Fly4free.pl

Ja się ogólnie zastanawiam czy ty wrócisz z tego wietnamu Masz straszne problemy czytania ze zrozumieniem, szukania informacji w internecie na forum. Pierw zadajesz pytania które był 100x opisywane w sprawie bagażów i lotów. Teraz czytam te nowe to 'rynce opadają' bo 90% tych informacji znajdziesz nawet na tym forum. Jeżeli nie radzisz sobie z szukaniem informacji tutaj po polsku to biada Tobie w wietnami jak będziesz musiał cos ogarnąć. Widze że wylot za parę dni masz, a jestes totalnie nie przygotowany łącznie z 'kwiatkami' które masz w planie podróży

1. możesz jechać na własną rękę, możesz jechac zorganizowanym transportem np z twojego hotelu, oczywiscie mowimy o samym Kursie po Ha Long bay, bez zwiedzania Cat Ba etc.
2. W 1 dzień tego nie ogarniesz by pojechac, zobaczyc i wrócić. Mizerny ten plan Hanoi -> Ha Long Bay -> Hanoi -> Ninh Binh -> Hanoi , nie logiczniej pojechać z Ha Long Bay od razu do Ninh Binh ? Wogóle trudno ten Twoj plan sie czyta - bo będziesz niby w Hue a potemLecisz do Hanoi , gdzie z Hue do Ninh Binh pociagiem chyba jest 8h i można to załatwić nocką i od rana zwiedzać Ninh Binh
3. Gdzie słyszałeś że jest tam niebezpiecznie ? O którym train street mówisz ? Bo jest tam conajmniej 2 miejcówki, jedna w 2019 zostałą zamknięta ( nie wiem czy ponownie otworzona) , a na drugiej nie trzeba nic kupować bo byłem, ale piwko sobie kupiłem bo pociągi jeźdzą o określonych godzinach i czekać na sucho mi się nie chciało
4. Nie będę się wypowiadać bo każdy może mieć swoje zdanie co lepsze
5. Masz pojęcie gdzie znajduje się ten most ? Jest w PARKU ATRAKCJI w Bana Hills. Czemu jestes zdziwiony że do parku z atrakcjami każą płacić za wstęp? Pamiętaj że jeszcze z Da Nang trzeba dojechać na Bana Hills
6. Temat o dronach w wietnami jest na forum, polecam zacząć się szkolić i sobie poszukać i poczytać




Dla mnie to jest perełka i pokazuje jak masz niezaplanowany wyjazd ;D
W 1 dzień chcesz to ogarnąć ? Wiesz gdzie leży Hue a gdzie Hoi An ? Chyba że tylko jedno chcesz zobaczyć, na dodatek Hoi An to wieczorem robi wrażenie , a ty wieczorem chcesz leciec do Hanoi

hehe, spokojnie, dam sobie już radę
pisząc Hue/Hoi An nie miałem na myśli obu miejscowości tylko jedną z nich o czym świadczy ukośnik i tak, wiem jaka jest między nimi odległość. Widzisz, wg Ciebie to jest perełka, a Ja dostałem info od dwóch osób że to turystyczny monciak w Sopocie, wszystko drożej, typowo turystyczne miejsce (mowa o Hoi An).

Może piszę trochę chaotycznie, bo już nie wiele czasu zostało a to przez to że bilety kupiłem po okazyjnej cenie w poniedziałek. Byłem tu i tam, i jakoś dałem sobie radę, ale jak mogę się poradzić tutaj to czemu nie
ale ok, dzięki, już o nic nie pytam

i tak, dopiero dziś popołudniu mnie oświeciło, że nie opłaca mi się wracać na noc do Hanoi z Ha Long i pojadę od razu do Ninh Binh

To i ja wrzucę swój plan :

Ha Noi
25.04 - lądowanie o 13:30, Zwiedzanie, jedzenie etc.
26.04 - Teatr lalek na wodzie + rezerwacja biletów na Ha Long Bay
27.04 - Wyprawa na Ha Long Bay
28.04 - Po wymeldowaniu autobus ( 6-7 $ ) do Ninh Binh. Dotarcie na 12:00. Zwiedzanie miasta na rowerze / skuterze
29.04 - 30.04 - Zwiedzanie miasta + autobus nocny do Hue ( 16 $ ) - autobus jedzie 19:00 - 7:00. Zwiedzanie miasta na rowerach / skuterach.
01.05 - 02.03 - Pociąg do Da Nang - 10:04 pociąg ( 5,62 $ ). Chill, plażowanie.
03-04.05 - Hoi An. Później pociąg nocny do Sajgonu
05-08.05 - Sajgon - Cu Chi, Notre Damme etc
08.05 - samolot do Hanoi
09.05 - Z Hanoi powrót do Monachium.

Z planowanych atrakcji kulinarnych chcę zjeść Baluta, Węża, Krokodyla. Nie wiem czy takie " rarytasy " są dostępne w każdym
mieście

Moim zdaniem Teatr Lalek na wodzie to strata czasu. Ale kto co woli. To było fajne 20 lat temu może
W Sajgonie spędziłem 3 noce, i o dwie za dużo. Dla mnie to miasto to gwar, smród, syf, szczury biegające po ulicach itd. Na Twoim miejscu, na jedną noc pojechałbym z rana do Ben Tre do delty mekongu - MEGA POLECAM! Polecam Homestay Nam Hàm Luông - mega miejscówka i przemili ludzie, zorganizują niekomercyjny rejsik po delcie, bardzo ładne domki. a i załatwią taxi i busa następnego dnia z powrotem do Sajgonu.

Jeszcze co do Ninh Binh - polecam przejechać sięskuterem w okolice Tam Coc - Ja tam mieszkałem dwie doby, i tam pływałem łódką na rejsie pomiędzy wapiennymi skałkami, ale bliżej z Ninh Binh jest Trang An jak coś. w Tam Coc jest fajny punkt widowiskowy ale nie pamiętam jak się nazywa (nad jakąś jaskinią na pewno).

Zdecydowanie Sajgon i Hanoi jako miasta to 1 max do 2 dni. A zaoszczędzony czas lepiej przeznaczyć na inne miejsca lub PLAZING w Da Nang

Wiem że mieszkasz w Da Nang. Podziwiam.
My byliśmy tam 3 dni i to było ( oprócz niewątpliwie ładnej plaży) najmniej ciekawe miejsce w Wietnamie.

Prowadzę z żoną mały biznes, oprowadzamy turystów i czas leci. W wolnych chwilach jeździmy za miasto odkrywać nowe ciekawe miejsca. Da Nang ma swoje uroki i wady jak każde miasto. A że kochamy pływać i wszystko co związane ze słoneczkiem to na razie jest ok. Człowiekowi nie wiele do szczęścia potrzeba, tego nauczył mnie Wietnam.

Plazing to jednak lepiej na Phu Quoc

_________________
navigare necesse est

Może i najmniej ciekawe z punktu widzenia turysty ale w mojej prywatnej opinii Da Nang wydaje się być najlepszym miastem do życia w Wietnamie, będąc niezłą wypadkową klimatu, możliwości spędzania wolnego czasu, dostępu do zachodnich produktów i jedzenia itd. Nie przyszedłem tu jedak robić offtopu tylko odnieść się do 'plażingu' w Wietnamie. To jest niesmowite, że w kraju który ma 2000 kilometrów wybrzeża, jest tylko jedna sensowna plaża, która nie jest obudowana brzydkimi prostokątnymi hotelami i z sześciopasmówką szumiącą tuż za leżakiem, i jest to Ky Co beach nieopodal Qui Nhon: pinezka.

p.

_________________
Moje relacje:

Hongkong - nie tak do końca betonowa dżungla

Brunei - najnudniejszy kraj świata?

jeżeli chodzi o czerwiec i lipiec to wg. map pór to najlepiej wychodzi skupienie się na centralnej części Wietnamu przy tworzeniu planu - sugerować się tym? Czy czerwiec to nie koniecznie codzienne ulewy>?

_________________

Centralny Wietnam i wszystko dalej na północ.
Na północy masz 4 pory roku i tam też będzie lato.
Co więcej myślę że będziesz naprawdę odczuwał temperatury na północy które zaskoczą cię i to mocno.

W czerwcu w tamtym roku to może raz padało u nas tak z godzinkę w dzień i z 3 razy pokropiło w nocy.

Hej, przeglądając forum trafiłem na wiele poleceń noclegów ja od siebie mogę polecić Serene Boutique Hotel.
Duży pokój z oknem (co niej jest regułą w Hanoi 😅) bardzo wygodne łóżko, super serwis i moim zdaniem uczciwa cena. Tylko nie bierzcie od nich usług transportowych. Ja się skusiłem licząc na to że będzie łatwiej wygodniej (po mimo wyższej ceny) a i tak dowożą cię najpierw na miejsce i masz tam czekać. Razem ponad godzina czasu zmarnowana na dojazd i oczekiwanie. Za cenę dwa razy większa niż bezpośrednio od przewoźnika.


Wybieram się właśnie do Tam Coc i szukam sprawdzonej agencji turystycznej. Czy ktoś z ostatnio przybyłych w tej lokalizacji ma może jakieś sprawdzone namiary?

_________________

http://www.facebook.com/lifetripblog

Przylot do Da Nang - dzień w Da Nang

No super , przylecisz aby zobaczyć miasto z góry? Bo nic innego nie zrobisz.

Złoty most? Czy zwiedzanie miasta , hoi an czy my son i góry Marmurowe, hue I przełęcz hai van pass , czy Wyspa cham

Nie dasz rady nic zobaczyć z Wietnamu, nie poczujesz blusa tego miejsca, na północy tylko Hanoi ! Gdzie północ jest taka piękna a Hanoi najbrzydsze .

Widzę plan gonitwa na zaliczenie miejsc jak do pompowania insta story

Moim zdaniem całkowicie bez sensu, ale twoje życie i twój plan.

Wystraszyłeś chłopa - aż skasował swój post z planem podróży ;D Żonie albo kolegom nie spasiła Twoja opinia

Ale ja mu tylko prawdę napisałem. Każdy kto był w Wietnamie to to wie. Lecieć do Hanoi aby zobaczyć katedrę? No sorry po za hanoi dopiero jest piękny Wietnam. Da Nang 1 dzień? A przecież Hoi An odwiedzić , pospacerować uliczkami miasta , zjeść lunch pośrodku pola ryżowego. Turyści których oprowadzam po okolicy mówią zawsze że gdyby wiedzieli to by dłużej właśnie w hoi an pobyt zarezerwowali Biorąc pod uwagę że w Wietnamie samolot krajowy może się spóźnić 5h bo linie wychodzą z założenia że kupiłeś bilet na przelot z a do b to czy polecisz tym czy następnym za 5h to nic takiego i mając takie plany napięte to można spędzić urlop w samolocie i kręcić " Wietnam z góry" Nie wiem po co też na PQ lecieć na odpoczynek skoro to najbardziej plastikowe, przereklamowane, brudne i drogie miejsce w całym Wietnamie. Zamiast tam to ja bym pojechał choćby jaskinie zobaczyć zamiast chodzić po plaży pełnej śmieci.

Staram się po prostu pisać obiektywnie prawdę.

Niech się kolega odezwie na priv. Niech napisze kiedy leci, w ile osób, to mu chętnie jakiś plan podrzucę adekwatny do pory roku . Bo jednak mamy tutaj 3 strefy klimatyczne i około chyba 2400 km z północy na południe a wiele osób nie zdaje sobie sprawy że nie wszędzie świeci słońce i w części może tak lać deszcz ze ich urlop będzie kompletna klapą.
Po to również jest ten temat, zamieścił więc skomentowałem to ponieważ mieszkam w Wietnamie, znam realia i mam jakąś wiedzę na ten temat. Chyba lepiej że przeczytał krytyczna ocenę niż by to zamieścił na FB i wszyscy by klaskali z zachwytu.

Polecasz jakieś miejsce na chill plażowy na 2-3 dni ? Podróż w listopadzie

W listopadzie to jedynie coś na południu lub wyspa PQ

Powyżej PQ nie polecałeś stąd pytanie gdzie lepiej się udać

Te dwa zdjęcia powyżej to z teraz ?

Lovenz, zerknij proszę na prv. Mam kilka pytań
Thx