zabi, skąd możemy na przykład realizować loty do Singapuru. Jest wiele połączeń, które będziemy w stanie realizować dzięki nowym samolot – powiedział Carey.
Choć żadna trasa nie została jeszcze potwierdzona, to nie jest to pierwszy raz, gdy nazwa Singapur pada w kontekście Wizz Aira i jego potencjalnych tras dla Airbusów A321XLR. Gdzie ostatecznie poleci Wizz Air? Nowe ultradługie trasy „landrynka” ma ogłosić już jesienią.