Fly4free.pl

Zobaczcie cudowne świetlne spektakle na niebie. Oto najbardziej magiczne zjawisko na Ziemi

Zorza polarna zawsze urzeka pięknem. W swoim repertuarze ma wiele spektakli.

Jeśli właśnie szykujecie kolację lub jesteście pochłonięci czymś innym, i tylko ukradkiem zerkacie na wyświetlacz swojego telefonu lub ekran laptopa, odłóżcie obowiązki na później. Zatrzymajcie się na chwilę, usiądźcie wygodnie i zobaczcie, jakie cuda matka natura ma nam do zaoferowania. A zorza to unikalne i magiczne zjawisko. Czasem gra główną rolę, a czasem jest tylko postacią drugoplanową. Oto fotorelacja Marka Gawełdy i Eweliny Boczkały, prowadzących stronę pozytywnyskok.pl.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Pytanie do ludzi którzy widzieli to na własne oczy. Czy naprawdę jest to tak spektakularne patrząc gołym okiem? Nie raz byłem świadkiem zwyczajnego zachodu słońca, gdzie aparat podrasował je jako niezwykłe zjawisko. Czy tak samo jest z zorzą? Czy gołym okiem to tylko delikatna mgiełka na niebie?
urtevxcv, 11 kwietnia 2015, 19:39 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Gołym okiem naprawdę potrafi to być tak spektakularne.
kamwad, 11 kwietnia 2015, 19:54 | odpowiedz
Widziałam zarówno zorzę która była ledwo widoczna - właśnie jak mgiełka , jak i rozległą bardzo wyraźną tańczącą zorzę- wstrząsające zjawisko , na tyle ze w kilkuosobowej grupie, w której byłam, wszyscy przestali w pewnym momencie robić zdjęcia aby nie stracić nseet sekundy z widowiska odbywającego się na niebie
Serena, 11 kwietnia 2015, 21:47 | odpowiedz
Avatar użytkownika
urtevxcvPytanie do ludzi którzy widzieli to na własne oczy. Czy naprawdę jest to tak spektakularne patrząc gołym okiem? Nie raz byłem świadkiem zwyczajnego zachodu słońca, gdzie aparat podrasował je jako niezwykłe zjawisko. Czy tak samo jest z zorzą? Czy gołym okiem to tylko delikatna mgiełka na niebie?
Widziałem. Spektakularne. Zachwycające. Początkowo mała mgiełka cieszyła mnie jak dziecko. Później, tańczące, kolorowe wstęgi odbierały mi mowę. I to przy pełni księżyca! Cudo :)
King144000, 11 kwietnia 2015, 22:42 | odpowiedz
urtevxcvPytanie do ludzi którzy widzieli to na własne oczy. Czy naprawdę jest to tak spektakularne patrząc gołym okiem? Nie raz byłem świadkiem zwyczajnego zachodu słońca, gdzie aparat podrasował je jako niezwykłe zjawisko. Czy tak samo jest z zorzą? Czy gołym okiem to tylko delikatna mgiełka na niebie?
Owszem jest to "żywe" zjawisko, bardzo spektakularne. Niestety nie widać w większości barw towarzyszących zjawisku, gdyż ludzkie oko nie potrafi odróżniać barw w ciemności (wszystkie koty są czarne), jednak czerwoną barwę postrzegamy, stąd najczęściej zorzę widzimy jako czerwone słupy i kurtyny. Dopiero fotografia oddaje w pełni kolorystykę aurory.
aurora, 12 kwietnia 2015, 9:12 | odpowiedz
w jakie rejony Troms fylke zabieracie turystów aby oglądać zorzę ?
misiek, 12 kwietnia 2015, 10:23 | odpowiedz
zorza była widoczna nawet nad Opolem/Wrocławiem w drugiej połowie marca tego roku. Było o tym głośno.
turbo, 12 kwietnia 2015, 10:44 | odpowiedz
Zorza niezależnie od swojej siły, jest spektakularna. Po całym sezonie oglądania tego zjawiska praktycznie codziennie, doszliśmy do wniosku, że do pewnego momentu zorza na zdjęciu wydaje się piękniejsza, kolory są intensywniejsze, natomiast jeżeli zorza nabiera na sile i zaczyna całe niebo tańczyć nad Twoją głową w różnych kolorach to jeszcze nie wyprodukowali aparatu, który uchwyciłby magię tego zjawiska. Jeżeli macie jakieś pytania, piszcie- z przyjemnością odpowiemy:)
pozytywnyskok, 12 kwietnia 2015, 11:36 | odpowiedz
totalne wodolejstwo ten artykul
rafak, 12 kwietnia 2015, 11:45 | odpowiedz
lepiej byloby cos napisac o najlepszych terminach na wyprawy i najlepszych lokalizacjach do ogladania. ktos cos?
esehiel, 12 kwietnia 2015, 14:50 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Takie zdjecia zawsze sa zrobione na statywie, a jesli jest video to raczej jest time-lapse, wiec… zastanawiam sie jak to wyglada na zywo. Czy zorza "rusza sie" widocznie, lub jest prawie tak wolna jak powiedzmy ruch gwiazdy?
hmijail, 12 kwietnia 2015, 19:35 | odpowiedz
urtevxcvPytanie do ludzi którzy widzieli to na własne oczy. Czy naprawdę jest to tak spektakularne patrząc gołym okiem? Nie raz byłem świadkiem zwyczajnego zachodu słońca, gdzie aparat podrasował je jako niezwykłe zjawisko. Czy tak samo jest z zorzą? Czy gołym okiem to tylko delikatna mgiełka na niebie?
Codzienne zorze (że tak to ujmę :) ) są zielonkawe i mgliste, czasem bardzo intensywne i piękne, a poruszając się po niebie wyglądają jak mglisty zielony szal. Kolorowe zorze nie zdarzają się aż tak często ale jak już się taka trafi...to klękajcie narody! Naprawdę zatyka z zachwytu! Bez względu na to jak bardzo są intensywne, to i tak zawsze bolał mnie kark od zadzierania głowy w górę :)
Aneta, 12 kwietnia 2015, 20:06 | odpowiedz
trzeba cala noc czekac na zorze czy moze byc w konkretnych godzinach?
esehiel, 12 kwietnia 2015, 23:18 | odpowiedz
esehieltrzeba cala noc czekac na zorze czy moze byc w konkretnych godzinach?
Najczęściej jest zaraz po "Wiadomościach" ;)
toniejapisalem, 13 kwietnia 2015, 11:40 | odpowiedz
urtevxcvPytanie do ludzi którzy widzieli to na własne oczy. Czy naprawdę jest to tak spektakularne patrząc gołym okiem? Nie raz byłem świadkiem zwyczajnego zachodu słońca, gdzie aparat podrasował je jako niezwykłe zjawisko. Czy tak samo jest z zorzą? Czy gołym okiem to tylko delikatna mgiełka na niebie?
Przy niższej aktywności zorza rzeczywiście dużo lepiej prezentuje się na zdjęciach( np. nasze oko rejestruje lekko zielonkawą mgiełkę, która na zdjęciu jest w intensywnym zielonym kolorze). Wynika to z wysokiej czułości aparatów, dzięki czemu zorza na zdjęciach z reguły jest dużo intensywniejsza. Kolory takie fioletowy czy niebieski są niemożliwe do uchwycenia gołym okiem. Kolor czerwony czy różowy zdarza się widoczny ale bardzo rzadko. Natomiast przy wysokiej aktywności zdarzają się spektakle, które są przepiękne, kolory są intensywne, niebo po prostu eksploduje, a zorza "tańczy", porusza się bardzo szybko i zmienia kształty. Piękna takiego pokazu nie jest w stanie oddać żadne nawet najlepsze zdjęcie. Takie spektakle zdarzają się tylko kilka razy w miesiącu.
pozytywnyskok, 20 kwietnia 2015, 16:10 | odpowiedz
esehieltrzeba cala noc czekac na zorze czy moze byc w konkretnych godzinach?
Nie ma reguły, w czasie nocy polarnej kiedy jest ciemno już od godziny 14:00 zdarzyło się nam zobaczyć zorzę nawet koło 15:00 Czasem też pojawia się bardzo późno bo o 03:00 nad ranem. Z reguły występuje między 20:00 a 01:00 nad ranem ale tak jak wspomnieliśmy wcześniej nie ma reguły.
pozytywnyskok, 20 kwietnia 2015, 16:15 | odpowiedz
hmijailTakie zdjecia zawsze sa zrobione na statywie, a jesli jest video to raczej jest time-lapse, wiec… zastanawiam sie jak to wyglada na zywo. Czy zorza „rusza sie” widocznie, lub jest prawie tak wolna jak powiedzmy ruch gwiazdy?
Przy baradzo wysokiej aktywności zorza potrafi poruszać się bardzo ale to bardzo szybko - wygląda to naprawdę spektakularnie. Często porusza się tylko delikatnie no i oczywiście są też noce kiedy nie porusza się wcale.
pozytywnyskok, 20 kwietnia 2015, 16:18 | odpowiedz
misiekw jakie rejony Troms fylke zabieracie turystów aby oglądać zorzę ?
Kvaloya, Ringvassoya, Sommaroya, Skibotn a czasem i nawet opuszczamy Norwegię i docieramy do Finlandii czy Szwecji - wszystko zależy od warunków pogodowych.
pozytywnyskok, 20 kwietnia 2015, 16:21 | odpowiedz
esehiellepiej byloby cos napisac o najlepszych terminach na wyprawy i najlepszych lokalizacjach do ogladania. ktos cos?
Prawda jest taka, że od późnej jesieni aż do wczesnej wiosny szanse są porównywalnie takie same. Istotną rolę odgrywa tutaj ciemność, dlatego okres od października do końca marca jest najlepszym czasem na spróbowanie swoich szans. W tym roku np. grudzień i styczeń były lepszymi miesiącami jeśli chodzi o warunki pogodowe, natomiast w lutym i marcu było bardzo pochmurnie co wiązało się często z długim "polowaniem" często przemierzaliśmy 200 czy nawet 300 km jednej nocy. Pomimo, że było zdecydowanie więcej dni pochmurnych to udało nam się zobaczyć więcej lepszych spektakli, czyli aktywność zorzy polarnej była mocniejsza. Na to na prawdę nie ma reguły, czasem potrzeba po prostu odrobiny szczęścia. A gdzie? Abisko w Szwecji, Ivalo w Finlandii czy Tromso w Norwegii. W Tromso spędziliśmy kilka ostatnich miesięcy więc to miejsce możemy polecić, lokalizacja 350 km za kołem podbiegunowym sprawia, że zorza polarna występuje tam bardzo często, w tym sezonie może mieliśmy 4-5 nocy kiedy zorzy nie zobaczyliśmy wcale. Dodatkowo Tromso ma ciekawe atrakcje do zaoferowania.
pozytywnyskok, 20 kwietnia 2015, 16:33 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »