Fly4free.pl

Hola! Jak na Fuertaventurze wygląda sytuacja z biwakowaniem na dziko? Czy policja nie czepia się? Mam na myśli jakieś odludne miejsca typu Playa Cofete.

A przy okazji - gdzie na wyspie znajdują się jakieś plaże hipisów (jak np. Playa de Los Morteros koło La Caleta na Teneryfie)?

Jeszcze gdybyś napisał w jakich datach. Ceny noclegów są zależne od terminów.

Na 100 % nie jestem pewny , ale wątpię żeby policja ścigała ludzi biwakujących na Playa Cofete. Atmosfera panowała tam luzacka. A w ogóle to policja tam dociera ? Bo nie miałem okazji ich tam gdzieś zobaczyć . Nawet w Morro Jable policji nie widać. Chyba jest niepotrzebna , bo wszyscy tam porządni i grzeczni.
Co do hipoli , to nie wiem gdzie urzędują na Fuercie. Nie widziałem takowych .

W Costa Calma jak najbardziej byli widoczni - bardzo "spacerowym" tempem jeździli.

Jechałem na te plaże Citroenem C3, nie było problemu. Tylko na punkcie widokowym chciało auto zdmuchnąć z drogi

Potwierdzam , rowniez C3. W gorsze miejsca się nim wjezdzalo na Fuercie i Lanza , droga na Cofete jest w zasadzie przy tym bezproblemowa.

_________________

Cześć. Trafiły się bilety w dobrej cenie i w ten sposób będę z żoną i trzyletnim synkiem na Fuercie od 28.05 do 4.06. Przeglądnąłem ten temat ale wpisy już dość stare, więc odświeżam temat. Szukam noclegu dla Naszej trójki na tydzień w podanym wyżej terminie. Nie zależy Nam na luksusach, byleby było czysto i schludnie oraz okolica NIE była imprezowa i oblegana przez impezowiczów. Mile widziany dostęp do aneksu kuchennego i widok na ocean. Oczywistą oczywistością jest to, że im taniej tym lepiej Auto mamy wynajęte na cały tydzień, więc pojeździmy po wyspie. Costa Calma i południe to dobry wybór? Dzięki za wskazówki bądź konkretny namiar na nocleg.
remik

_________________
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

też lecę w tym terminie, szukając noclegów zauważyłem, że prawie wszystkie apartamenty na booking mają małymi literami opłatę za sprzątanie, co ciekawe ten sam apartament na hotels.com takiej opłaty nie miał...

Słyszałem, że na północy mocno wieje? dlatego też skłaniam się ku Costa Calma

Na opłaty za sprzątanie trzeba uważać aby się nie naciąć. Zastanawiam się nad podzieleniem noclegów 4dni na południu (Morro Jable lub Costa Calma) i 3 na północy (El Cotillo). Mamy co prawda samochód na cały tydzień ale byłoby mniej jeżdżenia wtedy. Tak w ogóle myślałem, że nieco tańsze będą noclegi na Fuercie, ciężko znaleźć coś sensownego w do 50E za dobę

_________________
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Do 50 EUR to slabo, ale za 80 eur polecam Wam z opcją HB

Elba Lucia Sport & Suite Hotel


Byłem - jedzenie obfite , czyściutko. naprawdę polecam - jest to sieciówka, tylko 3 gwiazdki ale naprawdę trzyma poziom.


https://pl.hotels.com/ho205203/?q-check-out=2018-06-03&q-room-0-child-0-age=3&q-check-in=2018-05-28&WOE=7&WOD=1&q-room-0-children=1&pa=1&tab=description&q-room-0-adults=2&YGF=3&MGT=6&ZSX=0&SYE=3

Zastanówcie się czy nie dopłacić 30 EUR dziennie do HB - tam też jedzenie kosztuje a czasu trochę zaoszczędzicie zwłaszcza z dzieckiem.

_________________

Byłem w Elba Lucia - tragedia. Nie polecam. Lepiej dopłacic np. do Elba Carlota

Caleta de Fueste odpada, trochę poczytałem i wiem, że to nie dla Nas. Morro Jable, Costa Calma ew. El Cotillo. Tu szukam i zastanawiam się czy podzielić noclegi czy jednak kupić w jednym miejscu i jeździć ale obym miał tylko takie problemy Na airbnb cenowo też nie ma szału, muszę się chyba pogodzić z tym, że jednak te 250zł za dobę będę musiał wydać. HB nie chcę, wolę być samodzielny pod tym względem.

_________________
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

-- 22 Maj 2018 22:24 --

No to ja swojej opinii będę się trzymał.

Na dowód parę fotek, zdjęć jedzenia nie robiłem , bo o tym nie myślałem - byłem w opcji ALL - naprawdę wszytko było ok.

Zdjęcia dla potomnych.











-- 22 Maj 2018 22:30 --



Ze względu na 3 -latka podziel, jak masz dużo jeździć.

Z Morro pojedziesz w 1 dzień na Cofete, z północy to już sporo czasu tracisz. Północ też ma ładne plaże.

Ja wybrałem środek - aby jeżdzić ze środka w dół i na górę.

Generalnie w Morro Jable nic ciekawego nie ma no może oprócz portu

_________________

Uwielbiam wieczorami usiąść z rodzinką na plaży bądź spacerować właśnie w okolicach wszelkiego rodzaju portów. Nie interesują mnie kompletnie imprezownie i miejsca w których można spotkać wszelkiej maści Angoli. Już bardziej odpowiada mi towarzystwo niemieckich emerytów, swoje w życiu już wyszalałem Dlatego też odrzuciłem Corralejo pomimo, że tam jest największy wybór i jest najtaniej. El Cotillo wygląda bardzo ciekawie a na południu właśnie Costa Calma bądź Morro Jable. Ale i tak dzięki wielkie za zainteresowanie tematem, to się ceni

_________________
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Kiedy byłeś ?
Dlaczego tragedia ? Jakiś opis czy foto na dowód ? Czy tylko subiektywne odczucie ?
Byłeś w obu tych hotelach w tym czasie ? Jakie różnice ?

_________________

Byłem 2 lata temu. Jedzenie tragedia, baseny mega zimna woda, pokoje kiepskie - nawet na Twoich fotkach to widać. Taki hotel tylko na nocleg i baze wypadową dla niewymagających bez dzieci. Byłem tam chyba z itaki albo rainbow już nie pamiętam.
Najfajniejsze hotele widziałem w Costa Calma.

Ja byłem w zeszłym roku. Jedzenie super , soki , alko także. Basen wrzesień ciepły. Mieszkanie czyste , codziennie sprzątane.
Ja mimo All także traktowałem jako bazę wypadową.
Wiesz, ja także widziałem sporo fajnych hoteli, ale raczej mnie nie stać w nich nocować.

_________________

@rmk dziś dotarłem na Fuerte, do miejscowości Gran Tarajal, mieszkanie przez booking (La Farmacia). Jest czysto, ładnie, nowocześnie z pełnym wyposażeniem. Sklep niedaleko, plaża też. Opłaty za sprzątanie nie ma, płaciłem 55e za nockę.

Zarezerwowałem dzisiaj przed południem bungalow w Costa Calma 53e za dobę za 2+1. Będzie dobrze

_________________
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Przeglądnąłem osiem stron z wątkami o atrakcjach w Hiszpanii ale o Fuercie w sumie cicho. Wyspa na swój sposób ciekawa, trzeba tylko wyjść ze strefy komfortu i poczuć ten wiatrrrr we włosach Odwiedziliśmy sporo miejsc, zjeździliśmy całą wyspę wzdłuż i wszerz ale jedna miejscówka zdecydowanie wybija się ponad pozostałe. Niech poniższe zdjęcie zachęci tych, którzy lubią popatrzeć na to co potrafi matka natura. Kto nie lubi chodzić, ten może wjechać tam autem. Droga nieco gorsza niż na Cofete, tylko ze względu na luźne kamienie. https://goo.gl/maps/bdFn8sQnxZR2


Mirrador de los Canarios.

_________________
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.