Pociągi Leo Express pojadą z Katowic i Krakowa do Pragi! Konkurencja dla PKP wjeżdża na tory
Aktualizacja 10 czerwca 2017 r.:
Kilka dni temu do Urzędu Transportu Kolejowego wpłynęło powiadomienie od LEO Express dotyczące planowanego otwarcia połączenia kolejowego z Pragi do Krakowa. Uruchomienie nowej trasy ma nastąpić 1 września, pociągi kursować będą codziennie. Pociąg z Krakowa ma odjeżdżać o 00:45, by dojechać do Pragi o 8:19. W drogę powrotną pociąg będzie wyjeżdżał z Pragi o 15:19, by przyjechać do Krakowa o 22:45.
************************************************************************************************************
Wejście czeskiej firmy na polskie tory budzi wielkie emocje, bo Leo będzie pierwszym zagranicznym przewoźnikiem kolejowym, który na trasach międzynarodowych będzie rywalizował z monopolem PKP Intercity. Pierwotnie pociągi Leo miały zacząć kursować w naszym kraju już w grudniu, a pierwszą trasą miało być połączenie Warszawa-Praga. Nie udało się jednak uzyskać na czas wszystkich niezbędnych zezwoleń, a w międzyczasie czesko-słowacki przewoźnik zrezygnował z tej trasy.
– Między Warszawą i Pragą funkcjonuje już kilka połączeń kolejowych w ciągu doby, oba miasta są ze sobą dobrze połączone. Uznaliśmy, że nie będziemy na tej trasie konkurować z PKP Intercity i że w Polsce jest wiele innych tras, na których możemy się rozwijać – mówi Jancovic.
Takim połączeniem jest trasa z Krakowa do Pragi. Pociąg po drodze będzie zatrzymywał się w Katowicach, Ołomuńcu i Ostrawie. Dokładny rozkład ani trasa pociągu (między Katowicami a Krakowem) nie jest jeszcze znany, ale prawdopodobnie pociąg będzie wyjeżdżał z Krakowa o świcie, tak by w Pradze znaleźć się w okolicach południa. W tym tygodniu wniosek o uruchomienie tej trasy trafi do Urzędu Transportu Kolejowego, który w ciągu kilku miesięcy powinien rozpatrzyć go pozytywnie.
Obecnie trasę z Krakowa i Katowic do Pragi można pokonać Leo Express tylko w ofercie łączonej – z obu miast możemy pojechać autokarami Leo Express do Bohumina, gdzie w kierunku stolicy Czech przesiadamy się w pociąg. Podobnie skomunikowane jest połączenie z Warszawy, gdzie także trzeba przesiąść się w Bohuminie.
Jancovic chciałby, żeby nowa trasa wystartowała w zimowym kolejowym rozkładzie od grudnia, wszystko zależy jednak od regulatora. Nie jest to zresztą jedyne połączenie, które Leo ma w planach.
– W orbicie naszych zainteresowań jest każde duże polskie miasto powyżej 500 tys. mieszkańców, które nie ma bezpośredniego połączenia z Pragą i innymi miastami w Czechach – mówi Jancovic.
Pod koniec kwietnia Leo Express otrzymał od UTK certyfikat uprawniający do korzystania z polskiej infrastruktury kolejowej. Z kolei w poniedziałek do Polski wjechał pierwszy „spolonizowany” Flirt, gotowy do jazdy po polskich torach. Cały tabor czeskiego przewoźnika jest już gotowy do wjazdu do Polski. Obecnie maszyna jest testowana na kilku liniach kolejowych w Wielkopolsce.