Fly4free.pl

Czy ktos z Was podrozowal ze Stavanger do Lysebotn wylacznie droga ladowa? Wypozyczamy na miejscu samochod, niestety w sobote promy nie kursuja, a nie chcemy tracic dnia. Google twierdzi, ze da sie dojechac tedy.

Jechałem. Głównie drogą nr 45, po drodze masz wodospad Manafossen - 30min. od parkingu, polecam.

Kilka informacji tu:

http://www.stavangertravel.com/trip/lys ... efjord.cfm
http://www.stavangertravel.com/trip/lys ... sirdal.cfm

Road info: From the E39, take RV45 to Sinnes and Sirdal. Turn left in Sinnes towards Suleskard. Just before Suleskard , turn left onto the Lysebotn road with Lysebotn 25 km along, at the end of the road.

_________________

Na Manafossen trzeba odbić z głównej drogi do Lysebotn. A później wrócić na trasę. Warto? Moim zdaniem tak. Trasa dość prosta, ze względu na niewielką ilość skrzyżowań. Ale GPS to bym zabrał. Często wąska - dosłownie na 1 samochód. Tunele są. Widoki przewspaniałe. Na trasie jest podobno odcinek płatny, rzeczywiście coś mignęło, jednak raczej nas nie obciążono za to (jechaliśmy wynajętym pojazdem).

Parking Kjerag 90 albo 100 koron. Schronisko. Ceny wysokie. Można zatrzymać się na dziko 1km przed parkingiem na takim placyku małym. Tyle że powrót z Kjeragbolten do pojazdu się przedłuży A po takiej eskapadzie każde parę metrów dodatkowo czuje się mocno. Ale jakoś się doczołgałem.

Z tej drogi mam nawet kilka filmów

A jechaliśmy dokładnie tędy

https://maps.google.pl/maps?saddr=Niezn ... 5&t=m&z=10

Jak ktoś nie chce wypożyczać samochodu, to dokładanie tą samą trasą można w sezonie jechać busem. Jest tylko jeden kurs dziennie - wyjazd ze Stavanger o 7:30. Oczywiście jak to zwykle bywa w Norwegii, jest trochę drogo - 490 NOK w obie strony. Mapka trasy jest w linku.
http://www.tidereiser.com/hikingtour-kjerag

ile kosztowało wynajęcie samochodu?

_________________
http://banner.flightdiary.net/skibek

Całkowity koszt na 2 dni w naszym przypadku to 110 eu wynajem, 420 NOK paliwo, 90 PLN dopłata za przekroczone km, 230 NOK prom z Tau do Stavanger, 100 NOK prom z Lauvvik do Oanes, 100 NOK parking przy Preikestolen (przy Kjerag jest podobna cena, ale zatrzymaliśmy się na dzikim parkingu ok. 1 km wcześniej). Wychodzi 110 euro + 90 PLN + 850 NOK, czyli jakieś 1000zł z małym hakiem, czyli 350PLN na twarz. Nie mieliśmy 4 osoby (albo i piątej), wtedy koszty byłyby jeszcze mniejsze (odpowiednio ok. 260 PLN i 210 PLN na twarz).

Gdyby jechać t. publicznym to (ceny w NOK) 33 + 46 + 80 + 80 + 46 + 480 + 33 na osobę, czyli ok. 800 NOK x 3 to daje jakies 2400 NOK, czylu 1300 zł w przypadku naszych 3 osób czyli ok. 430 PLN na twarz. Teoretycznie można oszczędzić idąc niektóre fragmenty z buta, np z Tau do Preikestolenparking, ale to 12 km jednak jest.

Poniewaz jest poza sezonem, tylko samochod wchodzil w gre. Za 2 doby w Avisie wyszlo £130, samochod klasy B, dostalismy C, bo B sie skonczyly.
Nie praktykujemy wypozyczania w wypozyczalniach typu Budget, bo potem trzeba doplacac za paliwo, kilometry, itp., poza tym koszty w razie wypadku sa nizsze niz w tanszych wypozyczalniach.

Trasa:
Stavanger Sola
Sandness (zakupy)
Lysebotn via Sinnes (2 razy kurs na miejscu pomiedzy Lysebotn I Oygardsstolen – drewno na ognisko, prysznic )
Lauvvik (powrot droga ladowa, bo prom Lysebotn-Forsand o 17:45 byl juz caly zabookowany na 2 dni wczesniej)
Oanes (prom za 4os+sam 146 NOK)
Preikestolen camping
Tau do Stavanger Sola (prom 275 NOK)

Paliwa nam zeszlo za 330NOK (diesel)
Do tego cos okolo 200 NOK oplat za przejazdy i parking 2 x 100 NOK
W koncowym rozliczeniu jakies £65 na osobe max za transport.

Trasa do Lysebotn droga 45 dosc przyjemna, szkoda jednak, ze nie udalo sie poplynac promem z powrotem. Na Manafossen nie jechalismy, nie bylo na to czasu.

Za camping placilismy tylko raz, niedaleko Preikestolen 480 NOK za 4 osoby i samochod – tylko 3 prysznice w damskiej lazience, w dodatku 2 niemieckie pary zajely kabiny na ponad pol godziny!

Pierwsza noc to camping na dziko niedaleko Oygardsstolen w towarzystwie stada owiec – camping w Lysebotn byl taki sobie i oddalony, a zalezalo nam, zeby rano jak najwczesniej wyjsc na szlak, zeby na pielgrzymki na Kjeragu nie trafic. Tak samo na Preikestolen – wyszlismy o 7.00 i to bylo tak na styk, bo zaledwie 15 minut bylismy na stoliku sami. W drodze powrotnej minelismy 280 osob… Btw. w pewnym miejscu szlak sie rozdziela i cliff trail jest nieco latwiejszy niz hill trail.

Po wczesniejszej wyprawie na Trolltunge obie atrakcje to krotkie spacerki byly

Budget nalezy do Avis, wiec to dokladnie to samo i samochody te same.

Jechalam ta droga do Lysebotn przy niskich chmurach, widocznosc bardzo slaba, nic nie widzialam z gory. Jak ktos nie lubi waskich drog lub duzej ilosci zakretow to nie polecam.

_________________
Carpe Diem.

Samochody moze i te same, ale warunki umowy nie. Co kto lubi.

Udalo sie nam z pogoda, trzy dni pieknego slonca, ani kropli deszczu i przejrzyste niebo. Co do trasy, to nie mielism wyjscia, po sezonie w soboty nie ma promow, a w niedziele prom byl w pelni zabookowany. Gdyby nie podroz ta droga, to musielibysmy brac prom w poniedzialek o 7.20 i nie zdazylibysmy wejsc na Preikestolen. Owszem, kreto i wasko przez polowe trasy, plus owce wlazace pod kola, ale jakosc drogi rewelacja.

Bardzo zwięzły i konkretny opis. Także mam zamiar wypożyczyć samochód na dwa dni i trasa podobna. Mam jednak pytanie dotyczące opłat za drogi ( płatne odcinki). Czy płacimy gotówką na drodze, czy może tak jak czytałem gdzieś w innym wątku, opłata zostanie nam pobrana z karty, z której płaciliśmy za wynajęcie samochodu? Jak to konkretnie jest ? Czy wynajmuję auto i jeżdżę nie martwiąc się o opłaty ( system obciąży moją kartę ).

Tam jest taki fotoradar. Mignie tylko jak przejeżdżacie. A co do opłaty drogowej, to nawet nie wiem, zeby kogoś obciążyli, jednak nawet jeśli, to nie były to jakieś wygórowane kwoty. Na parkingu Preistekolen płacimy kartą przy wyjeździe. Bodajże VISA z MBanku przeszła. Ale, jak już pisałem (chyba), można się zatrzymać ok. 1 km wcześniej na dziko. Są takie zatoczki? polanki? no miejsce jakieś jest.

Dzięki za podpowiedź.

Opłata za drogi zostanie pobrana z karty ok 2 tygodnie po oddaniu auta. Nie są to wysokie opłaty, ja przejechałem po Norwegii ok 1000 km - opłata wyniosła 85 zł. Przy wypożyczeniu auta proponuje wykupienie dodatkowego ubezpieczenia, jego koszt to jakieś 30 zł za dobę, ale ogranicza twoja odpowiedzialność do ok 1000 zł. Zwykłe ubezpieczenie (zawarte w cenie wypożyczenia) ogranicza odpowiedzialność do ok 5000 zł. Przy norweskich cenach ten limit zostaje przekroczony już przy najmniejszej stłuczce czy obcierce. Mając na uwadze że drogi w Norwegii w okolicach fiordów, często to raczej "ścieżki rowerowe" warto ponieść ten koszt i mieć spokojniejszą głowę.

_________________

foer dzięki za info i porady.
Rozwiałeś moje wątpliwości i obawy. Dla "świętego spokoju" mojego i moich Dziewczyn - żona i córka, rzeczywiście warto dopłacić i nie stresować się podczas pobytu

Temat 'wypożyczalnia samochodów' został zamknięty, odpowiedzi za pomocą wyszukiwarki nie znalazłam, więc spróbuję zapytać w tym wątku.

Czy ktoś spotkał się w Norwegii z czymś takim jak 'road fee' podczas wypożyczania auta?

Ciekawi mnie, czy jest to wymysł wypożyczalni, czy jest to ogólnokrajowy podatek, który trzeba dodatkowo uiszczać podczas odbioru samochodu. W moim przypadku biorę auto z Bergen. Tam Hertz, Enterprise , Avis, czy Budget naliczają sobie takie opłaty jako wliczone w cenę natomiast np. Europcar nie dość, że nie nalicza, ale nawet o niej nie wspomina. Nie chcę mieć niespodzianki podczas odbioru auta. Zaznaczam, że to nie moja pierwsza przygoda z wypożyczeniem auta stąd moje dociekliwe zapytanie

Dodam, że moja korespondencja z pośrednikiem nie przyniosła pożytecznej odpowiedzi.

_________________
'The journey is what brings us happiness... not the destination'

A jaka jest cena tego road fee? Zapewne jest to cena za udostepnienie urzadzenia do elektronicznego naliczania oplat za drogi. Niektore firmy naliczaja ekstra, niektore nie. Nie pamietam juz tylko ktore. Wydaje mi sie, ze w Stavanger mialam ostatnio auto z Hertza i nie bylo dodatkowej oplaty. Bralam chyba bezposrednio od nich, bo byla taka sama cena jak przez posrednika. Pozyczalam pare razy auto w Norwegii i wydaje mi sie, ze tylko raz zrobilam o to afere w Tromso chyba w Europcar, bo chcieli mi to naliczac, a tam nie bylo zadnych platnych drog. Inne firmy nie naliczaly dodatkowo.

_________________
Carpe Diem.

Ok. Wielkie dzięki. O to właśnie mi chodziło.
Rozumiem, że Europcar naliczy sobie dodatkowe 'road fee' tylko dlatego, że nie jest to wliczone/ujęte wcześniej w umowie najmu/rezerwacji. pfff... tak właśnie myślałam.

Należy się Europcar w Norwegii w takim razie wystrzegać...

_________________
'The journey is what brings us happiness... not the destination'

Wydaje mi sie, ze musisz sprawdzic warunki kazdej wypozyczalni. Np Sixt na swojej stronie pisze, ze pobiera oplate 42NOK za dzien.

"The car will be equipped with an AutoPass chip next to the driving mirror. The cost for the chip is NOK 42.- per day."

Pamietam, ze inna firma miala oplate za dzien, ale nie pobierali wiecej niz 200NOK za cale wypozyczenie. Takze niestety trzeba poczytac warunki dokladnie.

_________________
Carpe Diem.

hmm zatem trzeba rozróżnić 'road fee' jako pewne koszty administracyjne związane z opłatami za autostrady, a opłatę za wypożyczenie samego urządzenia do łatwiejszego poruszania się po autostradach?

Przeszukałam terms and conditions Europcar (globalne i lokalne dla Norwegii) i przykładowego Hertza i nigdzie nie ma ujętego 'road fee'. Cuda i dziwy. Co to za dziwaczna opłata

_________________
'The journey is what brings us happiness... not the destination'