Fly4free.pl

Cześć,

Razem z żoną planujemy podróż poślubną i wybór padł na Australię. Niestety z racji mojej pracy wyjazd jest możliwy tylko zimą (czyli latem w Australii) lub w nasze wakacje (czyli zima w Australii). Zimą jesteśmy w stanie polecieć na jakieś 2.5 tygodnia, w wakacje na 3-4 tygodnie. Jak myślicie jaka będzie lepsza pora na wyjazd? Wiem, że Australia jest wielka i w danych częściach pogoda bywa skrajnie różna. My chcielibyśmy postawić przede wszystkim na przyrodę, z dużych miast zamierzamy odwiedzić tylko Sydney, ewentualnie Melbourne i to na maks 2-3 dni.

Wyczytałem, że na północy (np. Wielka Rafa Koralowa) najlepiej być w czasie ich zimy, z kolei na południu ich latem. Ktoś był w Australii latem/zimą i mógłby się wypowiedzieć? Z góry dzięki za pomoc

Byliśmy w listopadzie i okolice Melbourne były słoneczne aczkolwiek jeszcze chłodne ale jadąc w stronę Cairns robi się gorąco aż do ponad 35C.
Teraz rozważam okolice Darwin i właśnie okres od naszej późnej wiosny do wczesnej jesieni.

_________________

@thomek205 jeśli bierzesz pod uwagę przede wszystkim pogodę to chyba nasza zima lepsza Victoria i NSW to wtedy lato i piękna pogoda, naszym latem (ich zimą) już nie ma tego uroku a Queensland to tylko kwestia opadów czy pada mniej czy więcej bo tam zawsze jest ciepło. Ale ja osobiście jechałbym na te 3-4 tygodnie lecąc taki kawał gdzie w każdą stronę trzeba liczyć 2 dni na przeloty ( o ile starasz się zbić cenę lotów) - to sama podróż zabiera około 4 dni. Australia to olbrzymi kraj więc jeśli chcesz coś zobaczyć to zdecydowanie proponuje maksymalny urlop i te 4 tygodnie przeznaczyć, przy dwóch będziesz czuł duży niedosyt, i trzeba będzie podejmować decyzje typu coś oglądamy ale rezygnujemy z czegoś innego a tam jest tyle pięknych miejsc,że nie będziesz się nudził

My byliśmy w listopadzie (Adelaide, Sydney i Brisbane + rafa) na plus atmosfera przedświąteczna, wszystko rozkwita - zwłaszcza jakaranda wyglądała obłędnie. Dla przykładu w Adelaide było 17 stopni ale tak ostre słońce że sobie głowę przypalilem.

Teraz wybieramy się w lutym/ marcu i zobaczymy jak będzie.

Osobną kwestią pozostaje Uluruu i ze względu na wysokie temperatury odpuścimy w bieżącym wyjeździe i trzeba będzie przymierzyć się 3 raz. Z tego co czytałem to są 3 różne pory na odwiedzenie skały w zależności co się lubi

Byłem teraz w połowie lipca i: Brisbane - cały czas piękna, słoneczna pogoda w graniach 20-22 C (noce chłodnawe ok. 12-13 C więc potrzebna bluza/sweter), interior Queensland (Mt. Isa): ciepło i słońce ok. 25 C w ciągu dnia, noce bardzo zimne ale tam to normalne, Perth - deszczowo, na przemian ze słońcem, ok. 17 C.

Do tego cala północ i północny-wschód Australii będzie ciepło i tropikalnie.

Na południu jak się trafi: może być przyjemnie wiosennie, zdarzają się dni powyżej 20 C, ale też może być deszczowo i ok. 10 C - loteria.

Dzięki. Z tego co piszecie to chyba jednak zdecyduję się na Australijskie lato. Chcielibyśmy też coś pojeździć po Tasmanii czy zrobić GOR i Góry Błękitne, a przy ich zimowej aurze mógłby być z tym problem

Kilka dni temu wrocilismy z Australii (zwiedzanie m.in. Melbourne, Great Ocean Road, Adelaide, Barossa, Sydney, Blue Mountains, Canberra). Pogoda dopisala i byla w sam raz na zwiedzanie: okolo 13-16 stopni, w wiekszosci slonecznie. Zgodnie stwierdzilismy, ze ciezko byloby spacerowac po Blue Mountains czy rain forest w czasie lata i w ponad 30stopniach, zwlaszcza dla osob ktore ciezko znosza upaly, lub maja problemy sercowe. Druga kwestia - czy lubi sie tlumy, czy woli spokoj - np spacer w Blue Mountains w lecie oznacza wieksza liczbe napotkanych turystow, a spacer zima pozwalal na spokoj i praktycznie pusta sciezke (przewodnik nam mowil, ze w lecie czesto sa mijanki, gdyz naplyw turystow jest ogromny). Zatem kiedy jechac? - kwestia indywidualna i zalezna od tego czy ktos lubi zwiedzac w trakcie upalow lub nie, czy nie przeszkadza wieksza liczba turystow etc. Jesli w planie jest zwiedzanie Uluru, to Australijczycy rekomendowali przyjazd w czasie australijskiej zimy. Nasz wyjazd byl udany i z checia bysmy go powtorzyli ponownie w trakcie australijskiej zimy.