Fly4free.pl

Kenia na dwa tygodnie z Warszawy od 2755 PLN. Przelot + bardzo dobry 3* hotel z wyżywieniem

Propozycja "Zrób to sam" na wakacje w Kenii. Przeloty z Warszawy do Nairobi + przejazdy z Nairobi do Mombasy + bardzo dobry 3* hotel Kenya Bay Beach z dwoma posiłkami dziennie od 2755 PLN.

Dostępne terminy lotów od marca do czerwca i od września do listopada tego roku. Ceny hoteli w Kenii w poszczególnych okresach różnią się. My wybraliśmy najtańszą opcję z wylotem w połowie października. Oczywiście naszą podróż możemy dowolnie konfigurować, to znaczy skracać/wydłużać pobyt, ale wtedy cena będzie się różniła od tytułowej kwoty 2755 PLN. Kalendarz dostępnych terminów na Flipo.pl >>

Korzystamy z propozycji rezerwując na stronie flugladen.de bilet na przelot linią KLM do Nairobi. W cenie 1657 PLN/osoba (wybieramy przelot dla 2 osób za 3314 PLN) za lot w dwie strony będziemy mieli możliwość przewiezienia bagażu rejestrowanego (nadawanego do luku bagażowego).

3-gwiazdkowy hotel Kenya Bay Beach z dwoma posiłkami dziennie i częściowym widokiem na ocean za ok. 1970 PLN (472 EUR)/2 os./14 nocy rezerwujemy na stronie its.de. Hotel ma bardzo dobre opinie w serwisie TripAdvisor.

Przejazdy na trasie Nairobi – Mombasa – Nairobi za ok. 226 PLN (40 GBP). Więcej informacji >>

Rezerwacja przelotu dla 2 osób:

Przeloty

Rezerwacja hotelu dla 2 osób z dwoma posiłkami dziennie:

Hotel

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
A ja nie lubię tej oferty i to wcale. 1. Cena hotelu niska bo poza sezonem..... Poza sezonem oznacza porę deszczową nie mówiąc o tym, że o tej porze roku są znacznie ciekawsze i bliższe kierunki wypoczynkowe. 2. Podróżowanie samemu po Kenii jest niebezpieczne! Jest to kraj bardzo biedny, który w swojej historii był przez długi czas dość brutalnie wykorzystywany przez kolonizatorów. Niechęć do białych jest tam ciągle w kulturze obecna. Biały oznacza tam chodzącą sakiewkę... Także można polecić tylko amatorom mocnych wrażeń. 3. Przejazd na trasie Nairobi-Mombasa to w optymistycznym wariancie 8 godzin. W gratisie dostaje się "niezapomniane wrażenia" ciężarówek wymijających się na trzeciego i zmuszających do ustąpienia z trasy grożąc zderzeniem czołowym średnio co dwa kilometry. Ta trasa jest główną trasą zaopatrzeniową całej centralnej Afryki towarami z portu w Mombasie. Ruch na niej jest kosmiczny, a jazda szalenie niebezpieczna. Dla ukojenia nerwów lepiej się w tym czasie przespać i nie obserwować tego co się na drodze dzieje. 3. Napisanie, że hotel jest z wyżywieniem to lekka przesada. To nie jest All Inclusive tylko HP. Możecie mi natomiast wierzyć, że na miejscu za wszelakie napoje i dodatkowe przekąski słono zapłacicie... Ceny w okolicach hoteli są zachodnioeuropejskie. I.e. butelka wody mineralnej 0,5l w lobby hotelowym około 6 zł. Kraj biedny, ale turystów się tam ostro "kroi". 4. Hotel zaledwie 3 gwiazdkowy - napisanie, że bardzo dobry, to spore nadużycie. Byłem w Kenii w hotelu 4 gwiazdkowym z o wiele lepszymi opiniami. Było fajnie ze względu na warunki przyrody... ale co tu dużo mówić. W hotelu było brudno. Nie spodziewajcie się, że tu będzie inaczej. Podsumowjąc. 2776 PLN to tak fajnie na papierze brzmi. Prawda natomiast jest taka, że doliczając wydatki na dodatkowe wyżywienie i napoje szybko się wam z tego zrobi 4 tysiaki i to nawet bez wizy (dodatkowe 50 USD). W tej cenie dostajecie "dziadowanie" z kombinowanym lotem i brak bezpieczeństwa podczas samodzielnej podróży. Na dodatek jedziecie do kiepskiego hotelu i poza sezonem. Dla porównania w szczycie sezonu z biurem podróży można dostać last minute za 5 kPLN do hotelu z all inclusive o wyższym standardzie.
kordi, 23 lutego 2015, 10:58 | odpowiedz
kordiA ja nie lubię tej oferty i to wcale.1. Cena hotelu niska bo poza sezonem….. Poza sezonem oznacza porę deszczową nie mówiąc o tym, że o tej porze roku są znacznie ciekawsze i bliższe kierunki wypoczynkowe.2. Podróżowanie samemu po Kenii jest niebezpieczne! Jest to kraj bardzo biedny, który w swojej historii był przez długi czas dość brutalnie wykorzystywany przez kolonizatorów. Niechęć do białych jest tam ciągle w kulturze obecna. Biały oznacza tam chodzącą sakiewkę… Także można polecić tylko amatorom mocnych wrażeń.3. Przejazd na trasie Nairobi-Mombasa to w optymistycznym wariancie 8 godzin. W gratisie dostaje się „niezapomniane wrażenia” ciężarówek wymijających się na trzeciego i zmuszających do ustąpienia z trasy grożąc zderzeniem czołowym średnio co dwa kilometry. Ta trasa jest główną trasą zaopatrzeniową całej centralnej Afryki towarami z portu w Mombasie. Ruch na niej jest kosmiczny, a jazda szalenie niebezpieczna. Dla ukojenia nerwów lepiej się w tym czasie przespać i nie obserwować tego co się na drodze dzieje.3. Napisanie, że hotel jest z wyżywieniem to lekka przesada. To nie jest All Inclusive tylko HP. Możecie mi natomiast wierzyć, że na miejscu za wszelakie napoje i dodatkowe przekąski słono zapłacicie… Ceny w okolicach hoteli są zachodnioeuropejskie. I.e. butelka wody mineralnej 0,5l w lobby hotelowym około 6 zł. Kraj biedny, ale turystów się tam ostro „kroi”.4. Hotel zaledwie 3 gwiazdkowy – napisanie, że bardzo dobry, to spore nadużycie. Byłem w Kenii w hotelu 4 gwiazdkowym z o wiele lepszymi opiniami. Było fajnie ze względu na warunki przyrody… ale co tu dużo mówić. W hotelu było brudno. Nie spodziewajcie się, że tu będzie inaczej.Podsumowjąc. 2776 PLN to tak fajnie na papierze brzmi. Prawda natomiast jest taka, że doliczając wydatki na dodatkowe wyżywienie i napoje szybko się wam z tego zrobi 4 tysiaki i to nawet bez wizy (dodatkowe 50 USD). W tej cenie dostajecie „dziadowanie” z kombinowanym lotem i brak bezpieczeństwa podczas samodzielnej podróży. Na dodatek jedziecie do kiepskiego hotelu i poza sezonem. Dla porównania w szczycie sezonu z biurem podróży można dostać last minute za 5 kPLN do hotelu z all inclusive o wyższym standardzie.
Ale o jakim w ogóle all-inclusive mówimy, jeżeli chodzi o Kenię? Jaki jest sens jechać do tego kraju tylko na plażowanie?
+Immune+, 23 lutego 2015, 12:41 | odpowiedz
Avatar użytkownika
kordiA ja nie lubię tej oferty i to wcale.1. Cena hotelu niska bo poza sezonem….. Poza sezonem oznacza porę deszczową nie mówiąc o tym, że o tej porze roku są znacznie ciekawsze i bliższe kierunki wypoczynkowe.2. Podróżowanie samemu po Kenii jest niebezpieczne! Jest to kraj bardzo biedny, który w swojej historii był przez długi czas dość brutalnie wykorzystywany przez kolonizatorów. Niechęć do białych jest tam ciągle w kulturze obecna. Biały oznacza tam chodzącą sakiewkę… Także można polecić tylko amatorom mocnych wrażeń.3. Przejazd na trasie Nairobi-Mombasa to w optymistycznym wariancie 8 godzin. W gratisie dostaje się „niezapomniane wrażenia” ciężarówek wymijających się na trzeciego i zmuszających do ustąpienia z trasy grożąc zderzeniem czołowym średnio co dwa kilometry. Ta trasa jest główną trasą zaopatrzeniową całej centralnej Afryki towarami z portu w Mombasie. Ruch na niej jest kosmiczny, a jazda szalenie niebezpieczna. Dla ukojenia nerwów lepiej się w tym czasie przespać i nie obserwować tego co się na drodze dzieje.3. Napisanie, że hotel jest z wyżywieniem to lekka przesada. To nie jest All Inclusive tylko HP. Możecie mi natomiast wierzyć, że na miejscu za wszelakie napoje i dodatkowe przekąski słono zapłacicie… Ceny w okolicach hoteli są zachodnioeuropejskie. I.e. butelka wody mineralnej 0,5l w lobby hotelowym około 6 zł. Kraj biedny, ale turystów się tam ostro „kroi”.4. Hotel zaledwie 3 gwiazdkowy – napisanie, że bardzo dobry, to spore nadużycie. Byłem w Kenii w hotelu 4 gwiazdkowym z o wiele lepszymi opiniami. Było fajnie ze względu na warunki przyrody… ale co tu dużo mówić. W hotelu było brudno. Nie spodziewajcie się, że tu będzie inaczej.Podsumowjąc. 2776 PLN to tak fajnie na papierze brzmi. Prawda natomiast jest taka, że doliczając wydatki na dodatkowe wyżywienie i napoje szybko się wam z tego zrobi 4 tysiaki i to nawet bez wizy (dodatkowe 50 USD). W tej cenie dostajecie „dziadowanie” z kombinowanym lotem i brak bezpieczeństwa podczas samodzielnej podróży. Na dodatek jedziecie do kiepskiego hotelu i poza sezonem. Dla porównania w szczycie sezonu z biurem podróży można dostać last minute za 5 kPLN do hotelu z all inclusive o wyższym standardzie.
Zgadzam się z ta wypowiedzią.
blue.wings, 23 lutego 2015, 12:49 | odpowiedz
1. Powyższa oferta jest na plażowanie. Bo i niby po co Ci stacjonarny hotel w jednym miejscu jak nie na plażowanie.... Natomiast głównym celem wycieczek do Kenii jest oczywiście Safari... ale tutaj większość osób wybierających powyższą ofertę nieźle się zdziwi, ile na miejscu za takie Safari trzeba zapłacić. Szczególnie jeżeli ma być ono zorganizowane przez jakąś sensowną firmę, a nie przez kilku kolesi, którzy wywiozą Cię do lasu i słuch po Tobie zaginie. 2. Pełen cotygodniowy samolot ludzi czarterowany przez TUI jakoś znajduje sens, żeby jechać tam na plażowanie.... tyle że w szczycie sezonu, czyli grudzień/ styczeń/ luty, kiedy nie ma alternatywnych, bliższych kierunków gdzie byłoby słońce. W tych miesiącach nawet na Kanarach i w Egipcie za ciepło nie jest. Natomiast w Kenii idealnie. Dlatego właśnie wtedy się tam jeździ... a nie w październiku, kiedy za połowę ceny można wyskoczyć choćby na Cypr albo Maltę.
kordi, 23 lutego 2015, 15:19 | odpowiedz
Ja byłam w tym hotelu w pierwszych tygodniach listopada ubiegłego roku. W wersji all inclusive i pomimo wyjazdu na kilkudniowe safari była to korzystaniejsza opcja, niż śniadania + dodatkowe nabywanie posiłków i napojów. Nie zgodzę się, że sam hotel jest taki zły, bo nie jest - nie jest to sarova, ale nie można narzekać ani na obsługę, ani jedzenie, ani czystość. Leciałam samolotem czarterowym i osoby podróżujące z biurem podróży i płacące 2 razy tyle mieszkały w gorszych miejscach, w dodatku bez dostępu bezpośredniego do plaży (konieczność przejechania przez Mombasę na własną rękę). Jeżeli chodzi o safari to są różne opcje, ja miałam rewelacyjne z miejscową firmą (zamówione jeszcze z Polski) i było mega ekskluzywnie, ale można tez wykupić na plaży od miejscowego wycieczkę i nikt Was nie wywiezie do lasu - bez obaw. Polacy, którzy byli z nami w tym samym okresie w tym hotelu właśnie tak nabyli safari i byli bardzo zadowoleni. Przede wszystkim nie zapominajcie o jednym - turyści to dla nich ogromny zarobek i oni o nas naprawdę dbają. Może czasem zbyt nachalnie, ale dbają. Każde wyjście nasze z hotelu było rejestrowane, osoba, która nas odbierała musiała się zgłosić w recepcji itp. Musieliśmy powiedzieć, kiedy przewidujemy powrót, a gdy nas nie było - dzwoniono do nas. Więc jeśli ktoś nie oczekuje złotych klamek to spokojnie może się zdecydować, choć polecam jednak dokupienie opcji all inclusive.
Mopsik, 24 lutego 2015, 16:05 | odpowiedz
MopsikJa byłam w tym hotelu w pierwszych tygodniach listopada ubiegłego roku. W wersji all inclusive i pomimo wyjazdu na kilkudniowe safari była to korzystaniejsza opcja, niż śniadania + dodatkowe nabywanie posiłków i napojów. Nie zgodzę się, że sam hotel jest taki zły, bo nie jest – nie jest to sarova, ale nie można narzekać ani na obsługę, ani jedzenie, ani czystość. Leciałam samolotem czarterowym i osoby podróżujące z biurem podróży i płacące 2 razy tyle mieszkały w gorszych miejscach, w dodatku bez dostępu bezpośredniego do plaży (konieczność przejechania przez Mombasę na własną rękę). Jeżeli chodzi o safari to są różne opcje, ja miałam rewelacyjne z miejscową firmą (zamówione jeszcze z Polski) i było mega ekskluzywnie, ale można tez wykupić na plaży od miejscowego wycieczkę i nikt Was nie wywiezie do lasu – bez obaw. Polacy, którzy byli z nami w tym samym okresie w tym hotelu właśnie tak nabyli safari i byli bardzo zadowoleni. Przede wszystkim nie zapominajcie o jednym – turyści to dla nich ogromny zarobek i oni o nas naprawdę dbają. Może czasem zbyt nachalnie, ale dbają. Każde wyjście nasze z hotelu było rejestrowane, osoba, która nas odbierała musiała się zgłosić w recepcji itp. Musieliśmy powiedzieć, kiedy przewidujemy powrót, a gdy nas nie było – dzwoniono do nas. Więc jeśli ktoś nie oczekuje złotych klamek to spokojnie może się zdecydować, choć polecam jednak dokupienie opcji all inclusive.
Jedyna sensowna wypowiedz. Też byłam na początku listopada i pogoda była przez 2 tyg swietna, w hotelu 3* który dostał nagrodę Travellers´ Choice Awards Tripadvisor kilka tyg temu (Pappilon Lagoon Reef)... itp..
Beata, 24 lutego 2015, 17:13 | odpowiedz
do kolegi kordiego , który tak się tutaj rozpisał , najciekawsze jest to jak ktoś plecie ozorem nie mając pojęcia o czym pisze , otóż byłem w kenii w tzw małej porze deszczowej, padało raz w nocy , fakt że bardzo , aż się obudziłem, ale nie wpływało to w żaden sposób na pobyt , jedzenie w tych hotelu , jest genialnie smaczne , obsługa doskonała , i jak kolejna z osób pisała nie jest to savoi , ale wszystko jest na miejscu i na prawdę każdy normalny człowiek powinnien być zadowolony , szczgólnie z oceanu indyjskiego. Z jednym trzeba się zgodzić przejechanie trasy Nairobi -Mombasa to będzie surwiwal , dlatego rekomenduję wybrać ofertę przelotu waw-mombasa . Pozdrawiam i koniecznie polećcie zobaczyć Keniię warto
Artur Szerepka, 25 lutego 2015, 1:54 | odpowiedz
Artur Szerepkado kolegi kordiego , który tak się tutaj rozpisał , najciekawsze jest to jak ktoś plecie ozorem nie mając pojęcia o czym pisze , otóż byłem w kenii w tzw małej porze deszczowej, padało raz w nocy , fakt że bardzo , aż się obudziłem, ale nie wpływało to w żaden sposób na pobyt , jedzenie w tych hotelu , jest genialnie smaczne , obsługa doskonała , i jak kolejna z osób pisała nie jest to savoi , ale wszystko jest na miejscu i na prawdę każdy normalny człowiek powinnien być zadowolony , szczgólnie z oceanu indyjskiego. Z jednym trzeba się zgodzić przejechanie trasy Nairobi -Mombasa to będzie surwiwal , dlatego rekomenduję wybrać ofertę przelotu waw-mombasa .Pozdrawiam i koniecznie polećcie zobaczyć Keniię warto
Podsumujmy co napisałem: a/ Lądowanie w Nairobi i przejazd do Mombasy jest hardcorowy i niebezpieczny, co sam potwierdziłeś. b/ że all inclusive w Kenii się bardziej opłaca niż HP, bo turystów się ostro kroi... co potwierdził ktoś powyżej c/ że jest to poza sezonem i że wtedy są tańsze kierunki, nad którymi warto się pochylić niż Kenia (co jest oczywistością samą w sobie) d/ że hotel jest 3 gwiazdkowy, a za niewiele więcej w sezonie można dostać 4 gwiazdkowy (trudno się z tym nie zgodzić). Czego nie napisałem: nigdzie nie napisałem, że Kenii nie warto zobaczyć, co mi pomiędzy wierszami wkładasz w usta. Zwracam tylko uwagę, że w tej konkretnej ofercie jest sporo niedogodności za wcale niemałe pieniądze.
kordi, 1 marca 2015, 15:29 | odpowiedz
Avatar użytkownika
kordi
Artur Szerepkado kolegi kordiego , który tak się tutaj rozpisał , najciekawsze jest to jak ktoś plecie ozorem nie mając pojęcia o czym pisze , otóż byłem w kenii w tzw małej porze deszczowej, padało raz w nocy , fakt że bardzo , aż się obudziłem, ale nie wpływało to w żaden sposób na pobyt , jedzenie w tych hotelu , jest genialnie smaczne , obsługa doskonała , i jak kolejna z osób pisała nie jest to savoi , ale wszystko jest na miejscu i na prawdę każdy normalny człowiek powinnien być zadowolony , szczgólnie z oceanu indyjskiego. Z jednym trzeba się zgodzić przejechanie trasy Nairobi -Mombasa to będzie surwiwal , dlatego rekomenduję wybrać ofertę przelotu waw-mombasa .Pozdrawiam i koniecznie polećcie zobaczyć Keniię warto
Podsumujmy co napisałem: a/ Lądowanie w Nairobi i przejazd do Mombasy jest hardcorowy i niebezpieczny, co sam potwierdziłeś. b/ że all inclusive w Kenii się bardziej opłaca niż HP, bo turystów się ostro kroi… co potwierdził ktoś powyżej c/ że jest to poza sezonem i że wtedy są tańsze kierunki, nad którymi warto się pochylić niż Kenia (co jest oczywistością samą w sobie) d/ że hotel jest 3 gwiazdkowy, a za niewiele więcej w sezonie można dostać 4 gwiazdkowy (trudno się z tym nie zgodzić). Czego nie napisałem: nigdzie nie napisałem, że Kenii nie warto zobaczyć, co mi pomiędzy wierszami wkładasz w usta. Zwracam tylko uwagę, że w tej konkretnej ofercie jest sporo niedogodności za wcale niemałe pieniądze.
Kolego ja się nie odnosiłem do tej konkretnej oferty bo jest ona mało interesująca , ale do tego co napisałeś o Kenii i konkretnie o hotelu Kenya bay beach . Czytamy ze zrozumieniem
Mieczyslaw Naczelnik, 14 maja 2015, 21:12 | odpowiedz
MopsikJa byłam w tym hotelu w pierwszych tygodniach listopada ubiegłego roku. W wersji all inclusive i pomimo wyjazdu na kilkudniowe safari była to korzystaniejsza opcja, niż śniadania + dodatkowe nabywanie posiłków i napojów. Nie zgodzę się, że sam hotel jest taki zły, bo nie jest – nie jest to sarova, ale nie można narzekać ani na obsługę, ani jedzenie, ani czystość. Leciałam samolotem czarterowym i osoby podróżujące z biurem podróży i płacące 2 razy tyle mieszkały w gorszych miejscach, w dodatku bez dostępu bezpośredniego do plaży (konieczność przejechania przez Mombasę na własną rękę). Jeżeli chodzi o safari to są różne opcje, ja miałam rewelacyjne z miejscową firmą (zamówione jeszcze z Polski) i było mega ekskluzywnie, ale można tez wykupić na plaży od miejscowego wycieczkę i nikt Was nie wywiezie do lasu – bez obaw. Polacy, którzy byli z nami w tym samym okresie w tym hotelu właśnie tak nabyli safari i byli bardzo zadowoleni. Przede wszystkim nie zapominajcie o jednym – turyści to dla nich ogromny zarobek i oni o nas naprawdę dbają. Może czasem zbyt nachalnie, ale dbają. Każde wyjście nasze z hotelu było rejestrowane, osoba, która nas odbierała musiała się zgłosić w recepcji itp. Musieliśmy powiedzieć, kiedy przewidujemy powrót, a gdy nas nie było – dzwoniono do nas. Więc jeśli ktoś nie oczekuje złotych klamek to spokojnie może się zdecydować, choć polecam jednak dokupienie opcji all inclusive.
Mopsik, możesz podpowiedzieć, gdzie wykupywałaś safari?
JAGA, 9 listopada 2015, 15:16 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »