Zanzibar wprowadza nową, obowiązkową opłatę. Zapłacimy aż 170 zł!
Jeszcze kilka lat temu Zanzibar święcił absolutne triumfy pośród egzotycznych kierunków wybieranych wśród Polaków. Nieznaczne obostrzenia związane z pandemią sprawiły, że tanzańska wyspa była łatwym i przyjemnym kierunkiem. Teraz największy boom minął, ale Zanzibar wciąż jest chętnie wybierany przez polskich wczasowiczów. Turyści muszą jednak przygotować się na nowe opłaty!
- Słoneczny Brzeg od 1509 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
- Pafos od 1953 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
- Costa Brava od 1722 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Już od 1 września każdy turysta przyjeżdżający na Zanzibar będzie musiał uiścić opłatę za ubezpieczenie. Pieniądze trafią do Zanzibar Insurance Corporation, rządowej spółki, która ma zarządzać udzielaniem pomocy odwiedzającym. Ubezpieczenie będzie działać maksymalnie przez 92 dni pobytu.
– Ubezpieczenie obejmie różne aspekty, które wcześniej stanowiły problem dla odwiedzających, takie jak zdrowie, utrata bagażu, wypadki, ewakuacja awaryjna, utrata paszportów, a nawet sprowadzenie zwłok, w przypadku śmierci – mówi dr Saada Mkuya, minister finansów, cytowana przez lokalne media.
Rząd zdecydował, że opłata za ubezpieczenie będzie wynosić 44 dolary, czyli ok. 173 zł. Trzeba jednak zaznaczyć, że Polacy muszą też pamiętać o wykupieniu wizy. W tej chwili kosztuje ona 50 dolarów (ok. 196 zł). W sumie mamy już 369 zł opłat na wjeździe.
Co istotne, Mkuya podkreśliła, że opłata będzie uiszczana przez internet – na etapie wypełniania wniosku o wizę. Tymczasem do tej pory większość Polaków decydowała się na zdobycie wizy na lotnisku (tzw. wiza on arrival). Na ten moment nie wiadomo, czy będzie można opłacić ubezpieczenie także po przylocie.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?