Uszkodzony Bombardier LOT miał problemy już 2 dni temu? Sprawdzają wszystkie Dashe, możliwe opóźnienia
W środę wieczorem samolot LOT lecący z Krakowa do Warszawy lądował awaryjnie na Lotnisku Chopina. Maszyna miała problem z przednim podwoziem, które się nie wysunęło i w efekcie samolot uderzył kadłubem o pas startowy. Na pokładzie było 59 pasażerów i czterech członków załogi – nikomu na szczęście nic się nie stało.
Wczoraj media obiegła informacja, że Bombardier Q400 o rejestracji SP-EQG miał problemy techniczne już 2 dni temu i musiał awaryjnie lądować na lotnisku we Lwowie. Jak udało nam się ustalić, nie jest to do końca prawda. Samolot miał faktycznie drobną usterkę, jednak nie była ona związana z podwoziem (próbujemy ustalić, jaki miała ona charakter), a maszyna wylądowała na ukraińskim lotnisku bez żadnych komplikacji. Usterka miała też zostać szybko zdiagnozowana i naprawiona.
Jednocześnie udało nam się dowiedzieć, że LOT w trybie pilnym zlecił przegląd techniczny wszystkich pozostałych 9 Bombardierów Q400, które ma w swojej flocie. Przeglądy zaczęły się już dzisiaj i nie powinny wpłynąć na siatkę połączeń, jednak ze względu na czas trwania przeglądu (jeden trwa nawet do 2 godzin), możliwe są pewne opóźnienia na trasach krajowych. Pasażerowie tych połączeń powinni na bieżąco sprawdzać informacje o swoich lotach.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?