Fly4free.pl

Pasażer utknął na chorwackim lotnisku. Dotarł tam na paszporcie… pasierbicy

chorwacja paszport
Foto: Ethan Wilkinson / Unsplash
To na pewno będzie jedna z tych historii, które zarówno personel lotniska jak i sam bohater jeszcze długą będą opowiadać na rodzinnych imprezach. Czy pozostanie miłym wspomnieniem, to już jednak inna kwestia.

Wszystko zaczęło się od tego, że pewna para z Wielkiej Brytanii postanowiła spędzić kilka romantycznych dni w Chorwacji. David i Alison Chadwick zaplanowali więc wyjazd, kupili bilety, spakowali się i ruszyli w drogę, a nawet szczęśliwie dotarli do Zagrzebia. I dopiero tam zaczęły się kłopoty.

Sprawdź najlepsze oferty na wczasy
Reklama interaktywna, dane dostarczone 2024-12-11T10:57:00.782Z przez Wakacje.pl

Obsługa lotniska zauważyła bowiem, że David co prawda doleciał do Chorwacji, ale posługuje się paszportem… swojej pasierbicy. Mężczyzna przyznał, że faktycznie zgarnął dwa paszporty z szafki i nie sprawdzał, do kogo należą. Dopiero później przypomniał sobie, że jego dokument został w torbie na laptopa, z którą podróżował kilka tygodni wcześniej.

Tymczasem na żadnym etapie odprawy w Wielkiej Brytanii nikt tego nie zauważył. David bez problemu przeszedł kontrolę, mimo że miał paszport 21-letniej kobiety.

– Zawsze byłem dumny z tego, że mam ze sobą wszystko, co potrzebne w bagażu podręcznym i przygotowany komplet odpowiednich dokumentów, więc nie mogłem uwierzyć, że doszło do czegoś takiego – opowiada Chadwick, cytowany przez The Sun. – Myślę, że wyraz naszych twarzy mówił wszystko. Oczywiście rozumiem, że to moja wina, ale jednocześnie nigdy nie pomyślałbym, że po 11 września jestem w stanie wejść na pokład samolotu z żeńskim imieniem i paszportem mojej pasierbicy – dodał.

W efekcie mężczyzna, zamiast romantycznych wakacji był zmuszony spędzić pięć dni w specjalnym pomieszczeniu na lotnisku – czekając na transport do domu. Dopiero po tym czasie, Ryanair zabrał go z powrotem do Manchasteru. Warto bowiem zaznaczyć, że w przypadku odmowy wjazdu do kraju, za pasażera odpowiada linia, która go tu przywiozła i to ona musi zapewnić mu powrót. W Wielkiej Brytanii pasażera przejęły służby, które zweryfikowały jego tożsamość.

W tym czasie jego żona Alison, mogła bez przeszkód wjechać do Chorwacji. Spędziła 5 dni w wynajętym mieszkaniu na Airbnb i wróciła razem z mężem do Wielkiej Brytanii.

– Właścicielka tego miejsca okazała się być wspaniała. Została z moją żoną, wypiła z nią drinka i poczekała aż uspokoi nerwy. Dzwoniła też do niej codziennie, żeby sprawdzić, czy wszystko w porządku – opowiada David.

Małżeństwo przyznało, że zarówno oni jak i służba graniczna robiła co mogła by rozwiązać tę sprawę. Powiadomili ambasadę, skontaktowali się z Ryanairem, a nawet szukali możliwości wysłania Davida innym samolotem. Jednak nic nie udało się wskórać. Ryanair przyznał jedynie, że pracownicy na lotnisku popełnili błąd.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Nie tylko pracownicy Ryana popełnili błąd ale też służby graniczne UK. Ok, rozumiem, że przy wyjeździe można być mniej skrupulatnym niż przy przyjeździe ale nadal, może jakiś przestępca chce uciec?
ssaassaa, 20 maja 2022, 15:49 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Kilka lat temu przy wylocie z Indii przeszedłem kontrolę na paszporcie żony , ją kontrolowali obok w innym okienku i coś nie pasowało celnikowi   , a ja czekam po odprawie , dopiero ona zobaczyła że mamy  zamienione paszporty . Wzrok tego co mnie odprawiał potem bezcenny .
Jacek Góra, 20 maja 2022, 17:50 | odpowiedz
Avatar użytkownika
W UK nie ma kontroli paszportowej przy wylocie. Wracałem z Stansted i jedyne gdzie sprawdzali dokument to gate do samolotu.  
ssaassaa Nie tylko pracownicy Ryana popełnili błąd ale też służby graniczne UK. Ok, rozumiem, że przy wyjeździe można być mniej skrupulatnym niż przy przyjeździe ale nadal, może jakiś przestępca chce uciec?
Arek Burnet, 20 maja 2022, 19:29 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »