Szok! Wizz Air przenosi się na Okęcie
Daniel de Carvalho, Corporate Communications Manager w Wizz Air, komentując dzisiejszą decyzję przyznał w rozmowie z Fly4free.pl, że najważniejszym dla linii Wizz Air jest bezpieczeństwo pasażerów:
„Wizz Air to przewoźnik dla którego bezpieczeństwo i komfort podróży pasażerów jest priorytetem, stąd decyzja o tymczasowym przeniesieniu lotów Wizz Air na lotnisko Chopina. Zmiana umożliwi tysiącom rodzin spędzenie razem Świąt bez codziennego narażania ich na utrudnienia i odwołania lotów spowodowane brakiem systemu nawigacji na lotnisku w Modlinie. Przeniesienie ponad 350 lotów do głównego lotniska w Warszawie od teraz do 6 stycznia jest bezpośrednią konsekwencją braku systemu ILS w Modlinie. Apelujemy do lotniska w Modlinie o wzięcie odpowiedzialności za te niedociągnięcia”.
Przypomnijmy, że Wizz Air już kilka dni wcześniej wyliczył jakie poniósł straty z powodu braku systemu ILS na lotnisku w Modlinie (treść oświadczenia została zamieszczona na stronie www przewoźnika):
„Od października tego roku ponad 160 lotów zostało opóźnionych, przekierowanych lub odwołanych, co odczuło ponad 30 tysięcy pasażerów. Przewoźnik ponosi ogromne koszty związane z odszkodowaniami lub zmianami przy przekierowywaniu lotów. Tej zimy, nieprzewidziane koszty szacowane są one na około 8 milionów złotych, a to wszystko przez brak podstawowego sprzętu, niezbędnego do lądowania podczas złych warunków pogodowych. Wizz Air potwierdził w tym tygodniu, że nadal będzie dbał o pasażerów, a za wydatki ponoszone z powodu braków w systemie nawigacyjnym będzie fakturować lotnisko w Modlinie”.
Daniel de Carvalho, Corporate Communications Manager w Wizz Air całą sytuację określa jako godną pożałowania i żąda aby lotnisko pokryło koszty poniesione przez przewoźnika:
„To jest godne pożałowania, że lotnisko w Modlinie i PAŻP dopuścili do tak znaczących opóźnień instalacji i kalibracji instrumentów systemu nawigacji, niezbędnych do lądowania przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych w Modlinie. Modlin musi wziąć odpowiedzialność za wszystkie koszty poniesione z powodu utrudnień, na które pasażerowie narażeni byli od początku października, ponieważ właśnie do tego czasu lotnisko zobowiązało się do ukończenia instalacji systemu ILS. Wizz Air zawsze jest zainteresowany obniżaniem kosztów lotniskowych, aby móc oferować swoim klientom niskie ceny i jednocześnie doskonałą obsługę, tak jak to miało miejsce do tej pory. Jednak przez niedopuszczalne warunki operacji lotniczych panujące w Modlinie w sezonie zimowym sprawiły, że jest to obecnie najdroższe lotnisko! Wizz Air będzie fakturować Lotnisko w Modlinie za dodatkowe koszty. Wzywamy zarząd lotniska i Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej do dokończenia instalacji systemu ILS, tak jak obiecywano w październiku 2012.”
Po godzinie 15.00 nasza redakcja otrzymała stanowisko Modlin Airport w sprawie dzisiejszej decyzji Wizz Air;
Każdy przewoźnik ma prawo wybrać lotnisko, z którego wykonuje operacje lotnicze. Jest to decyzja biznesowa. Z informacji prasowej, jaką przewoźnik wysłał do mediów wynika, że loty są przeniesione jedynie na okres świąteczno-noworoczny. W tym czasie druga linia korzystająca z Lotniska Warszawa/Modlin, Ryanair będzie normalnie funkcjonować. Model biznesowy tego typu przewoźników zakłada współpracę z takimi lotniskami jak nasze, to znaczy oferującymi dobry, ale nie luksusowy serwis, za niewielką cenę. Dla polskich lotnisk jest to też nowa koncepcja biznesu. Jesteśmy pierwszym takim lotniskiem i nie należy porównywać nas z żadnym innym polskim portem. Kryzys dotykający też branżę lotniczą wymusza oszczędności na wszystkich podmiotach, toteż można przewidywać, że nasz model niedługo upowszechni się.
W przypadku Lotniska Warszawa/Modlin mówienie o jakiejkolwiek porażce jest nieporozumieniem. Jesteśmy najbardziej dynamicznym portem europejskim. W ciągu 5 miesięcy działalności obsłużyliśmy ponad 860 tysięcy pasażerów. Myślę, że niejedno lotnisko marzy o takim ruchu. Uruchomienie lotniska jest ogromnym sukcesem i wyjątkowo trafioną inwestycją.
System wspomagania lądowania ILS zostanie u nas zamontowany w rekordowo szybkim czasie. Nie jest możliwe uruchomienie nowego lotniska z już działającym systemem. Zazwyczaj dopiero po roku działania można przeanalizować, czy straty wynikające z warunków atmosferycznych uzasadniają tak dużą inwestycję, jaką jest zakup i eksploatacja systemu. My, jeszcze w czasie budowy byliśmy pewni, że lotnisko będzie miało bardzo duży ruch, więc zdecydowaliśmy się na zakup urządzenia. Przetarg został ogłoszony jeszcze w 2011 roku. W marcu 2012 podpisaliśmy kontrakt z wykonawcą i inwestycja zostanie wkrótce zakończona. Czekamy na ostatnie pozwolenia oraz na przydział częstotliwości przez ICAO (a ta procedura od września była wstrzymana, dopiero teraz ICAO ją wznawia w stosunku do wszystkich aplikujących). Spodziewamy się, że ILS zacznie działać w I kategorii wiosną 2013 r.
Edyta Mikołajczyk
Doradca Zarządu