Fly4free.pl

Testujemy Qatar Airways – najlepsze linie lotnicze świata. Zasłużona opinia? (recenzja)

2013 rok przyniósł nam możliwość lotów z Warszawy na pokładach dwóch doskonałych linii lotniczych z nad Zatoki Perskiej. Jedną z nich jest Qatar Airways, linie które w rankingu Skytrax są najwyżej ocenione i cieszą się mianem "najlepszych linii lotniczych świata" (5*).W lutym mieliśmy okazję podróży Qatar Airways na trasie Rzym - Doha - Colombo - Doha - Warszawa. Na tej podstawie powstała nasza opinia. Odcinek z Rzymu pokonywaliśmy na pokładzie Airbusa 330, pozostałe Airbusa 320 (to ten sam typ samolotu, który wykorzystują linie Wizz Air).

W naszej recenzji skupimy się na ostatnim odcinku podróży, czyli Doha (Ad-Dauha) – Warszawa na pokładzie A320. Jednak część zdjęć (serwis, gadżety), jako że są zbliżone dla większości tras pochodzą z pokładu A330.

Jeszcze słowo wstępu o rankingu Skytrax. Ranking ten klasyfikuje przewoźników w dwóch głównych kategoriach. Loty daleko dystansowe (tu Qatar ma 5*) i loty krótkie (4*). Trasa Warszawa – Doha jest tu trudno klasyfikowalna. Nie jest to ani klasyczny long-haul, ani short-haul. Trasa liczy 2500 mil a podróż trwa około 5h.

Ponieważ ranking Skytrax nie przewiduje kategorii medium-haul, przyjmujemy że z racji czasu trwania lotu powinniśmy mieć kontakt z produktem 5-gwiazdkowym (long-haul).

Maszyna, na pokładzie której w drodze do/z Doha spędzamy pięć godzin, to Airbus 320 w konfiguracji 2-klasowej (biznes i economy). Nasza podróż odbywa się w economy, w której łącznie są 132 miejsca. W klasie ekonomicznej znajdują się rzędy od 8 do 30. Nie ma jednak rzędu oznaczonego jako 13. Mamy więc 22 rzędy foteli w układzie 3 – 3.

Informacje SeatGuru o A320 Qatar Airways >>

Maszyna jeszcze pachnie nowością, jej wnętrze jest bardzo zadbane i czyste.

Na fotelach na pasażerów czeka zestaw kocyk („połówka”) i poduszka. Nie jest to coś ponadstandardowego ani specjalnej jakości. Zestaw jest jednak zdecydowanie w trakcie podróży przydatny, momentami temperatura na pokładzie jest niska i odczuwa się chłód. To też nic wyjątkowego, wiele linii z Azji lubi zmrozić pasażera ;).

Gdy już zapakujemy swój bagaż podręczny do luku siadamy w fotelu i… rozpływamy się. Projektanci fotela wykonali kawał dobrej roboty. Jest dobrze wyprofilowany i wygodny. Zagłówek regulowany jest tylko w pionie, oparcie rozkładane w znacznym stopniu, a uczucie komfortu powiększa wysuwające się do przodu siedzenie. Oparcie fotela jest wyjątkowo szerokie, widać to na zdjęciu poniżej (szkielet siedziska jest węższy od oparcia).

Ten zabieg powoduje jednak, że podłokietnik składa się tylko o około 45 stopni, niemożliwe jest całkowite schowanie go między oparciami. Dla mnie to istotna wada.

Gdy nacieszymy się wygodnym fotelem czas sięgnąć do kieszeni w fotelu przed nami. Znajdziemy tam trzy wydawnictwa: przewodnik po rozrywce pokładowej, katalog podniebnego sklepu bezcłowego i magazyn pokładowy. Wszystkie trzy pozycje to wydania na papierze wysokiej jakości, wykonane z dużą dbałością poligraficzną. Do naszej dyspozycji jest też prasa codzienna, tytuły zależne od odcinka lotu.

W aktualnym wydaniu magazynu pokładowego znajdujemy tekst o Warszawie, nowym miejscu na mapie lotów Qatar Airways.

W katalogu z bogatą ofertą podniebnego sklepu bezcłowego znajdziemy między innymi papierosy w bardzo dobrych cenach (50% lub mniej cen polskich). Oczywiście są też gadżety dla kolekcjonerów.

Najciekawsze znajdziemy jednak w przewodniku po rozrywce pokładowej. Oferta filmów i muzyki jest imponująca. W tym liczne nowości, w tym oscarowe „Operacja Argo” i „Lincoln”.

Programy TV i filmy oglądamy na dotykowo sterowanym ekranach, identycznych jak te, montowane w LOT-owskich Dreamlinerach.

Całość pokładowego systemu rozrywki (wzbogaconego o możliwość telefonicznych połączeń głosowych i komunikacji SMS) robi świetne wrażenie i potrafi solidnie wciągnąć. Niedoskonałości dopatrzyłem się dwóch:

– dotykowy panel, bez dodatkowego pilota skutecznie zniechęca do korzystania z gier. Ręce operujące na ekranie przed naszym nosem błyskawicznie się męczą,
– oferowane słuchawki nie sprawiają wrażenia solidnych i dobrej jakości, dla mnie maksymalna głośność (lub poziom wyciszenia oferowany przez słuchawki) jest zdecydowanie niesatysfakcjonująca. Być może jednak jestem przygłuchy :).

Dodatkowo muszę wspomnieć o usterce systemu śledzenia lotu na mapie, która miała miejsce na locie Doha – Warszawa. Drobiazg, ale w końcu recenzujemy 5-gwiazdkowe linie.

Jeśli znudzi nam się rozrywka pokładowa i chcemy korzystać z własnego smartfona/tabletu, do naszej dyspozycji jest gniazdo USB.

Czas na przetestowanie stolika przed posiłkiem. Jest funkcjonalny. Przesuwany w osi pasażer-fotel poprzedzający, z możliwością złożenia na pół i podstawką pod napój.

W trakcie podróży na odcinku Doha – Warszawa (jak i w odwrotnej relacji) serwowany jest jeden posiłek. Żeby przetestować jakość serwisu zamówiliśmy (pre-order) posiłek specjalny. Na każdym z odcinków posiłek był podany zgodnie z zamówieniem.

Serwowane jedzenie jest świeże i smaczne, nie oszukujmy się jednak, w klasie economy nie ma co liczyć na „podniebną restaurację”. Takie są jednak realia lotnicze wynikające z warunków przygotowania posiłków.

Poza posiłkami serwowane są napoje, zarówno alkoholowe jak i bezalkoholowe. Dostępność trunków jest ograniczona tylko zdrowym rozsądkiem. Trunki są jednak ze średnio-niskiej półki. Na przykład oferowane whisky to Johnnie Walker Red Label, a wódka to Smirnoff. Na uwagę zasługuje wino.

Czas najwyższy, by powiedzieć kilka słów o personelu pokładowym. Bez wątpienia realizuje najwyższe standardy i jest profesjonalny. Z ciekawostek szef personelu na odcinku Colombo – Doha postanowił przywitać się osobiście z każdym pasażerem. Unikalne doświadczenie :).

Profesjonalizm personelu pokładowego tym bardziej trzeba docenić, gdyż praca w klasie ekonomicznej na pokładzie A320 w konfiguracji 2-klasowej nie należy do łatwej. Już tłumaczę dlaczego.

Jak wspominałem wcześniej w klasie ekonomicznej w A320 QR podróżuje 132 pasażerów. Na tę grupę osób spędzających na pokładzie ponad 5 godzin przypadają dwie toalety. W połowie naszego lotu kolejka do toalety sięgała 24 rzędu. Personel pokładowy przez wąski korytarz między fotelami, zapełniony pasażerami oczekującymi do toalety przeciskać musi się z wózkami z posiłkami/napojami.

Oczywiście to niedogodność, nie tylko dla personelu pokładowego, ale przede wszystkim dla podróżnych z klasy ekonomicznej. W mojej ocenie, ta maszyna w konfiguracji 2-klasowej nie nadaje się na tak długie podróże – jeśli ma zapewniać 5-gwiazdkowy komfort podróży. Być może potrafiłaby się wybronić w konfiguracji jednoklasowej, znanej z linii nisko kosztowych, gdzie pasażerowie mają dostęp do czterech toalet.

Drugą wadą A320 przy długich podróżach jest układ foteli 3-3, gdzie pasażer spod okna, aby wydostać się na korytarz, musi przepraszać dwójkę pasażerów obok. Nie obejdzie się też bez przeszkadzania pasażerom z przodu, bowiem całkowicie rozłożone fotele przed nami uniemożliwiają przedostanie się do korytarza.

Plusy:

– czysta, zadbana, nowa flota,
– komfortowe fotele w klasie ekonomicznej,
– najwyższej jakości oferta rozrywki pokładowej,
– profesjonalny personel pokładowy,
– dobry serwis.

Minusy:

– Airbus 320 w konfiguracji 2-klasowej,
– nieskładane podłokietniki, słaby poziom dźwięku w słuchawkach, brak dodatkowego sterownika do gier.
– brak Wi-Fi jako opcji płatnej.

W mojej ocenie podróż na pokładzie A320 to doświadczenie na 4* (ocena taka jaką daje Skytrax dla lotów short-haul), jednak z dużym minusem za niedogodności związane z typem i konfiguracją samolotu. Nie zmienia to faktu, że podróż Qatar Airways, to najlepszy produkt do tej pory, z którym spotkałem się z/do Lotniska Chopina (nie leciałem jeszcze liniami Emirates). Jednak z takim produktem QR zdecydowanie nie zasługuje na miano najlepszej linii lotniczej na świecie. Pozostaje mi życzyć Qatar Airways, by jak najszybciej zaproponowało z Warszawy podróże samolotem szerokokadłubowym.

Bonus wideo: zobacz Doha z powietrza

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
ostatnio na optycznych.pl pokazaly sie recenzje aparatow fotograficznych firmy Panasonic a pod nimi komentarze ze testy 'sponsorowane' - TUTAJ zaczynam miec takie samo odczucie. Od tych dodatkow 'najlepsze' etc. niedobrze sie robi czytajac chocby opinie na forum dolaczonym do ego portalu widac jak niekiedy wyglada obsluga klienta tych podobno 'najlepszych' lini lotniczych.
Bolo, 9 marca 2013, 11:52 | odpowiedz
Dokładnie mam podobne wrażenie - sponsoring? Moje wrażenia z lotów SOF - DOH - PEK (a320 i b777). A320 to porażka: gorąco w samolocie (ale tu zależy co kto lubi), system rozrywki bez pilota to jakaś totalna pomyłka, jedzenie kiepskie (AF serwuje dużo lepsze), system śledzenia lotu niedostępny (więc nie była to chwilowa usterka). Dodatkowo obsługa pasażera (DOH - PEK) była prowadzona na wyjątkowo niskim poziomie, wiele razy dziewczyny były pouczane przez swoją przełożoną jak należy wykonywać dane czynności. Mnie to osobiście nie przeszkadzało, ale innym podróżnym znacząco. Nie wspomnę o odmowie jakielkowiek pomocy dla grupy podróżnych po wylądowaniu w PEK. "Stare" lotnisko w DOH nie należy do przyjemnych jeśli chodzi o przesiadki: tłok, mało wolnych miejsc, brudne toalety. O plusach nie będę pisał, jest ich dużo - niestety według mnie nie wiem za co linia otrzymała owe 5 gwiazdek. Dużo lepsze doświadczenia mam z lotów operowanych przez AF.
Mariusz, 9 marca 2013, 12:08 | odpowiedz
fajna recenzja :) miałam okazję lecieć liniami Emirates na odcinku Monachium - Dubaj, Dubaj - Melbourne. Szczerze mówiąc po tych wszystkich zachwytach i wielkich oczekiwaniach spodziewałam się czegoś lepszego... oba loty opóźnione, popsute fotele i ekran w Boeingu 777, za to Airbus A380 bardzo wygodny, dużo miejsca na nogi przepiękne wnętrze, robi wrażenie. Pozdrawiam :)
zuuzi, 9 marca 2013, 12:11 | odpowiedz
Bolo, zanim w przyszłości napiszesz podobną głupotę, najpierw przeczytaj artykuł. Chyba że wierzysz w sponsorowane artykuły krytyczne.
snooka, 9 marca 2013, 12:14 | odpowiedz
A czy wiecie jak skontaktować się z jakimkolwiek biurem/przedstawicielem linii? Pod podany numer tel. w Polsce na ich stronie nie można się dodzwonić, a na informacje pozostawione np. na stronie fb nie odpowiadają...
Azueira, 9 marca 2013, 12:16 | odpowiedz
@snooka: Jak wiac w podsumowaniu artykulu - "Jednak z takim produktem QR zdecydowanie nie zasługuje na miano najlepszej linii lotniczej na świecie. Pozostaje mi życzyć Qatar Airways, by jak najszybciej zaproponowało z Warszawy podróże samolotem szerokokadłubowym." Ten artykul jest podobny do testow Panasonika na optycznych ani krytycznie ani pozytywnie ot tak nijako aby sponsor sie nie obrazil [tak to skomentowano tam]. Raz slodzi Kamil ze "- najwyższej jakości oferta rozrywki pokładowej," a pozniej "słaby poziom dźwięku w słuchawkach, brak dodatkowego sterownika do gier." wiec jak to faktycznie jest z tym mulimedialnym sprzetem na pokladzie ? Ktos sobie bierze na wzor fronty Faktu/SE i krzykliwe hasla tytulow, to juz zaczyna meczyc. Te linie sa tak samo dobre jak inne linie typu CathayPacyfic, Emirates czy Singapore Airlines.
Bolo, 9 marca 2013, 12:36 | odpowiedz
Ładnie oceniliście. Leciałam parę dni temu Alitalią i do Nowego Jorku i nawet oni mieli w ofercie filmowej "Argo", pozytywne zaskoczenie.
Ula, 9 marca 2013, 12:36 | odpowiedz
w zasadzie nie licząc mocniejszych alkoholi nie widze roznicy miedzy alitalią na long-haulach (mowa o a330, w 777 nie mają gniazdek usb). Ba, tam nawet jest 230V (w tekście nie ma o nim mowy więc zakładam, że tu nie ma). Mysle, że a320 na 5h trasie to spora kompromotacja linii 5*. Gdyby wsadzili tam coś większego - wtedy faktycznie można dać trochę więcej za wygodny lot. W innym wypadku ja osobiście nie jestem przekonany.
blackall, 9 marca 2013, 12:37 | odpowiedz
po lekturze artykulu wyglada na to ze etihad w ekonomy oferuje lepszy produkt: grubasy na wszystkich trasach do Europy, niezbednik (zatyczki do uszu, pasta i szczotka do zebow, skarpetki, "klapki" na oczy) na nocnych lotach ( czy Qatar tez daje? opisany lot byl chyba w dzien) i system rozrywki z pilotem.
kelso, 9 marca 2013, 12:38 | odpowiedz
Na portalu o tematyce lotniczej wymagało by sie choc odrobine rzetelnosci dziennikarskiej... pokażcie mi A320 w konfiguracji jednoklasowej z czterema toaletami a Wam szczerze pogratuluje!
domi, 9 marca 2013, 12:39 | odpowiedz
moja podróż Monachium - Doha - Colombo -Doha Warszawa była bardzo kiepska. Po pierwsze lecieliśmy w 3 osoby, a mieliśmy 4 bilety (jedna osoba nie poleciała) i każdy siedział w innym miejscu, pomimo wcześniejszego wyboru. Obsługa bardzo niemiła. Reszta przeciętna. Latam kilka razy w roku przeważnie na średnim dystansie (4-6 h) i to było, jak do tej pory, najgorsze doświadczenie w moim życiu. Obsługa lotniska w Doha przeszła już samą siebie jeśli chodzi o obsługę pasażerów. Na lotnisku w Doha, przy kontroli ukradli jednemu z nas zegarek, ochrona najpierw przez 15 min machała ręką, jak zobaczyli, że nie popuścimy to kazali nam iść do punktu ochrony. Tam powiedzieli żebyśmy wrócić do miejsca gdzie się nastąpiła kradzież. Na koniec po niecałej godzinie (już na 3 min przed ostatnią możliwością wejścia na pokład) powiedzieli, że znaleźli złodzieja ale on już wystartował i nic nie mogą zrobić. Na żądanie potwierdzenia zgłoszenia kradzieży powiedzieli, że nie mogą wystawić i że nikt nam czegoś takiego nie wystawi. Nie rozumiem, wiedzą kto ukradł, wiedzą gdzie jest i że uciec z lecącego samolotu nie może mówią, że nic nie da się zrobić? Coś nie chce mi się w to wierzyć.
356735, 9 marca 2013, 12:51 | odpowiedz
Czepiacie się bez senus wszystkiego. Jeśli ktoś chwali przewoźnika, to od razu pewnie sponsoring, jesli krytykuje to pewnie odmówiono mu darmowych biletów i wyżywa się... trochę opamiętania! A sama recnzzja trafnie wskazuje na wady i zalety Qatar : i na to, że za fasadą 5* nie zawsze wszystko jest z przysłowiowego złota. Na przykładzie tej trasy okazuje się, że jest to przyzwoity ale całkiem przeciętny produkt, który można odnaleźć w klasie ekonomicznej u wielu innych konkurencyjnych przewoźników.
marek2010, 9 marca 2013, 12:52 | odpowiedz
jak dla mnie ta recenzja jest bardzo krytyczna (linie wypadaja kiepsko) - nie wiem, gdzie widzicie tutaj elementy reklamy?
baltin, 9 marca 2013, 13:05 | odpowiedz
Artykuł potwierdza właściwie rzecz oczywistą, A320 (oraz każdym innym samolotem wąskokadłubowym w klasie ekonomicznej) można lecieć godzinę-dwie, ale na 5h lotu jest zdecydowanie zbyt niewygodny. W bezpośredniej konkurencji EK WAW-DXB vs QR WAW-DOH Emirates zawsze ma przewagę większego samolotu.
MaciekM, 9 marca 2013, 13:22 | odpowiedz
Proszę wyjaśnijcie mi po co pasażerowie, jak ta koreanka, noszą maski na twarzach? Co im to daje?
kris87, 9 marca 2013, 14:07 | odpowiedz
Czy autor recenzji leciał na własny koszt, czy lot był fundowany przez Qatar Airways?
Marecki, 9 marca 2013, 14:15 | odpowiedz
Autor leciał na własny koszt, na szczęście tanio, bo skorzystał z oferty opisanej na Fly4free :)
Kamil, 9 marca 2013, 14:39 | odpowiedz
@kris87 : wielu azjatow nosi maseczki na twarzy jak jest przeziebionych aby nie roznosic choroby na innych, tutaj tez moze miec odwrotna sytuacja. @Marecki : sadze ze lecial na swoj wlasny koszt lub portalu.
Bolo, 9 marca 2013, 14:39 | odpowiedz
Do Azueira "A czy wiecie jak skontaktować się z jakimkolwiek biurem/przedstawicielem linii? Pod podany numer tel. w Polsce na ich stronie nie można się dodzwonić, a na informacje pozostawione np. na stronie fb nie odpowiadają…" Wiem, jak się skontaktować. Zmienili nr telefonu i teraz to nr:22 2755684 , odbierają bez problemu w godzinach popołudniowych, czasem może być zajęty. Niestety musiałam skorzystać z ich pomocy. Mimo że nie zajmują się takimi sprawami, jak zniszczony bagaż, zajęli się moim problemem i na razie czekam cierpliwie na rezultaty. Tymi liniami leciałam\] po raz drugi. Pierwszy raz z Londynu do BKK i wrażenia super. Za to tym razem lot z Warszawy do Doha był bardzo męczący przez ograniczenie dostępu do WC. Nie wiem dlaczego, ale totalną głupota jest robienie jednej toalety na samym końcu samolotu dla wszystkich pasażerów. Ja akurat siedziałam w pierwszym rzędzie i każde wyjście do toalety było koszmarne. Stało się w korku z ludźmi, do tego obsługa nie mogła serwować niczego i przejeżdżać z wózkiem, a toaleta zaraz obok mojego siedzenia przy pierwszym rzędzie w prawdzie była, ale dla biznesu. Zapytałam, czy w związku z tymi fatalnymi korkami możemy korzystać z drugiej toalety, bo klasie biznes siedziały raptem dwie osoby, ale szefowa pokładu odmówiła. Co do bagażu... W czasie lotu "tam" zaginął i został dostarczony po 2 dniach, a w czasie lotu powrotnego został zniszczony i nadal czekam na dokończenie sprawy. Okazuje się, że od "tych spraw" mają wynajętą osobną firmę. Co do reszty recenzji całkowicie się zgadzam z autorem i nie sądzę, że jest to artykuł sponsorowany. Może dzięki temu linie poprawią jakość swoich usług, bo podczas lotów z Warszawy do Doha prawie każdy narzeka na te toalety, a wystarczy uruchomić dodatkową toaletę w takiej sytuacji - taka sugestia.
apacino, 9 marca 2013, 14:47 | odpowiedz
Nie wiem czemu potraktowaliscie ten lot w kategori long-haul loty krotkie i srednie sa wykonywane tymi samymi samolotami wiec powinniscie zmienic klasyfikacje. Niemniej zapewne podzialalo u was to ze lecicie "najlepszymi liniami samolotowymi swiata" i dlatego chcieliscie zeby to byl lot na 5*
some1, 9 marca 2013, 16:59 | odpowiedz
Ja lecialem 2 tygodnie temu z FRA-DOH-BKK-DOH-TXL. Z Frankfurtu zamiast Dreamlinera puscili A330, nie mozna sie do niczego przyczepic , miejsca wybralismy sobie wczesniej i wszystkie sie zgadzaly, dodatkowo na 3 lotach mielismy wolne XXL wiec tam usiedlismy. Obsluga, jedzenie profesjonalne. Z DOH do Bangkoku 777-300ER , wypas i wygoda. System pokladowy full wypas, nawet Skyfall mozna bylo obejrzec i Zycie Pi. Male spoznienia byly , co do lotniska w Doha , to niewiem , bo my wychodzilismy na nocleg na miasto i przyjezdzalismy godzine przed wylotem. W kazdym razie napewno zasluguja na 5* , niech ktos porowna to do LOT-u.
Andrzejszcz, 9 marca 2013, 17:29 | odpowiedz
O ludzie, ale się czepiacie. Recenzja jest całkiem ok. Niektóre uwagi krytyczne pokrywają się z moimi. Ja szczerze polecam loty szerokokadłubowcami (szczególnie B777) w wykonaniu QR. Jeśli chodzi o multimedia, to mam taką samą opinię. Oferta jest niesamowicie bogata (!), ale jakość słuchawek jest średnia - posiłkowałem się własnymi. Raz zdarzyło mi się też lecieć w wersji z pilotem do sterowania zamiast ekranu w pełni dotykowego, ale w gry nie grałem nie mogę skomentować. Chociaż z drugiej strony do dyspozycji są setki filmów, seriali i utworów muzycznych z najwyższej półki, więc gry są do pominięcia jak dla mnie. Posiłki moim zdaniem są przyzwoite, warto nie kombinować z zamówieniami specjalnymi, dwie wersje podstawowe oferowane na pokładzie zawsze były ciekawszymi propozycjami niż moje zamawiane bland meale. W kwestii alkoholi powiem tylko, że koniaczek mają całkiem wyborny. Podłokietniki mnie nie irytowały. Personel nie schodzi poniżej pewnego dość dobrego poziomu kompetencji. Ogółem, ocena linii moim zdaniem zasłużona.
:), 9 marca 2013, 19:53 | odpowiedz
sponsorowaniem może być również samo wspominanie- utrwalanie skojarzeń. ale do rzeczy. w podobnym okresie leciałem Qatar Airways z Wenecji przez Dauszę do Kolombo a powrót przez Dauszę do Warszawy. z czterech lotów trzy były koszmarne, nawet (nie sądziłem, że kiedyś to powiem) doświadczenia z Aeroflotem nie były tak złe. permanentnie spóźnione loty, chaos na lotnisku w Dauszy, niedziałające ekrany "świetnego systemu rozrywki pokładowej", niekompetentny personel (zapominający podać połowę posiłku, albo np. podając kawę/herbatę pytając pojedyncze osoby w co drugim rzędzie), zbieranie koców na ponad godzinę przed lądowaniem, kiedy w samolocie jest zimno, czy tez kiedy ktoś pod tym kocem śpi. kiedy w jednym z lotów, nocnych, spytałem, czy mogę dostać maskę na oczy do spania, stewardesa po 10 minutach wróciła i powiedziała, że nie, ale może mi dać drugi koc... więc z moich doświadczeń wynika, że nie tylko szału nie ma, ale nawet ledwie zipiący LOT nie ma się czego wstydzić.
szymms, 9 marca 2013, 20:23 | odpowiedz
Okrągłe to może być 10000 albo 15000 a nie 14400. Jeśli jest tak jak mówisz to nic tylko pogratulować pomysłu i wytrwałości założycielom fly4free.
Zbyszek, 9 marca 2013, 22:14 | odpowiedz
z qatarem leciałem w zeszłym roku, monachium-doha-hong kong. dużo nie pamiętam, poza buraczaną obsługą podczas któregoś z lotów i lotniskiem w doha, które bardziej przypomina oborę niż port lotniczy w jednym z najbogatszych (najbogatszym?) kraju świata, szczególnie w porównaniu do lotniska w monachium. ogólnie szału nie ma, jak na taką reputację
dudus, 9 marca 2013, 23:38 | odpowiedz
Ja powiem szczerze - nie rozumiem skąd te pierwsze miejsca przyznawane quatar airways. Gburowata obsługa w czasie lotu, o naziemnej na lotniksu Doha lepiej nie wspominac. Jedzenie gorsze daje chyba tylko BA, brak napojow roznoszonych miedzy posilkami - patrza spode lba, ze im sie przerywa, bo chce sie wode. Specjalnie zabookowalismy loty tak, zeby miec 4 godziny wolnego podczas przesiadki, zeby isc sie odswiezyc i rozprostowac kosci (zaplacilismy za niego wiecej niz za lot z przesiadka po godzinie), po czym zaraz po ladowaniu zostalismy zgarnieci, bo mamy leciec wczesniejszym lotem - i nikogo nie obchodzi, ze kupilismy bilet na inny lot "lecicie tym albo wcale" - szok! Do tego dano nam bilety na miejsca w roznych koncach samolotu - dopiero po awanturze gburowata pani zmienila nam bilety, zeby miejsca byly obok siebie (bardzo kiepskie miejsca - mielismy na nasz lot zarezerwowane takie miejsca, jakie chcielismy). Do tego w jedna strone bylo tak goraco, ze mozna sie bylo ugotowac a w drodze powrotnej bylo tak zimno, ze niektorzy ludzie zakladali kurtki (oczywiscie koce musialy zostac zebrane prawie godzine przed ladowaniem, zeby nie bylo potem roboty). Ogolnie to lecac tymi liniami mialam wrazenie, ze to ich pierwsze miejsce zostalo kupione tak, jak bycie gospodarzem MS w pilce noznej.
xpd12, 9 marca 2013, 23:59 | odpowiedz
Qatar to zwykła linia lotnicza, może 5-star jest w bussines, ale na pewno nie w economy, Leciałem waw-doh-muscat. Jedzienie lepsze ma LH. Samolot porażająco niewygodny, jak wizzair, 2 wc, ciasno, 3 osoby w rzedzie. Panie z obsługi robia wszytko by nie zauwazyc ze sie cos chce. Po prostu samolot jak kazdy inny, a gadanie o 5-gwiazdkowosci to takie samo jak o margarynie bez cholesterolu. Stewardesy sa młode, świeże, kompletnie nieobyte i niestety nie radza sobie z tak duza iloscia osób. Ale qatar zrobil, promo, dal niskie ceny i pokazał, ze jest zwykly. Jesli te ceny beda co roku, to oczywiscie klientow bedzuie mial, jesli ceny pojda w góre to wg mnie lud wybierze LH. Póki co LH sie usrało i lud polski kupił wakacje emiratami i qatarem. Moze znowu LH zacznie wpuszczac na PL rynek dobre promocje tak jak byly chiny za 1400, kolumbia i wenezulela za 1500 zł......
5star, 10 marca 2013, 1:06 | odpowiedz
Czy autor może napisac tutaj jakimi innymi liniami leciał? Prosze o wymienienie wszystkich...
respecto, 10 marca 2013, 8:21 | odpowiedz
Leciałem Qatarem na trasie Kuala Lumpur - Phuket w Lutym 2013 - samolot wcześniej wyleciał z Dohy, a w KUL miał międzylądowanie ...Finał tej zabawy 70 minut opóźnienia (choć samolot przyleciał do KUL o czasie) nieposprzątane wnętrze samolotu po poprzednim rejsie, problem z check in ... dostaliśmy inne miejsca niż wybraliśmy, pasażerowie którzy lecieli wcześniejszym lotem (DOH-KUL)mieli duży problem aby ponownie zrobić check in. Jedyny plus! obsługa szybko uwijała się aby wydać przekąski i napoje. Co do rejsów Qatara z WAW (patrząc na test powyżej, choć zaznaczam, że nie leciałem na tej trasie) to oferta alkoholowa w porównaniu do Emirata bardzo uboga, ponadto Emirat daje 2 posiłki. Ogólnie rzecz biorąc A320 na trasie ponad 5 godzinnej to trochę przesada. Samoloty tego typu powinny latać na trasach do 3 godzin i klasycznie w czarterach, low costach. Podsumowując nowych przewoźników, którzy to bardziej "jadą na marce" -a polski rynek nie jest kluczowy, a tym samy istotny! - mamy do wyboru mały samolot od Qataru lub duży, niestety zużyty samolot Emirates na trasie z WAW.
Smok, 10 marca 2013, 11:17 | odpowiedz
No to i ja cos dorzuce do oceny Qatara na tle innych linii. Miesiac temu wrocilam z podrozy w ktorej korzystalam z linii:Qatar, Emiraty,Thailands,AirAsia,Quantas.W sumie przelecialam w krotkim czasie kolkadziesiat tysiecy mil. Wszystko w klasach ekonomicznych. Wierzcie mi, wszedzie bylo podobnie. Jedno co odroznialo podrozowanie liniami azjatyckimi i arabskimi rowniez australijskimi od europejskich (wczesniej poznalam KLM,Lufthanse, oczywiscie LOT i tanie europejskie)to grzecznosc i uczynnosc personelu pokladowego.A zwlaszcza cierpliwosc. Mnie juz by dawno szlag trafil, jak bym byla wzywana przez lekko podchmielonego polskie towarzystw (dwie panie i jeden pan wracajacy z Tajlandii)kilkanascie razy w ciagu rejsu Bangkok-Doha, ktoremu donosila na zmiane wino i piwo. Na koniec Pan uzupelnil menu wlasna whiski ze strefy bezclowej. Dosc dziwnie obbserwowali ich mieszkancy Azji lecacy samolotem. Skonczylo sie tak, ze przy wysiadaniu, jedna z milych polek zwisala z fotela (reszta wysiadla), a stewardessy musialy sie nia zajac. Tak ze moze nie narzekajmy na gorsze sluchawki (ktore personel chetnie wymienia), a sami dostosujmy nasza kulture i wymagania do standardow przyjmowanych na swiecie.I nie marudzmy!
elka2012, 10 marca 2013, 16:34 | odpowiedz
Leciałam 11.02.2013 z W-wy do Doha, dalej do Colombo, siedzieliśmy z przodu samolotu, upał był nie do zniesienia, ból głowy, zatkany nos, personel , pomimo kilkakrotnej prośby nie reagował, nie obniżono temp., miejsce moje było usytuowane przy oknie,przed wyjściem awaryjnym i fotel nie rozkładał się, koszmar w trakcie 5-cio godzinnej podróży, potrójne siedzenia - trudności z wyjściem do toalety, powolna obsługa dodatkowo długo blokowała przejście, brak informacji, że gdy transfer wynosi ponad 5 godz na lotnisku w Doha bezpłatne posiłki. To nie koniec przygód z QA : na lotnisku w Colombo 22.02.2013 w trakcie odprawy wypraszano nas z kolejki, nie chciano wydać karty pokładowej na opłacony 6 m-cy wcześniej lot, nasłano na nas ochroniarza SQA aby wyrzucił nas z kolejki, bo przeszkadzamy odprawiać podróżnych, po zdecydowanej odmowie pozostania w Colombo, odprawiono nas na samym końcu - dodam innych Polaków potraktowano podobnie, zamiast wydać nam karty pokladowe na cały lot,otrzymaliśmy miejsca do Doha, w Doha - następna kolejka. Czy takie linie zasługują na miano najlepszych - w mojej ocenie NNNNNNNNNNNNNNNNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
minka 2013, 10 marca 2013, 19:07 | odpowiedz
Bonus jest extra :-) Szkoda że taki długi. Czekam na kolejny.
osiolek, 10 marca 2013, 19:49 | odpowiedz
Leciałem z QA pierwszy raz 3 lata temu oraz ostatnio kilka miesięcy temu. I jedno trzeba powiedzieć, standard BARDZO się zmienił. Niestety na niekorzyść, szczególnie jeśli chodzi o loty krótkie i średnie. Co do komfortu, zgodzę się że 777-300ER w klasie economy jest świetny i nie można mu nic zarzucić.Trzy lata temu obsługa była miła, bardzo pomocna i uśmiechnięta,były nawet podawane gorące ręczniki na twarz dzięki czemu kilkunastogodzinny lot do Buenos nie był tak bardzo męczący. Za to loty które odbyłem ostatnio? obsługa zapominała o co się prosiło, guzik do poproszenia obsługi świecił się ponad pół godziny - obsługa zareagowała dopiero na słowną prośbę. Jedzenie dobre, ale nie zachwycające. Jeśli chodzi o przesiadkę w Doha, w połowie roku ma być otwarty nowy terminal i zobaczymy, oby było lepiej.
zigitravels.com, 10 marca 2013, 20:22 | odpowiedz
jeśli chodzi o Qatar, leciałam z nimi 2 lata temu na trasie Madryt- DOH- Buenos Aires i z powrotem. Linie te spisały się wtedy na medal, gorące ręczniki przed posiłkami i lądowaniem, bardzo smaczne jak na samolotowe posiłki, przekąski między posiłkami typu kanapki lub nawet lody. personel pokładowych chodził non stop z napojami. natomiast ostatnio skorzystałam z tych linii na trasie WAW-DOH-BKK, niestety nie było już gorących ręczników, przekąsek między posiłkami, a napoje były dość żadko roznoszone. CO do obsługi bardzo miła i pomocna, niestety dużym uciążeniem była toaleta na końcu samolotu. Bo jednym jak i drugim locie mam bardzo dobrą opinię o tych liniach.
AAA, 10 marca 2013, 20:38 | odpowiedz
zaraz po singapore airlines to dla mnie najlepsze linie. lecialam nimi ponad 30 razy i zawsze czuje się bezpiecznie. super jakosc i dobre ceny. nowe samoloty. tylko lotnisko w doha tragiczne . polecam w 100 %
kinga198, 12 marca 2013, 13:16 | odpowiedz
Witam Was, Czy może ktoś się orientuje czy można zabrać psa ze sobą w QA? I jakie są przepisy i koszty? Jest to pies o wadze 30 kg, mieszaniec, a chcemy za psem polecieć do Tajlandii... Próbuję się dodzwonić ale numer CAŁY czas jest zajęty...
CzarekB, 12 marca 2013, 13:39 | odpowiedz
CzaerkB. nie wiem czy branie psa do Tajlandii to dobry pomysł, praktycznie prawie wszędzie jest zakaz wprowadzania psów, właśnie z tamtąd wróciłam i ze względy na mojego zwierzaka i na przyszłe wakacje w tamtych rejonach zwracałam na to szczególną uwagę ponieważ planowałam zabrać swojego psa w tamte rejony. ale i temperatura i sama podróż no i brak akceptacji zwierząt w środkach transportu i w 95% hoteli same mówią za siebie
AAA, 12 marca 2013, 15:38 | odpowiedz
Ja nie podziele zachwytow nad linia Qatar Airways. Korzystalam z tej linii na trasie MXP_DOH_CMB_DOH_WAW. Na zadnym z tych lotow nie bylo ani mokrych reczniczkow rozdawanych na poczatku podrozy, ani dzialajacej mapy lotu z danymi przelotowymi. Ostatni lot do WAW z DOH byl mocno uciazliwy. Nie wspominajac o tym, ze stewardesy widac wyraznie byly niezadowolone, ze pracuja. Przez caly lot mimo razacego slonca nie mozna bylo sie doprosic okularow do spania a na sok czeklam ponad 20 minut. Czynne dwie toalety na koncu samolotu i wieczne do nich kolejki. I to zbieranie na koniec kocykow, jakby ktos chcial go zabrac z samolotu... pierwszy raz sie czyms takim spotkalam. Latam sporo, mam porownanie z innymi wysoko ocenianymi liniami (Saudia czy Emirates) i tam nie mam az tylu zastrzezen.
Antia, 12 marca 2013, 15:39 | odpowiedz
A320 praktycznie zawsze mają na pokładzie 3 toalety, A320 w konfiguracji QR nie są wyjątkiem. W fotelach pod siedziskiem są gniazdka zasilające np. do notebooków :)
tygrysm, 12 marca 2013, 17:14 | odpowiedz
@ AAA Dzięki AAA, ale ja mam zamiar tam się przeprowadzić... Wiem, długi lot jest straszny dla zwierzaka, ale nie mam z kim go zostawić... W końcu się dodzwoniłem do QA i cena to 17 USD za kg (oczywiście w jedną stronę)... dodatkowo trzeba kupić specjalną klatkę i wyliczyłem, że w jedną stronę wyjdzie około 2500 złotych...
CzarekB, 12 marca 2013, 20:11 | odpowiedz
ten Qatar to jakas porazka a nie najlepsza linia zabraklo dla nas jedzenia i dali nam jakies niepelne danie zmiksowane z 3 rodzai menu jakie byly do wyboru to podziekowalem nawet nie mozna bylo kupic nic do jedzenia o piwo prosilem 3 razy i odpuscilem .w strone powrotna zalapalem sie na normalne jedzenie ale dodatkowej buleczki juz nie bylo jak poprosilem.z przodu samolotu goraco z tylu syberia siedzenia naprawde wygodne ale jakis palant gral w gre pol drogi i stukal w ten ekran jak poje....y az mi glowa skakala jedyne pozytywne odzczucie z lotu to to ze dobrze wyladowal i nikt nieklaskal lot byl z wawa doha
pablo, 16 marca 2013, 20:04 | odpowiedz
Opinie z mediów to w porównaniu z moimi doświadczeniami są pisząc eufemistycznie. Linia pozornie dba o pasażerów ale nie ma żadnych procedur awaryjnych. Byłem pasażerem lotu QR 534 z 07 sierpnia 2013 Doha - Nairobi wylot bramka 17 01:20 z Doha / Airbus A-320-200 nr rej.: A7 AHT . Dolot do Nairobi ok.07:30. Odeszliśmy z ok 3 000 m jak się wydawało na drugi krąg. Okazało się że pali się lotnisko w Nairobi. Lądowanie za godzinę na lotnisku Kilimadżaro w Tanzanii. Przez trzy godziny trzymano nas w terminalu przypominającym szopę bez możliwości wyjścia i bez wody. Po trzech godzinach wypuszczono nas z szopy i podstawiono autokary odpowiadające standardem terminalowi International Airport Kilimadżaro ( brud, rdza, brak klimatyzacji bo po co w końcu to równik) oraz bagażniki dachowe odkryte - folklor afrykański.Upakowano nas tak, że część z nas musiała siedzieć na rozkładanych krzsełkach w przejściu między siedzeniami. Katar Airlines zasponsorowało także wodę pitną w ilości 0,3L na osobę oraz możliwość zakupu kanapki za 10 USD ( broń boże tego już nie sponsorowali ) nie daliśmy się namówić na kanapkę i to był błąd bo nikt nam nie powiedział, że możliwość następnego posiłku będzie dopiero po 22:00 po dotarciu do hotelu w Nairobi. No cóż musiała nam wystarczyć mała butelka wody. Możliwość zakupu napojów mieliśmy dopiero ok 16:00 na granicy tanzańsko kenijskiej. Potem ok 22:00 dowieziono nas do hotelu gdzie miała na nas czekać kolacja w luksusowym hotelu na koszt linii. Miało być super ale wyszło jak w Katar Airlines więc, ponieważ przybyliśmy jednym z ostatnich pojazdów nazywanych szumnie autokarami, została tylko kawa i herbata. Po kolejnej godzinie zawieziono nas do kolejnego hotelu gdzie romans z NAJLEPSZĄ LINIĄ NA ŚWIECIE wreszcie się skończył. Nadmieniam, że ,, sfochowana księżniczka" ma rację jeśli chodzi o jedzenie na pokładzie - jest co najmniej średnie.Znacznie lepiej można się poczuć po wylądowaniu jeżeli nie próbuje się jedzenia na pokładzie - przetestowała cała wycieczka. Samoloty A-320 na trasie Warszawa - Doha mają zdecydowanie niższy standard. Mimo długiego lotu brak centrów rozrywkowych w fotelach tak jak w znakomitych liniach azjatyckich czy Emiratach. Stewardesy też wyglądają i zachowują się jak gdyby miały problemy rodzinne łącznie z Polkami, które Katar chętnie zatrudnia. Z sześciu lotów Katarem tylko raz trafiłem na miłą obsługę - serbską na trasie z Dar Es Salam w Tanzanii.
horn, 8 września 2013, 14:10 | odpowiedz
Myślę, że urok arabskich linii już przeminął. Dziadostwo jakie pojawia się przy próbie uzyskania pomocy przy najmniejszym kłopocie skutecznie zniechęciło mnie do podróżowania tymi liniami.
Jankowski, 12 września 2013, 23:45 | odpowiedz
domiNa portalu o tematyce lotniczej wymagało by sie choc odrobine rzetelnosci dziennikarskiej… pokażcie mi A320 w konfiguracji jednoklasowej z czterema toaletami a Wam szczerze pogratuluje!
zapraszam do linii Air Berlin .... A320 i 4 toalety!!
zosienka, 3 stycznia 2014, 21:43 | odpowiedz
Mariusz Patrowicz leciał do Doha
Patrowicz, 21 stycznia 2014, 0:27 | odpowiedz
FLYEMIRATES NAJLEPSZE I TAK :D DOSTAŁEM OD OBSŁUGI IPHONE 5s i nie chcieli wcale zwrotu :D
ddreporter, 20 marca 2014, 9:38 | odpowiedz
Qatar airlines , Od wejścia do samolotu nie zauważyłem różnicy miedzy turkish airlines a emirates a nawet gorzej, w pierwszym momencie rzucił mi sie brak pilota- joysticka które obydwa konkurencyjne linie maja na standardowym wyposażeniu, jest ekran dostajemy słuchawki , kocyk i poduszkę, na zrządzenie losu akurat na moim miejscu nie był hustki higienicznej pod głowę i rzepy co chwila chwytały móje włosy co na szczęście po zgłoszeniu zostało szybko naprawione. Na szczęście miejsca na nogi jest więcej niż w TA a porównywalnie z EMA . chcialem sie zapoznać z safety instrukcja ale była tak brudna ze chyba w razie katastrofy wole zginać niż ja wziasc do ręki...... O! Po 2 godzinach lotu trafiłem na piosenkę która chciałem usłyszeć, po 2 playlistach w ciemno. Ja pierdo.... aleKolejna wada, gdy mam zamiar posłuchać muzyki złożonej np. Best of (...) muszę sie dostosować do czyjejś kryteri oceny które utwory powinny sie znaleść na tej liście, fajnie ze lista jest a,w gdy np po odsłuchaniu tainted love muszę wysłuchać piosenki która mi sie podoba ponieważ nie można zmienić, przewinąć utworu.... Masakra wybór filmów jest przerażajaco mały a już nie chce wspominać o grach! Mam nadzieje ze jeżeli macie dzieci i lecicie gdzieś macie jakiś tablet, badzchociaz chińczyka. Masakra!,!! Przypominam ze płacimy 2400 zł za bilet! Przechodzimy do posiłku ...... Uwaga qatar airlines reklamuje jedzenie fine dinening i wsród osób które występują w ekranie naszego okna na świat, takie sławy jak chociażby znakomity tom aikens czy (...) gdzie na filmie promo mówi jak ważne jest żywienie pasażerów, i z jakich niespotykanych produktów korzystamy, James cloar mówi o winie a pijemy tutaj chardonnay które niczym sie nie wyróżnia od wszystkich ... Jedzenie w miarę smaczne ale do fine dinening to brakuje wszystkiego, textury, podanie, i wiele wiele innych czynników... Nie bede już tak narzekał, szkoda ze menu które jest w naszym kompatybilnym monitorze jest niedostępne..... Masakra.... Masakra Masakra Na sam przód zaraz po starcie dostajemy paczuszkę a'la grissini i pomidorowa taplanie, ujdzie jak na przekąskę, Dostajemy jedna kajzerek, sałatkę z fasoli z puszki (+fajne jakościowo oliwki) i sera a'la feta i pietruszka, wodę naturalna, do wyboru kurczak i wołowina, ja jak zwykle wybrałem wołowinę która po za gulaszem zawierała rozgotowana marchewkę, i gratin dephinois, da sie zjeść, szkoda tylko ze napoje dostaliśmy po skończeniu posiłku. I co uwaga! Tak samo jak w 2 konkurencyjnych liniach dostajemy serek typu kiri, tylko uwaga jeżeli zjedliście ciepła bułkę z masłem, to kiri jecie na barbarzyńcę bez niczego. Nie ma krakersów którymi tak lubię zagryzać wino, mogliście chociaż dać znów te a'la grissini. Po mniej więcej półtora godzinie lotu, w końcu przestało trzęsc samolotem, naprawdę jakby pilot specjalnie leciał przez strefę turbulencyjna. Dobrze ze nie podawali gorących napoi mogło bybyc naprawdę groźnie. Półmetek za nami, naprawdę plusem jest polsko-jezyczna załoga samolotu, która niestety nie umie naprawić playlista i miło uśmiechająca sie Kasia mówi: " jakby pan znalazł rozwiazanie to proszę dać znac, " no a co ja jestem handy Man w airbusie a320? .... Masakra. Kasia jest senior crew!!! Pracuje w qatar airlines od 5 lat . Przynajmniej sie uśmiecha, no bo co jej zostało.... Zaraz przejdziemy do podwieczorku, nie wiem czy mam sie zacząć bać. Dobra, już myślałem ze sie do niczego nie doczepie, ale uwaga kolejny raz problem w moim osobistym tv w którym sa naprawdę ciekawe programy, wybrałem formule 1- nie działa, ok zdarza sie, wybieram bundesliga special nie działa, może royal dinner zadziała? Niestety. Kolejna widmo- atrakcja. Robi sie coraz gorzej, wsród usłyszanych rozmów miedzy naszymi rodakami okazało sie ze sie skończyło whiskey, mój przyjaciel Zadek chyba by oszalał, za to proponują chociaż koniak, chociaż tyle, nie wyobrażam sobie koniak ze spritem, a my Polacy sie cieszymy ze coś nam zaproponowali....HELOL TA LINIA MA BYĆ PIĘCIOGWIAZDKOWĄ, A PRZYNAJMNIEJ TAK SIE REKLAMUJE. To nie jest Virgin airlines gdzie szampan lał sie strumieniami. Zwracam honor, programy tv zaczęły działać ;) po kawie i herbacie czas na kolejki do toalety która jest tylko jedna(dwie) (2 na 134pasazerow) dla pasażerów economy Class, po 3,5 godzinie tez mi sie chce ale czy zdążę z potrzeba?! Czy zasilam sie wprost na środek korytarza? Ok rozumiem ze może sie skończyć whiskey.... Ale Cola? To już jest przesada, żałuje ze mam kupione bilety na 2 kolejne loty. Naprawdę jedynie o czym teraz myśle to to żeby je wymienić nawet na trwający 30 godzin lot ryanairem. Przynajmniej nie bede miał oczekiwań. Musialem włączyć Forresta Gump'a by troche wyluzować, a tu kolejny problem nie można wyłączyć arabskich napisów. Muszę chyba przestać narzekać bo nie poznaje samego siebie, szkoda ze w Katarze bycie pijanym jest nielegalne bo mi już mało brakuje i może bym przestał zauważać te wszystkie niedociągnięcia. Sa tez plusy tego lotu pierwszy raz w życiu lece nad kuweitem bo dotychczasowe podróże zawsze omijały ten rejon dużym łukiem, szyby naftowe, miasto które swieci tak mocno!, żałuje ze zdjęcia nie wychodzą. Pierwszy naprawdę niepowtarzalny widok który ociera moje łzy., mam najlepsze, oglądam Forresta mam rozłożony przed sobą stolik, ktoś przede mną postanowił sie rozłożyć i... Dobrze ze większość wypiłem bo.... Dobrze ze nie miałem pada tam rozłożonego bo bym ich chyba podał do sadu...nigdy czegoś takiego nie widziałem.
Zegarek, 31 stycznia 2015, 8:53 | odpowiedz
Połaczenie Waraszawa - Doha samolotem A320 to raczej nieporozumienie i nawet najlepsza obsługa nie poradzi sobie z problemami komunikacyjnymi gdy kilka osób chce skrzystać z toalety. Szczerze współczuję osobom, które mają miejsca w tylnej części samolotu. Kolejka osób do toalet moze być irytująca. Te miejsca powinno się sprzedawać ze sporą zniżką. Korzystałem też z Emirates na trasie do Dubaju i zdecydowanie polecam podróż liniami EMIRATES
WES, 14 lutego 2015, 18:45 | odpowiedz
Doceniam Wasze zaangażowanie w wątek, jednak nie zgadzam się niestety z żadną powyższą wypowiedzią.
jaroOl, 1 kwietnia 2015, 0:07 | odpowiedz
Latałem kilka razy Qatarem, oni są doskonali!!! Jedyny feler to zbyt dobrze działająca klima w Doha :). Można zamarznąć.
Szymek Małecki, 15 kwietnia 2015, 8:26 | odpowiedz
Dobrze, że nie muszę chodzic do toalety co parę godzin i czekać w tych kolejkach na pokładzie samolotu. Po prostu nie chlejcie tyle to nie będziecie musieli zaraz latać do wychodka
Żebrowa wróżka, 3 maja 2015, 13:09 | odpowiedz
Avatar użytkownika
"Wszystkie trzy pozycje to wydania na papierze wysokiej jakości, wykonane z dużą dbałością poligraficzną" - serio?! jakość wydruku gazetki pokładowej jako czynnik wpływający na komfort lotu?
ulasko_88, 1 sierpnia 2015, 23:44 | odpowiedz
Ja mam lot w pazdzierniku cala rodzina na trasie: LHR-DOH-BKK-DOH-LHR. Pierwszy lot 777-200 a nastepne 3 to A380. Mam nadzieje ze sie nie zawiode. Bilety na 4 osoby wcale do najtanszych nie nalezaly. Skytrax uznal QA za najlepsze linie 2015. No zobaczymy.
kalius, 25 sierpnia 2015, 21:28 | odpowiedz
21 02 2017 roku wystartował em qatarem z Tegla z Berlina.Pochwie powiadomiono pasażerów ze awaryjnie lecimy do Monachium.Pilot nie mógł schować podwozia.Makabra.Po załodze widżalem lekkie zdenerwowanie.O podwoziu z internetu powiedział mi syn. Do Kapsztadu przyleciałem z 12g.opóźnieniem. Z Monachium leciałem do Paryża a z Paryża do Kapsztadu. Reasumując to obsługa w AFRANSE jest dużo lepsza. Teraz wracam z Kapsztadu i jestem w Doha (4.05 2917). Na sok z pomidorów czekałem 1g po uprzednim przypomnieniu się. Ciekawe jak moja skargę biuro Qataru we Wrocławiu potraktuje.Zwrot 600€wg przepisów.
Wroclawianin, 4 maja 2017, 1:39 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »