Rajska wyspa Lombok z Krakowa za 2463 PLN (w cenie przeloty, transport i 11 nocy w 3* hotelach ze śniadaniami)

Poważnie? 10 nocy w Mataram? Ok, przeloty itp. to dobra oferta i zacna idea tego typu wrzutek. Jaki jest jednak sens zamydlać oczy dokładając do kompletu tanie noclegi w Mataram? Fajnie to wygląda - przelot z noclegami, super opinie. Tylko kto rozumny chciałby nocować w Mataram przez cały urlop? Nikt! Każdy z niego wyjedzie po jednej nocy w inne miejsce na Lombok lub Gilis - lepsze lecz droższe. Bo Mataram to MIASTO i to niezbyt urodziwe i nie ma nic wspólnego z rajem. Oczywiście - można dojeżdżać itp - tylko czy po to leci się przez pół świata? Kuta Lombok - zupełnie co innego.

Nie to, żebym narzekał, ale Lombok z rajem ma tyle wspólnego co Władysławowo. Byłem, widziałem, nie wrócę.

Po pierwsze czemu z Krakowa? Z Budapesztu! Po drugie lecąc na Lombok trzeba liczyć się z opłatą za wizę 35USD, której np. na Denpasar (Bali) nie trzeba opłacać.

bonieq2Poważnie? 10 nocy w Mataram? Ok, przeloty itp. to dobra oferta i zacna idea tego typu wrzutek. Jaki jest jednak sens zamydlać oczy dokładając do kompletu tanie noclegi w Mataram? Fajnie to wygląda – przelot z noclegami, super opinie. Tylko kto rozumny chciałby nocować w Mataram przez cały urlop? Nikt! Każdy z niego wyjedzie po jednej nocy w inne miejsce na Lombok lub Gilis – lepsze lecz droższe. Bo Mataram to MIASTO i to niezbyt urodziwe i nie ma nic wspólnego z rajem. Oczywiście – można dojeżdżać itp – tylko czy po to leci się przez pół świata? Kuta Lombok – zupełnie co innego.

To tak jak wczoraj z Filipinami gdzie na Palawanie cały urlop przewidzieli w Puerto Princessa. Zdjęcie też pewnie dali z Mataram :) ale najważniejsze że cena się zgadza

Myślę, że warto zamienić zimną krakowską chlapę (27 mm opadu w marcu) na ciepłą chlapę w Lombok (135 mm opadu w marcu).

Co do wizy - artykuł jest o Lombok, więc przylot na Lombok. Łączna cena wszystkich trasferów również bardzo dobra. Lot na Bali i transfer na Lombok może wyjść taniej, a może drożej. Marzec to nie jest zły okres , aczkolwiek wtedy polecałbym raczej Gilis, na których pada mniej, a ceny wciąż niskie przed głównym sezonem. Na samym Lombok też nie pada przecież cały czas, ale np. trekking na Rinjani może wtedy nie dojść do skutku.

Zdjęcie do artykułu zrobione na jednej z Gilis, Lombok w tle. Lombok to jednak piękna wyspa i na pewno warto spędzić na niej trochę czasu. Najlepiej też eksplorować ją skuterem, zwłaszcza trasy przez Monkey Forest lub Sengiggi - Bangsal są bardzo malownicze.

ellis1Nie to, żebym narzekał, ale Lombok z rajem ma tyle wspólnego co Władysławowo. Byłem, widziałem, nie wrócę.

to nie wiem gdzie byles, bo np. gili na poludniu (nie jak 99% jedzie na gili polnocne) czyli gili asahan, gili gede to miejsca BAJECZNE, i choć dużo widzialem zawsze miło w pamięci tam powracam. Kuta Lombok także piekne plaże, szczegolnei Tanjung Ang. O czym tu mowic w ogole, Indonezja cała w sobie kladzie na lopatki januszowa tajlandie, ale i tak janusze turystyki udja sie do Bngkoku:)

wojte cieciwierz

ellis1Nie to, żebym narzekał, ale Lombok z rajem ma tyle wspólnego co Władysławowo. Byłem, widziałem, nie wrócę.

to nie wiem gdzie byles, bo np. gili na poludniu (nie jak 99% jedzie na gili polnocne) czyli gili asahan, gili gede to miejsca BAJECZNE, i choć dużo widzialem zawsze miło w pamięci tam powracam. Kuta Lombok także piekne plaże, szczegolnei Tanjung Ang.O czym tu mowic w ogole, Indonezja cała w sobie kladzie na lopatki januszowa tajlandie, ale i tak janusze turystyki udja sie do Bngkoku:)

Filipinyz ponad siedmioma tysiącami wyspa kładą na łopatki januszową Indonezję ale i tak janusze turystyki udają się na Lombok.

Mam pytanie, jak teraz jest z tymi wizami??

bonieq2Poważnie? 10 nocy w Mataram? Ok, przeloty itp. to dobra oferta i zacna idea tego typu wrzutek. Jaki jest jednak sens zamydlać oczy dokładając do kompletu tanie noclegi w Mataram? Fajnie to wygląda – przelot z noclegami, super opinie. Tylko kto rozumny chciałby nocować w Mataram przez cały urlop? Nikt! Każdy z niego wyjedzie po jednej nocy w inne miejsce na Lombok lub Gilis – lepsze lecz droższe. Bo Mataram to MIASTO i to niezbyt urodziwe i nie ma nic wspólnego z rajem. Oczywiście – można dojeżdżać itp – tylko czy po to leci się przez pół świata? Kuta Lombok – zupełnie co innego.

Nie sposób się z Tobą nie zgodzić. Mi w promocji w czerwca zeszłego roku udało się kupić bilety WAW-KUL-LOP-KUL-WAW za 1850 (z bagażem nadawanym). Ale skoro lecimy taki kawał drogi, to trzeba zobaczyć Kutę, Senggigi i Gili. Koszty noclegów w takim wypadku to inny poziom.

Ciamciaramcia

wojte cieciwierz

ellis1Nie to, żebym narzekał, ale Lombok z rajem ma tyle wspólnego co Władysławowo. Byłem, widziałem, nie wrócę.

to nie wiem gdzie byles, bo np. gili na poludniu (nie jak 99% jedzie na gili polnocne) czyli gili asahan, gili gede to miejsca BAJECZNE, i choć dużo widzialem zawsze miło w pamięci tam powracam. Kuta Lombok także piekne plaże, szczegolnei Tanjung Ang.O czym tu mowic w ogole, Indonezja cała w sobie kladzie na lopatki januszowa tajlandie, ale i tak janusze turystyki udja sie do Bngkoku:)

Filipinyz ponad siedmioma tysiącami wyspa kładą na łopatki januszową Indonezję ale i tak janusze turystyki udają się na Lombok.

hahah, az wstyd takei cos pisac publicznie, masochisto od 7 bolesci. palawan i przereklamowane el nido to dno x4 przeplacone. otworz oczy i zobacz cos wiecej niz promo 1,7 k na fly4free.

Ciamciaramcia

wojte cieciwierz

Indonezja cała w sobie kladzie na lopatki januszowa tajlandie, ale i tak janusze turystyki udja sie do Bngkoku:)

Filipinyz ponad siedmioma tysiącami wyspa kładą na łopatki januszową Indonezję ale i tak janusze turystyki udają się na Lombok. Tak się zastanawiam jakie trzeba mieć kompleksy żeby się tak licytować na forum publicznym i używać pejoratywnych określeń na ludzi za to, że pojechali w inne miejsce na świecie.

Siedzę na bali.nie ma wiz. Mam tylko problem z lokalna sim karta.nigdIe nie sprzedają. Teraz pora deszczowa.gowno prawda.jest straszne slonce

KianSiedzę na bali.nie ma wiz. Mam tylko problem z lokalna sim karta.nigdIe nie sprzedają. Teraz pora deszczowa.gowno prawda.jest straszne slonce

na lotnisku za darmo dają :D w punkcie jakiejś firmy telekomunikacyjnej. poza tym na legian co 100 metrów masz jakieś komisy z telefonami i punkty napraw nie sprawdzałem ale nie wierzę aby kart sim nie mieli.

Kuta Lombok - miejsce, które polecam nawet bardziej niż Gilis. Ale Mataram to tylko i wyłącznie punkt przesiadkowy. Szczerze to nie chciałbym tam nawet nocować. Doliczcie też proszę koszty taksówki z lotniska do któregoś z kurortów (z tego co pamiętam ~70$ w jedną stronę). Sam Lombok rewelacja - w mojej ocenie lepszy niż Bali

Cz2. W Kuta Lombok polecam Rinjani Bungalows + wynajęcie skutera i zwiedzanie okolicznych plaż. Mataram - tak jak ktoś napisał, to miasto, dość daleko od plaż (ok.15-20min samochodem), w dodatku dość paskudne. Na północnym wschodzie najlepiej spać w Senggigi lub na którejś zGilis (w zależności od upodobań). Wycieczka na wodospady pod Mt.Rinjani obowiązkowa!

Czyli razem 2100 za przejazdy plus przeloty, w tym prawie 1800 za odcinki do Kuala Lumpur i z powrotem. Dobra cena, ale nie powala na kolana, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w obie strony spędzimy w sumie 4 noce na siedząco dla 11-dniowych wakacji. I o jakim zwiedzaniu po drodze mówimy?! W Budapeszcie jesteśmy rano po nocnej podróży w autokarze i mamy przed sobą kolejne kilkanaście godzin lotu, w drugą stronę po 2 dniach podróży i przed sobą jeszcze podróż do Polski. W KL jeszcze gorzej - nie wiem,kto po dniu spędzonym w Budapeszcie i 2 nocach w fotelu i bez prysznica miałby jeszcze ochotę na nocne zwiedzanie KL i zarwanie kolejnej nocy? Rozumiem, że podróż do Azji Południowo-Wschodnej nigdy nie należy do krótkich, ale zastanówcie się, czy nie lepiej zostawić sobie Budapeszt na weekend, a do Malezji wybrać się w podobnej cenie z Polski, korzystając z jednej z regularnych promocji Qatar, Emirates lub Turkish? Rozumiem, że zaraz posypie się fala hejtów i zostanę nazwana turystką, a nie podróżniczką, ale te wasze 'hity' są czasami naprawdę absurdalne.

sebaa

KianSiedzę na bali.nie ma wiz. Mam tylko problem z lokalna sim karta.nigdIe nie sprzedają. Teraz pora deszczowa.gowno prawda.jest straszne slonce

na lotnisku za darmo dają ? w punkcie jakiejś firmy telekomunikacyjnej. poza tym na legian co 100 metrów masz jakieś komisy z telefonami i punkty napraw nie sprawdzałem ale nie wierzę aby kart sim nie mieli.

Też nie wierzę. Byłem nawet w 2 centrach handlowych.w jednym punkcie mieli za 40 dolców 4gb

afgCzyli razem 2100 za przejazdy plus przeloty, w tym prawie 1800 za odcinki do Kuala Lumpur i z powrotem. Dobra cena, ale nie powala na kolana, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w obie strony spędzimy w sumie 4 noce na siedząco dla 11-dniowych wakacji. I o jakim zwiedzaniu po drodze mówimy?! W Budapeszcie jesteśmy rano po nocnej podróży w autokarze i mamy przed sobą kolejne kilkanaście godzin lotu, w drugą stronę po 2 dniach podróży i przed sobą jeszcze podróż do Polski. W KL jeszcze gorzej – nie wiem,kto po dniu spędzonym w Budapeszcie i 2 nocach w fotelu i bez prysznica miałby jeszcze ochotę na nocne zwiedzanie KL i zarwanie kolejnej nocy? Rozumiem, że podróż do Azji Południowo-Wschodnej nigdy nie należy do krótkich, ale zastanówcie się, czy nie lepiej zostawić sobie Budapeszt na weekend, a do Malezji wybrać się w podobnej cenie z Polski, korzystając z jednej z regularnych promocji Qatar, Emirates lub Turkish? Rozumiem, że zaraz posypie się fala hejtów i zostanę nazwana turystką, a nie podróżniczką, ale te wasze ‚hity’ są czasami naprawdę absurdalne.

Zgadzam się z afg. Co do kart sim to jest ich pod dostatkiem na Bali. Ja mieszkam od lat w Ubud i tu co 100m na Jl.Peliatan sa unkty z telefonami i akcesoriami gdzie takie karty sa po 20 000Rp czyli ok.5 zł. Pozdrawiam podróżników i zapraszam na Bali i Lombok :)