Zniesienie wiz do USA coraz bliżej! W tym roku się nie udało, ale liczba odmów rekordowo niska
W minionym roku tylko 3,99 proc. aplikujących o wizę do USA otrzymało odmowę. To wciąż zbyt dużo, byśmy mogli dołączyć do Visa Waiver Program, ale jest to historycznie niski wynik. – Wierzymy, że ten rok jest ostatnim, gdy Polacy muszą aplikować o wizy do USA – mówi Adrian Kubicki, rzecznik prasowy LOT.
Ubiegły rok upłynął pod znakiem wielkiej kampanii informacyjnej, której celem było zmniejszenie odsetka odmów wniosków wizowych składanych przez Polaków. Aby Stany Zjednoczone mogły znieść wizy dla obywateli naszego kraju, współczynnik odrzuceń wniosków o wizę powinien spaść w danym roku fiskalnym do poziomu poniżej 3 procent. Tymczasem w 2017 roku odrzuconych było aż 5,9 proc. wszystkich wniosków.
Kampania, w którą mocno zaangażował się m.in. LOT, przyniosła bardzo dobre wyniki. Nie udało nam się co prawda pokonać magicznej bariery 3 procent, ale wynik 3,99 procenta bardzo dobrze rokuje na przyszłość. Wyliczając ten współczynnik brano pod uwagę wszystkie wnioski wizowe złożone przez Polaków w minionym roku fiskalnym, czyli od początku października 2017 do końca września 2018 roku.
– Pierwszy raz wskaźnik odrzuceń wniosków o wizę do USA spadł poniżej 4 procent, a tylko 1 punkt procentowy dzieli nas od przystąpienia do Visa Waiver Program. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności i czynniki, w tym zapowiedź wsparcia udzieloną przez panią ambasador Mosbacher, czujemy, że będzie to ostatni rok, kiedy Polacy wciąż będą musieli aplikować o wizy do USA – mówi w rozmowie z Fly4free.pl Adrian Kubicki, rzecznik prasowy LOT.
Współczynnik odrzuceń jest ostatnim kryterium, które Polska musi spełnić, by dostać się do Visa Waiver Program.
![Chicago](https://f4fcdn.eu/wp-content/uploads/2019/01/Chicago-beboy.jpg)
Czy zniesienie wiz tak szybko jest faktycznie możliwe?
Jesienią bardzo odważną deklarację w tej sprawie złożyła ambasador USA w Polsce, Georgette Mosbacher.
– Wszyscy, także moi szefowie, mówią mi, że nie można tak mówić, ale i tak to powiem. Jestem gotowa do końca przyszłego roku zakończyć sprawę wiz. I tak długo jak po obu stronach będzie taka wola, to zrobimy to. Jest to dla mnie priorytet, chociaż wiem, że może wychodzę przed szereg. Z końcem przyszłego roku pan mnie tu posadzi i powie: pani obiecała, a tego nie dała. Nie lubię przegrywać, lubię konkurencję. Kiedy mówię, że coś zrobię, to znaczy, że to zrobię. Więc teraz wyszłam przed szereg. Powtórzymy ten wywiad i powiem: tak, znieśliśmy wizy – powiedziała Mosbacher w wywiadzie dla TVN24.
Oczywiście, wszystko będzie zależało od wskaźnika odrzuceń, ale możemy być chyba dobrej myśli.
Czemu wnioski są odrzucane?
Najczęstszym powodem jest błędna kategoria przy składaniu wniosku. Osoby planujące podjęcie pracy w USA nie powinny się ubiegać o wizę typu B1/B2. Podobnie jest z osobami młodymi, które planują wakacyjne wyjazdy typu Work&Travel. Szans na wjazd nie mają też osoby z przeszłością kryminalną albo zarejestrowane wcześniej z powodu naruszenia przepisów wizowych.
W minionych latach najwięcej odmów dotyczyło wniosków z Podkarpacia, Małopolski i tzw. ściany wschodniej (m.in. Podlasia). Stosunkowo wysoki odsetek odrzuceń dotyczył też Polonii w Wielkiej Brytanii. Wnioski wizowe z tych obszarów geograficznych najczęściej zawierały błędy i nieścisłości, a w związku z tym były odrzucane.
Spośród państw Unii Europejskiej bez wizy do USA mogą wjeżdżać obywatele aż 23 krajów, a oprócz Polaków wizę muszą posiadać jedynie: Bułgarzy, Rumunii, Chorwaci i Cypryjczycy.