Ryanair poleci z Warszawy do Berlina? Nową trasę zapowiada prezes… PKP Intercity
O planach wprowadzenia nowej trasy ze strony swojego lotniczego konkurenta, prezes PKP Intercity mówił przy okazji podsumowania wyników swojej spółki za 2016 rok (więcej o tym napiszemy wkrótce). Szef kolejowej spółki nie chciał podać swojego źródła informacji, stwierdził jednak, że to naturalny krok.
– Działamy na bardzo konkurencyjnym rynku. Oprócz nas, bardzo agresywnie o pasażera walczą linie lotnicze czy PolskiBus. Nie obawiamy się jednak konkurencji, zwłaszcza na trasach krajowych. Jestem przekonany, że w podróży między dużymi miastami na odległościach do 350 kilometrów jesteśmy bezkonkurencyjni, jeśli chodzi o czas przejazdu. Oferujemy przejazd z centrum do centrum miasta, podczas gdy w przypadku podróży samolotem trzeba doliczać czas spędzony na lotnisku i dojazd z niego. Widać zresztą po naszych wynikach, że ufa nam coraz więcej pasażerów – mówi Chraniuk.
I faktycznie – w zeszłym roku PKP Intercity przewiozło 38,5 mln pasażerów, co oznacza wzrost aż o 24 proc. w skali roku. Rośnie też liczba pasażerów na trasach, na których PKP Intercity i jego flagowy produkt, czyli Pendolino konkuruje bezpośrednio z Ryanairem i LOT.
W 2016 r. PKP Intercity zanotowało 28 proc. więcej pasażerów niż rok wcześniej na trasie Warszawa-Wrocław i 22 proc. więcej na trasie Warszawa-Trójmiasto (tą drugą trasą kolejarze przewieźli 1,6 mln osób). Cały czas najpopularniejszą trasą PKP Intercity jest połączenie Warszawa-Kraków, na której PKP Intercity przewiozło w 2016 r. ponad 2,4 mln ludzi.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku zarówno LOT jak i Ryanair także zanotowały bardzo solidne wzrosty na trasach krajowych.
Ryanair nie komentuje, ale…
Co na to sam zainteresowany?
– Nic mi nie wiadomo o takim połączeniu, ale na pewno takie połączenie nie byłoby bardzo zaskakujące. Obecnie dopracowujemy siatkę na zimę, niedługo przedstawimy ofertę nowych tras z Warszawy. Jeśli się okaże, że trasa do Berlina będzie na naszej liście, będzie to oznaczało, że prezes PKP Intercity ma bardzo dobrych informatorów – śmieje się Juliusz Komorek, członek zarządu Ryanair ds. regulacyjnych i prawnych.
Nie zmienia to jednak faktu, że takie połączenie ma sens. W czerwcu zacznie się bowiem wielki, trwający ponad rok, remont torów na trasie z Warszawy do Poznania, co wydłuży czas przejazdu między oboma miastami o ponad 40 minut, a co za tym idzie – także podróż do stolicy Niemiec. Swoją szansę zwęszył już LOT, który od sezonu letniego zwiększy liczbę rotacji z Warszawy do Poznania i doda piąte połączenie dziennie na tej trasie.