Fly4free.pl

Witam!
Chciałbym przedstawić wam moją sytuację z hotelem.
Pod koniec wakacji wraz z pracownikami firmy przebywałem w jednym z hoteli na Wybrzeżu Polski.
Z hotelem umówiliśmy się na termin płatności, płatny przelewem po wyjeździe z hotelu. Jako właściciel
firmy napisałem zobowiązanie podając dane firmowej karty do preautoryzacji. Gdy przebyliśmy do hotelu
następnego dnia Pani z recepcji poinformowała mnie, że próbowała dokonać preautoryzację karty na kwotę
10 zł (aby potwierdzić zgodność), niestety pojawił się błąd. Postanowiłem dokonać preautoryzacji karty
swojej prywatnej na kwotę 100 zł (zgodnie z poleceniem, nie podpisywałem żadnego pisma). Po godzinie
otrzymałem telefon, iż muszę ze względu na wysoki rachunek po kolacji pracowniczej, muszę zrobić
jeszcze na kwotę 900 zł (polecenie szefostwa). Oczywiście, dokonałem tego. Tydzień po wyjeździe
środki zwolniono z mojego konta w całości. Niestety, kontrahent dla którego robiliśmy projekt (pobyt w hotelu
dotyczył właśnie tego projektu) i zalegamy z opłatą faktury. Hotel skierował naszą sprawę firmie
windykacyjnej, z którą to ustalamy spłatę zobowiązania w ratach. Dnia 17 września bez mojej wiedzy hotel
dokonał ponownie blokady środków na moim koncie w kwocie 100 zł oraz 900 zł. Chciałbym otrzymać informację,
czy miał do tego w pełni prawo? Sprawa została niedawno skierowana do banku z reklamacją. Czekamy na odpowiedź
z ich strony, jednak mają na to 30 dni...

-- 01 Lis 2016 20:10 --

Kontrahent okazał się niewypłacalny, przez co zalegamy z fakturą na rzecz hotelu.*

Skoro karta kredytowa stanowiła zabezpieczenie płatności przelewem i płatność ta nie nastąpiła, to oczywiście, że mieli do tego prawo.

Była to aplikacja kredytowa. W aplikacji nie ma informacji, że karta kredytowa stanowi zabezpieczenie. Jest jedynie zapis gotelu "Niniejszym wyrażamy zgodę na dokonanie płatności w ciągu 14 dni o wystawienia faktury VAT". W formularzu tym nie ma danych mojej karty kredytowej, tylko karty firmowej, w której to występują jakieś problemy. Odnośnie mojej karty kredytowej nic nie podpisywałem. Kwotę po wyjeździe zwolniono, zaś następnie po trzech tygodniach od wyjazdu zablokowano. Blokada utrzymuje się do teraz.

Czy ja dobrze rozumiem: nie zapłaciłeś za rachunek w hotelu, bo Twój kontrahent okazał się niewypłacalny?
A co to hotel może obchodzić, że sobie nie potrafisz dobrać partnera w biznesie.

P.S. Sprawa jest dla prawnika a nie do roztrząsania na forum.
Ja się nie dziwię, że hotel drugi raz przyblokował Ci kasę skoro nie płaciłeś.

A w jakim celu zrobiono poniższe:

Pani Recepcjonistka dała mi terminal i jak w sklepie wpisałem kod PIN.

A odpowiesz na moje pytanie?

Odpowiedziałem: Pani z recepcji zawołała mnie, dała terminal, wpisałem kod PIN zablokowano 100 zł, potem po godzinie ponownie mnie zawołała i też dała terminal, wpisałem kod PIN i zablokowano 900 zł. Nic nie podpisywałem. Nie podawałem numerów karty kredytowej i pisemnie nie wyrażałem zgodę na ewentualne zabezpieczenie płatności w przypadku braku zapłaty faktury.

Reasumując, usługa została wykonana, klient wręczył obsłudze kartę i sam wbił pin, ale temat został założony, żeby autor mógł usłyszeć, że pieniądze ściągnięto niesłusznie?

_________________
Piłkarskie podróże - groundhopping i groundspotting

Forum F4F nie jest miejscem na takie dyskusje. Polecam forum prawnicze może? A najlepiej - nie zalegać z płatnościami.
Zamykam temat.

_________________