Fly4free.pl

Mam pytanie związane z atrakcjami Bangkoku takimi jak:
-akwarium
-rewia Siam Niramit

czy ktoś był? czy warto tam się wybrać mimo wysokich cen biletów?

Co ewentualnie jeszcze moglibyście polecić?

pzdr:)

R

Akwarium nie polecam.
Lepiej jedź na pingpong show

Zdecydowanie polecam pingpong show!:-) To jest obowiązkowa atrakcja Bangkoku!:-) Zdziwisz się co kobieta może zrobić za pomocą warg sromowych...

_________________

[quote="malediwy"]Zdecydowanie polecam pingpong show!:-)

A gdzie te cuda? ile wzjazd? pzdr:)

Napisz, gdzie można zobaczyć ten show i za ile, pzdr:0

Osobiście wcale nie polecam pong pong show. Byłem na nim na Phuket nie w Bangkoku i mimo że kobiety faktycznie wyczyniają cuda to jest to powiedzmy mało estetyczne. Jeśli wejście jest gratis, to przygotuj się że cola czy sprite kosztuje 30zł. Już lepiej zagadaj do jakieś przemiłej dziewczyny, koszty będą podobne a zabawa bez porównania lepsza

Ja byłem na piętrze i rzeczywiście okazało się, że nie jest tak tanio jak naganiacz na dole mówił. Trzeba było frycowe zapłacić:-) Natomiast jak już obejrzeliśmy show to nie było problemu z wyjściem choć dziewczyny zachęcały jak tylko mogły, żeby z nim iść na pokoje...

_________________

Czyli, jezeli dobrze zrozumiałem nie ma czegoś takiego jak bilet wstępu? Opłata ukryta jest w cenach drinków lub płaci się przy wyjściu? ile? czy tak?

Dziwki jak dziwki. To właśnie chyba najbardziej turystyczna atrakcja.
Fajnymi miejscami są:
- targ złodziejachów na Samphanthawong, Lumphini
- uliczka mechaników łodzi niedaleko portu: http://www.flickr.com/photos/barbara-pi ... 000356574/
- Lumphini park wcześnym rankiem

Omijaj Khao San Road. Pałace też daruj

Generalnie bywa z tym różnie ale najczęściej naganiacze wymieniają jakąś sumę za wejście mówiąc, że np. w cenie masz drinka albo piwo. Wtedy człowiek kalkuluje, że trochę drogo ten alkochol ale jak pomyślisz, ze masz w tej cenie show to już się uśmiechasz. Zabawa zaczyna zwykle się dopiero potem, kiedy obsiądą Cię pół nagie dziewczyny i będą szeptać do ucha to i owo. Poza pójściem do ustronnego pokoju w którym mogą Ci zrobić to, o czym do tej pory nawet nie śniłeś:-) będą Cię namawiać, żebyś im zamówił drinka albo colę. No i tu zaczyna się solidne wyciąganie kasy. Ale po swoim doświadczeniu mogę jedynie powiedzieć, że jest bezpiecznie. To znaczy nikt Cię nie pobije ani nie zmusi do tego, żebyś został i wydawał wszystkie pieniądze. Wszystko zależy od tego jak będziesz odporny na zachęty ze strony dziewczyn i w jakim właściwie celu zaglądniesz do takiego lokalu...
Ja będąc z kolegą w takim lokalu przeżyliśmy ekstremalną dość sytuację bo nie planowaliśmy wejścia na ping-pong show ale jak już weszliśmy, to kolega sobie przypomniał, że tyle co wymienił 1000 dolców na miejscowe baty... Chciał od razu uciekać ale jakoś dotrwaliśmy do końca tyle, że on już był bardzo czujny a ja też dzięki temu nie dałem ponieść się fantazji...

_________________

"...Omijaj Khao San Road. Pałace też daruj..."

Niestety muszę zaprotestować

na Khao San Road życie rozpoczyna się wieczorem i kończy o świcie. Nie polecam nocować w pobliżu, chyba że zabierzesz dobre stopery. Ja nie miałam i nie zmrużyłam oka przez całą noc, głównie przez Anglików, którzy przenieśli się ze swoją "imprezką" z ulicy do hotelu. Spędziliśmy tam w związku z tym tylko jedną noc. Wygodne jest to, że każdy z tych hoteli ma przechowalnię bagaży, a z tamtych okolic odjeżdżają autobusy, które mogą Cię interesować, np. do Kambodży (Siem Rap)... Są biura proponujące cały szereg wycieczek.
Sama ulica KSR to dziki tłum imprezowiczów, ale jest też przepyszne uliczne jedzenie:) Na przedłużeniu tej ulicy masz kolejną, dużo spokojniejszą (mam wrażenie, że Anglicy tam nie trafiają), gdzie możesz skorzystać z masażu stup (również przez rybki:)), czy usiąść w którejś z knajpek i zjeść coś pysznego lub napić się drinka...gorąco polecam.

Pałac Królewski - KONIECZNIE trzeba zobaczyć! ... bez dalszych komentarzy

Poza tym polecam farmę węży. Bilet który kupujesz w kasie jest na dwa przedstawienia, jedno przed południem, drugie po południu:
1. muzeum, spacer po ogrodzie i oglądanie węży, oraz prezentacja i opowieść w jaki sposób pobiera się jad i tworzy antidotum
2. show
Polecam to jednak dla osób, które się tym interesują. Dla innych może być zbyt nudne, trudno powiedzieć.

Koniecznie trzeba zobaczyć Kabaret Calypso:
http://www.calypsocabaret.com/main.html
Mieliśmy świetne miejsca, wrażenia niesamowite Bilety zamówiliśmy w hotelu, płaciliśmy ok. 100zł., ale widzę że teraz kosztują ok. 150zł. - tak czy inaczej WARTO

A w ogóle polecam lekturę:
http://pl.tripadvisor.com/Attractions-g ... ngkok.html
tu znajdziesz co warto, a co niekoniecznie

powodzienia

Sa wycieczki oferowane w kazdym "biurze podrozy". nie pamietam dokladych cen ale nie bylo to drogie. Udaj sie takze do china town po zmroku jesli jeszcze nie byles.

_________________
http://kubawpodrozy.pl - Moje doświadczenia ze światem.

Polecam Asiatique wieczorem- mnóstwo tubylców, możliwość zobaczenia pięknej panoramy Bangkoku

_________________
Nasz Blog Podróżniczy

Bangkok alternatywnie


http://edition.cnn.com/style/article/bangkok-abandoned-ghost-towers/index.html

_________________


kliknij pomógł

@becek Dwa razy próbowalem wejsc na Sathorn Unique, za pierwszym razem pan ochroniarz mówił, że dopiero nowe kamery założone i musi sprawdzic jak wyglądają blind spoty i za parę dni mnie wprowadzi (300 baht, ale zszedlbym do 250 ) Za drugim razem inny ochroniarz mowil, ze jest mu baaardzo przykro, ale nie ma klucza. Jesli bym chcial moge poprobowac posilowac sie z kłódką i jak sie uda - wbic na gore. Zona daleko ze spinkami do wlosow, ja umiejetnosci i tak nie mam, wiec odpuszczam. Nastepnym razem sprobuje, bo jeszcze tam bede, a wieża nie ucieknie.

Dzięki za podeslanie info o innych budynkach. jak widzę - są alternatywy

_________________
Wszystkim, którzy w 2024 pili moje zdrowie w salonikach na całym świecie - dziękuję ;) Razem możemy więcej.

niemniej jednak chyba sam bym się nie zapuszczał

_________________


kliknij pomógł

Może coś z tych propozycji?

http://www.atlasobscura.com/things-to-d ... k-thailand

Ja bardzo chciałam się wybrać do muzeum patologicznego, ale niestety akurat było nieczynne:(

_________________
http://www.liswplecaku.pl

Atrakcja 'nie-zabytkowa', ale związana z zabytkiem nr 1 - Pałacem Królewskim. W cenie (niemałej, 500THB) wstępu do Pałacu/Świątyni Wat Phra Kaew jest mało rozreklamowany pokaz teatralny tańca Khon - maskowa odmiana tradycyjnego tajskiego dramatu dworskiego, opartego na motywach eposu Ramakien. Ciężko uwierzyć, że coś dorzucają "za darmo", ale pokaz to nie żadna ściemia - jest całkiem ciekawy. Na przedstawienie można wybrać się w ciągu 7 dni od zwiedzania pałacu ( od pon do pt), jest 5 pokazów dziennie, sprzed pałacu odjeżdża darmowy transport pod teatr Sala Chalermkrung, w którym odbywa się pokaz. Spektakl jest krótki (pół godziny), w akompaniamencie niewielkiego zespołu piphat, są angielskie napisy, więc łatwo zrozumieć treść. Dekoracje OK, stroje lśnią – wszystko się zgadza. Mamy małpiego króla Hanumana, tańczą niebiańskie apsary, Rama z bratem walczy z demonami – ożywają przed nami sceny malowane na ścianach świątyń. Bardzo przyjemna próbka tajskiej sztuki

_________________
"Sprawozdania" z moich podróży: http://migot.geoblog.pl/podroze :)

Dzięki @migot za informacje - jakoś mi to umknęło, a planuję wyjazd w marcu tak więc jestem zainteresowana ^^

Zakładam, że chodzi o to? https://www.royalgrandpalace.th/en/sightseeing#section2

Tak, to to

_________________
"Sprawozdania" z moich podróży: http://migot.geoblog.pl/podroze :)