Wizz Air zmienia zdanie w kluczowej kwestii! Bojkotu w Norwegii nie będzie?
– Szanujemy norweski system pracy i oczywiście dostosujemy się do norweskiego prawa – mówi w komunikacie do mediów Johan Eidhagen z Wizz Air. Branżowe media informują, że “landrynka” jednak dopuści zrzeszanie się pracowników w związki zawodowe w tym kraju.
Afera wybuchła kilka dni temu, gdy po ogłoszeniu przez Wizz Aira otwarcia bazy w Oslo i uruchomienia stąd lotów krajowych, norweskie związki zawodowe zapowiedziały bojkot węgierskiej linii. Powód? Zapowiedzi szefa Wizz Aira Jozsefa Varadiego, który nie zamierzał godzić się na to, by w jego linii działały jakiekolwiek związki zawodowe.
Związkowców poparła premier Norwegii Erna Solberg, która stwierdziła, że nie będzie latać Wizz Airem, bo to linia przeciwna związkom zawodowym. Dodała też, że jest to sprzeczne z norweskim prawem.
Co na to Wizz Air? W krótkiej wypowiedzi dla norweskich mediów szef Wizz Aira Jozsef Varadi nazwał działania premiera i związków zawodowych “dziecinadą”.
Szybko jednak pojawiła się refleksja i już w czwartek wieczorem Wizz Air wysłał do norweskich mediów uspokajający komunikat.
– W pełni szanujemy norweski model pracy i oczywiście dostosujemy się do norweskiego prawa – mówi w nim Johan Eidhagen z Wizz Aira.
To oznacza, że jeśli pracownicy z norweskiej bazy w Oslo zdecydują się na założenie związku zawodowego, przewoźnik nie będzie im tego utrudniał.
Swoją drogą – jest bardzo ciekawe, czy ta decyzja nie wpłynie na całą firmę. Musimy bowiem pamiętać o tym, jak duże problemy miał kilka lat temu Ryanair w następstwie trudnych rozmów ze związkami zawodowymi.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?