Fly4free.pl

Nie zrozum mnie źle, bo sama korzystam z tanich biletów. Ale gdzieś mi się wydaje, że ceny biletów po 4zł to lekkie przegięcie no przecież drożej wychodzi mnie paliwo za dojazd codziennie do pracy, a co dopiero za bilet lotniczy.
Jeśli zamiast 4 zł, zapłacę 31zł to naprawdę nie uważam tego za przegięcie.
A przyznam, że wolę by linie lotnicze brały uczciwie pieniądze od swoich pasażerów na lot, zamiast ściągać od województw haraczu za latania do regionu. Niech za przelot płacą Ci, którzy z tego korzystają, a nie cała reszta okolicy.
W Locie płaciłam kiedyś 80zł za wystawienie biletu... więc opłata wizz rzędu 27zł nie szokuje mnie.

_________________

69% ludzi znajdzie coś dwuznacznego w każdym zdaniu.

Suma sumarum, rozwiązanie jest "wątpliwe moralnie" czy tam jak kto zwał...

Wniosek: kto lata wizzem i chce, na pewno domyśla się o co chodzi. Czy jest to etyczne? Niby nie, ale też jest tam element ryzyka, a zysk jest po prostu premią za ryzyko. jak w kasynie.

Pytanie: A czy Iberia, która opóźniła lot o cztery i pół godziny, totalnie olewając pasażera, odmawiając połączenia międzynarodowego (bo nie działają międzynarodowe z naszego aparatu), nie podając żadnych snacków, odwlekając start jeszcze o kolejną godzinę, choć już wszyscy pasażerowie są na lotnisku a warunki pozwalają na start, a na koniec nie rekompensując w żaden sposób straty spowodowanej utratą dalszego biletu postępuje etycznie? Moim zdaniem - nie. Gra się tak, jak na to przeciwnik pozwala

Ale nie zmienia to faktu, że wizzaira bardzo lubię, dużo z nimi latam, więc do rozwiązań byc może nie etycznych nie namawiam. Tylko o ich istnieniu informuję.

Nie odbieraj tego jak naskakiwanie, ale choćby gruby temat o pomocy w zakupie biletów Wizz dawno powinien wylecieć.
Opłata 27 zł jest i nic mi do tego, akceptuję ją bo wg mnie nawet 500 zł za lot w jedną stronę do Porto jest ceną korzystną. Ale skoro mogę to samo zrobić za 50 zł to decyzja jest oczywista. Tak samo w przypadku 120%, jest to oczywista furtka Wizza, którą można wykorzystać ale po której nie robić durnych szopek z zaokrąglaniem czy nawet po decyzji o zwrocie 100% bo i tak się może zdarzyć.

moze nawet nie te 27zl, ale sam fakt w jaki sposb to nastopilo.. faktycznie bardzo wporzadku wobec klientow jest najpierw zamydlenie im oczu promocja 30%, w tym samym czsie podniesienie cen wiekoszsci biletow, a nastpenie likwidacja przywilejow z posiadania kary brandowanej City mimo podpidanych umow pomiedzy bankiem a klientami w dodatku za ich pleacami, a oficlalny email wyslany na pare dni przed..

_________________

.. nasze tanie podróże ze Śląska: http://www.nasze-tripy.pl ..

Chodzi o fakt placenia za rezerwacje w wizz karta z logo wizz i oplata 27zl. Jeszcze zrozumialbym gdyby zrownali to z cena przelewu. Skoro uwazasz, ze za przelot powinni placic tylko ci, ktorzy korzystaja (na polityke tanich linii i samorzadow nic nie poradzimy, tak juz jest od lat) to spytam z ciekawosci, jaka byla srednia cena ostatnich pieciu biletow w wizz, ktore kupilas ? bo jesli ponizej 200zl to nastepnym razem powinnas poczekac do kilku dni przed odlotem i kupic drozej

Właśnie zajrzyj w podpisaną umowę Nie ma tam żadnego zapisu na ten temat, więc tak naprawdę nie masz podstaw do takiego stanowiska. Poza tym jest to biznes i skoro Wizz rezygnuje z tego typu płatności to pewnie gdzieś coś poszło nie tak w relacjach z bankiem. A gdy nie wiadomo o co chodzi...

Ta średnia to coś ok 10zł
Bo najczęściej mam bilety po 4 lub 22zł. (ah przepraszam, po świętach leciałam za 69zł ).
Dlatego nie będę szlochać, jak będzie o tych 27zł drożej.

A tak całkiem na poważnie to zależy za które bilety kiedy ile płacę, niestety mam też kilka w zeszłym roku za ponad 400zł OW... no ale cóż... musiałam.

Nie uważam tego jego jednak za skandal i powód do wytaczania 'świętej wojny' w walce o 20% zysku.
Takie są zasady i się z nimi godzę, bo nie uważam, że coś jest nie tak.
W całym tym wyzysku tanich linii, naprawdę się cieszę, że są, i że latanie dzięki nim jest naprawdę w zakresie moich możliwości finansowych i nie mam zamiaru dokopywać im tylko dla zasady, bo można.
(co nie oznacza, że zamierzam przepłacać za bilet czekając do ostatniej chwili, by zapłacić jak najwięcej)

_________________

69% ludzi znajdzie coś dwuznacznego w każdym zdaniu.

Alez nie przeplacasz wtedy za bilet, tylko sciagasz garb z nielatajacych obywateli, o czym wspominalas wczesniej

W ogóle to Wizzair wykorzystuje ostatni dzień obowiązywania karty i drastycznie podnosi ceny na niektórych trasach np. ja obserwuje Poznań - Luton - parę dni temu były nawet po 24 pln OW dzisiaj sa już po ok. 200 pln ( z WDC)

_________________

Możliwe, ten bilet który akurat kupowałem doslownie w momencie czekania na "natychmiastowy przelew" Alior-Citi zdrożał o €10.00.
Oczywiście, mógł go ktoś po prostu wykupić, ale faktem jest, że zapłaciłem €10 więcej, no i trochę pomogłem "zrzucającym się" na moje loty ))

Sprawdziłam, w zeszłym roku odbyłam z wizz 26 lotów (+ bilety osób mi towarzyszących, ale ich nie liczę teraz)

26x27zł=702zł
Więc nie oszukujmy się, że to zawsze jakiś pieniądz jest.

Przyznam jednak, że od kiedy mam kartę wizz to zniżki za płatność + punkty na darmowe bilety dawno temu mnie zastanowiły, jak im się to w ogóle może opłacać podejrzewałam, że citibank dokłada też coś do interesu, żeby mieć kolejnego partnera i kolejnych klientów. I naprawdę nie dziwi mnie, że coś postanowili z tego interesu uciąć.

_________________

69% ludzi znajdzie coś dwuznacznego w każdym zdaniu.

Jak po miesiącu dwóch okaże się że klienci im odpłynęli to nagle ...wyskoczą z nowa promocją i może być po staremu.

Nikt nie straci znaczącej liczy klientów. Ilość uzytkowanych kart Citi Wizz w całej gamie kart Citi jest bardzo niska, nie przekracza kilku procent, analogiczna sytuacja jest w wizzairze, ilość rezerwacji dokonanych za pomocą karty Citi Wizz to jest raptem kilka procent i w więszości są to klienci, do których przewoźnik musi dopłacać.

@zulu
Myślę że może mieć to efekt wręcz odwrotny. Tzn. dużo osób które mogłyby mieć kartę ( mają zdolność) skusi się na darmowe WDC i pójdzie sobie wyrobić kartę do banku.
Dodatkowo osoby które korzystały dotychczas z pomocy forumowiczów w zakupie biletów nie będą już miały tak łatwego zadania , dlatego ze pomaganie w zakupach nie będzie już takie proste. W związku z tym będą musiały radzić sobie inaczej np. płacąc przelewem albo również wyrabiając kartę Citi i zbierając punkty, ew. będą zakładać konto Wizz zrzucać się na 300 euro i kupować sobie bilety grupowo.

_________________

Bazujesz na jakichś danych czy sypiesz z głowy?
I skąd powtarzane stwierdzenie, że przewoźnik do kogoś dopłaca?

Uważam że wciąż jest nieźle. Przez nieco ponad rok stan mojego konta na wizz przekroczył 400€.
A co ja musiałem zrobić w zamian, ano nic skomplikowanego. Płaciłem katą citiwizz na stacjach benzynowych, rachunki telefoniczne, ubezpieczenia, czynsze i w sklepach stacjonarnych. Do płacenia w sieci mam aliorsync.

Ta zmiana zaboli głównie tych, którzy pomagali innym omijać opłaty za rezerwację, bo tutaj można było zgromadzić pokaźne środki do wydania na bilety. Ci co latają sporadycznie to będą musieli wysupłać kilkadziesiąt złotych w roku więcej.

Przy tanich biletach rzędu 4-40 nadal może to być świetny interes. Na przykład gdy podróżuje kilka osób to można skorzystać z pomocy osoby mające konto wizz i wdc i za drobną opłatą + bilet dla osoby kupującej ominąć wszelkie dopłaty.

Gdy ktoś dużo lata to trzeba zamrozić 300€ na koncie wizza, teraz przynajmniej nie trzeba tej sumy wydawać w ciągu roku.

Wiadomo że wszystko było dużo prostsze i korzystniejsze, ale nie dajmy się zwariować w końcu pokonujemy tysiące kilometrów za kilkadziesiąt złotych.

Ja latam sporadycznie między 4 a 10 razy w roku i zmiana ta ani mnie ziębi ani grzeje. Wszystko jest bez zmian, wciąż mam 0zł za rezerwację i do tego roczny wdc gratis.

_________________

Myślę, że jednak mają tyle oleju w głowie, że przemyśleli wszystkie warianty.
Liczba osób mających kartę City jest pewnie nie większa niż kilka procent. Ponadto nikt nie odpłynie, (może po za trollami kupującymi 10x biletów za 4zł żeby potem skorzystać z dwóch) bo Wizz Air i tak i tak pozostanie najtańszy.
Są już na rynku dobre kilka lat, rozwijają się i przynoszą zysk (co nie jest oczywiste dzisiaj zważywszy na kondycję wielu przewoźników), więc na pewno za zarabianiu znają się lepiej od nas.

Zamiast rozpaczać pomyślałbym już na temat oszczędzania przed konto Wizz, tj. ktoś wpłacił by te 300 euro i potem robił innym ludziom rezerwacje (tak jak dotychczas z kartą bezharaczową), oczywiście pobierał by jakąś drobną opłatę (bo tutaj nie zbiera się punktów).
Przykładowo:
normalnie za bielt za 8zł RT zapłacimy 8zł+36zł=44zł
Gdyby ktoś robił nam rezerwację zważywszy że sam musi na niej być (osoba z Discount Club musi być na rezerwacji), było by to: 8zł+8zł=16zł - 24zł oszczędności
Gdyby już na jednej rezerwacji leciało osób 3, 8+8+8+8=32, dzieląc to na osobę wychodzi 10,30zł od łebka,
inny przykład
Bilet za 48zł normalnie płacilibyśmy 48+36=84zł
Ale gdy skorzystalibyśmy z pomocy kogoś i na rezerwacji były by 4 osoby: 48+48+48+48+48=240zł/4=60zł od łebka czyli oszczędność 24zł
Oczywiście im więcej osób na rezerwacji tym zawsze większa oszczędność wychodzi.
Jeżeli bilet kosztuje do 70zł, zawsze oszczędzamy coś tą metodą pod warunkiem że lecą 2 osoby.
Przy wyższych kwotach musi lecieć więcej osób żeby coś zaoszczędzić. Przykładowo przy 3 osobach, można już oszczędzić przy biletach za 88zł

No muszą dopłacać skoro skonsolidowana (Wizzair Węgry, Wizzair Bułgaria, Wizzair Ukraina) strata za rok
2008 to 2,478 mln EURO
2009 to 9,548 mln EURO

http://ekonomika.sme.sk/c/5126583/madarsky-wizz-air-skoncil-v-desatmilionovej-strate.html

_________________
FLY4FREE: Relacja z NAMIBII - dostawczakiem we dwoje

Stare informacje.
Według najnowszych Wizzair zaczął już zarabiać http://www.travelweekly.co.uk/Articles/ ... +2020.html

Poza tym nawet te informacje potwierdzają, ze Wizz NIE dopłaca do pasażerów