Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 67 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Amsterdam
#41 PostWysłany: 13 Lip 2015 15:45 

Rejestracja: 26 Sie 2014
Posty: 1498
To jeszcze dwa klasyki: bułka ze śledzikiem (maatjes albo Hollandse Nieuwe) i smażone w cieście kawałki białej ryby (kibbeling) - zwykle serwowane z sosem tatarskim albo majonezem. Na deser - wafle przekładane karmelem (stroopwaffel). Smakelijk!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Sylwester w Kopenhadze za 804 PLN. Loty z Gdańska + hotel w centrum Sylwester w Kopenhadze za 804 PLN. Loty z Gdańska + hotel w centrum
Jesienna wycieczka do Pragi za 696 PLN. Loty z Gdańska + 2 noce w hotelu Jesienna wycieczka do Pragi za 696 PLN. Loty z Gdańska + 2 noce w hotelu
 Temat postu: Re: Amsterdam
#42 PostWysłany: 14 Lip 2015 01:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Mar 2015
Posty: 141
Loty: 69
Kilometry: 121 425
Kara napisał(a):
To jeszcze dwa klasyki: bułka ze śledzikiem (maatjes albo Hollandse Nieuwe)


To ja tylko wtrącę małe uściślenie: w Amsterdamie tenże śledź jest w większości miejsc znany po prostu jako "haring" i można go nabyć w szeregu budek w mieście podanego na tacce (z cebulką wedle życzenia) lub właśnie w bułce (i wtedy jest to "broodje haring", również może być z cebulką i ogórkiem konserwowym).
Hollandse Nieuwe to bardzo specjalny typ śledzika - z pierwszych połowów sezonu. Rybę zaczyna się poławiać, gdy populacja osiągnie przynajmniej 16 procent tłuszczu i tylko taki śledź ma prawo zwać się Hollandse Nieuwe. Zazwyczaj można go dostać od połowy czerwca gdzieś mniej więcej do końca lipca - potem już rybki chudną i znowu stają się zwyczajnym haringiem. Tak że nie ma co nawet szukać Hollandse Nieuwe w listopadzie...

A kupować warto rok cały. Przepysznie uzależniające :P
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: Amsterdam
#43 PostWysłany: 31 Sie 2015 02:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Lut 2014
Posty: 722
niebieski
Byłam tydzień temu w Amsterdamie i odwiedziłam knajpę "Jacketz" - miejsce z pierwszej dziesiątki wg Tripadvisora. Jest to knajpa serwująca duże pieczone ziemniaki z farszem, np. z chilli con carne, czy śledziami. Jeśli ktoś jest bywalcem warszawskiego Targu Śniadaniowego na Żoli to takie danie nie będzie dla niego nowością, jeśli jednak nie jedliście czegoś takiego to polecam, zważywszy, że ceny w porządku. Po wybraniu wielkości ziemniaka, farszu i ew. dodatków cena za obiad to ok. 10 euro/os.
My wzięliśmy po pół ziemniaka, jak można zauważyć porcje syte;-)
Załącznik:
DSCF6666a (4).jpg
DSCF6666a (4).jpg [ 83.14 KiB | Obejrzany 10707 razy ]

Knajpa mieście się ok. 10 min. spacerkiem od Vondelparku. Dokładny adres i cennik wśród zdjęć na trip:
http://pl.tripadvisor.com/Restaurant_Re ... vince.html

Pyszne frytki jedliśmy z Vlaams Friteshuis Vleminckx, skąd 2 minutki piechotą do budki ze śledziami i mamy fajny obiad;-)
Załącznik:
DSCF6412.jpg
DSCF6412.jpg [ 94.55 KiB | Obejrzany 10707 razy ]

Załącznik:
frytki i śledzik.JPG
frytki i śledzik.JPG [ 45.65 KiB | Obejrzany 10707 razy ]

Cennik z frytkarni
Załącznik:
DSCF6410a (3).jpg
DSCF6410a (3).jpg [ 158.02 KiB | Obejrzany 10707 razy ]
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: Amsterdam
#44 PostWysłany: 09 Kwi 2016 05:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Mar 2015
Posty: 141
Loty: 69
Kilometry: 121 425
Kilka "lokalskich" rad dla podróżników zważających na budżet, a nie chcących jadać odgrzewanej ziemniaczanej pulpy serwowanej niestety w większości knajp w centrum Amsterdamu:

1. W samym centrum, przy Spuistraat 106 (5 minut na zachód od placu Dam) znajduje się włoska garmażerka Caldi e freddi. Można tu kupić przepyszną - i chyba najtańszą w mieście kawę na wynos (1.30 eur za cappuccino), jak również niedrogi włoski lunch; chłopaki pieką na miejscu calzone i pizzę, na życzenie podgrzewają. Można też zamowić włoskie kanapki w ciabatcie lub zjeść pyszne tiramisu. Sycące i świetnej jakości, do zjedzenia na stojąco lub przycupnąwszy na niewielkich ławeczkach przed lokalem. W porze lunchu pełno tam studentów z okolicznych wydziałów Uniwersytetu w Amsterdamie. Można się spokojnie najeść za 5 eur.

2. Jeśli frytki to tylko Manneken Pis przy Damraku. Kolejkę widać zazwyczaj z daleka, ale frytki są naprawdę konkret. Jeśli ktoś da radę zjeść dużą porcję, to podziwiam ;) Największe kosztują 4.95 + sos za 0.75, ale mówię poważnie, to nie do przejedzenia!

3. Moje ulubione miejsce i znowuż nie z kuchnią lokalną, ale warte odwiedzenia: Tapas Bar Catala przy Spuistraat 299 (przy samym placu Spui). Klimat i jedzenie jak w Hiszpanii, hiszpańska obsługa, hiszpańska muzyka i hiszpańskie wino. Ceny bardzo w porządku, jedzenie najwyższej jakości (talerz owoców morza za niecałe 20 eur, co nadal jest BARDZO okazyjną ceną w mieście), a w ramach bonusa - tłusty kot Blanco domagający się drapania za uszkiem ;)

4. Najlepszą pizzę serwują w La Perli na Jordaanie (Tweede Tuindwarsstraat 14) i nie przyjmuję żadnych dyskusji w tym temacie ;) Cenowo podobnie jak w sieciówkach (pizza od 11 eur w górę), ale jakość nieporównywalnie lepsza. Można zjeść na miejscu bądź zamówić na wynos i z pudełkiem pod pachą przejść się do najbliższego kanału (to akurat będzie Prinsengracht), usiąść na brzegu i zajadać się, dając turystom w wycieczkowych łódkach niepowtarzalną okazję do fotograficznego "ustrzelenia lokalsów w codziennym życiu" ;)

5. Najpyszniejsze ciasto jest w De Drie Graefjes (dwie lokalizacje: jedna tuż obok placu Dam, na tyłach Nieuwe Kerk na Eggertstraat 1, druga w dużo mniej atrakcyjnym, ale przestronniejszym lokalu na Rokin tuż przy Muntplein; polecam oczywiście pierwszy lokal, a najlepiej stolik na piętrze przy balkoniku, z widokiem na kościół). Ich ciasto marchewkowe, red velvet, czy muffinki zasługują na złoty medal i wysyłają do nieba ;) W lokalu można zjeść też śniadanie / lunch (sałatki, kanapki, zupa, etc), ale powiedzmy wprost: tam chodzi się po potężną dawkę kalorii. Gorąco polecam! Można też kupić ich wypieki na wynos.

Ciekawą kulinarnie okolicą jest wschodnia część miasta, tzw Oost, a szczególnie Indische Buurt; na przestrzeni kilkunastu uliczek od Javaplein do stacji pociągu Muiderpoort znajdziemy kilkadziesiąt knajpek tureckich, arabskich, surinamskich, indonezyjskich, a nawet australijski bar ze stekami (Drovers Dog). Ceny są tu zdecydowanie niższe niż w centrum; niewielu turystów się tu zapuszcza, więc na dodatek można zobaczyć jak się w Amsterdamie po prostu żyje. Polecam wpaść przy okazji odwiedzania zlokalizowanych na Ooście takich atrakcji jak Zoo, Tropenmuseum, czy minibrowar t'Ij.
Góra
 Profil Relacje PM off
7 ludzi lubi ten post.
10 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Amsterdam
#45 PostWysłany: 09 Kwi 2016 11:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Sty 2013
Posty: 3597
srebrny
xladystarrrdustx napisał(a):
2. Jeśli frytki to tylko Manneken Pis przy Damraku. Kolejkę widać zazwyczaj z daleka, ale frytki są naprawdę konkret. Jeśli ktoś da radę zjeść dużą porcję, to podziwiam ;) Największe kosztują 4.95 + sos za 0.75, ale mówię poważnie, to nie do przejedzenia!

Fryty grubo krojone i wielkość porcji to nie przesada. Byliśmy baaardzo głodni i wzięliśmy po dużej porcji. Żona dała radę tylko połowie, a ja wmęczyłem 3/4 ale myślałem, że pęknę :)
Góra
 Profil Relacje PM off
xladystarrrdustx lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: Amsterdam
#46 PostWysłany: 11 Kwi 2016 01:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Mar 2015
Posty: 141
Loty: 69
Kilometry: 121 425
SZACUN @maczala1 - ja osobiście, nawet na potężnym głodzie (i przy potężnym upojeniu, co głód zazwyczaj wzmaga ;) nie dałam rady dużej porcji.

Manneken Pis jednak serwuje konkretnie, inaczej niż inne frytkownie.

A własnie, to mi przypomniało: po sąsiedzku do Manneken Pis jest wegetariańska falafelownia Maoz. Do zjedzenia bez żalu. Jeśli jednak chcecie zjeść najlepszy, NAAAAJLEPSZY falafel w mieście, uderzajcie wprost do Sonny'ego w dzielnicy De Pijp (Sonny's, Eerste van der Helststraat 43, przecznica od Albert Cuypstraat). Koleś robi falafelowe cuda i smaży niezgorsze frytki :)
Dla mięsożerców w bezpośredniej okolicy - hamburgery w The Butcher: bardzo tradycyjne, grube kotlety w domowej bułce, z odpowiednio tłustymi sosami. Poniżej 10 eur za hambuksa i frytki (Albert Cuypstraat 129). Dla tych z trochę grubszym portfelem, The Butcher ma również tajemny bar (speakeasy) - ceny tam odpowiednio wyższe, ale i prestiż trochę wzrasta ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
PawelGa lubi ten post.
PawelGa uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Amsterdam
#47 PostWysłany: 11 Kwi 2016 07:33 

My duża porcje frytek z manneken Pis zjedliśmy w trójkę i nie mogliśmy sie ruszać ;-) ale sa pyszne. Ziemniaki z jacketz - rewelacja, najlepsze co jedliśmy w Amsterdamie :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Góra
 PM off  
      
 Temat postu: Re: Amsterdam
#48 PostWysłany: 23 Kwi 2016 19:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Sty 2012
Posty: 1327
Loty: 225
Kilometry: 260 138
niebieski
Anonim3 napisał(a):
To jeszcze dwa klasyki: bułka ze śledzikiem (maatjes albo Hollandse Nieuwe) i smażone w cieście kawałki białej ryby (kibbeling) - zwykle serwowane z sosem tatarskim albo majonezem. Na deser - wafle przekładane karmelem (stroopwaffel). Smakelijk!


Ktoś kojarzy, gdzie można zjeść dobry kibbeling, nie licząc stoisk rybnych przy okazji targu?
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Amsterdam
#49 PostWysłany: 25 Kwi 2016 23:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Mar 2015
Posty: 141
Loty: 69
Kilometry: 121 425
@Aron, ja co prawda z frakcji śledziowej, a na dodatek leniwa i zazwyczaj chodzę pod dom do Volendammer Vishandel przy Eerste van der Helststraat (niezłe ryby, niezłe, przy samym markecie Albert Cuyp, ale jak dla mnie - lepsze niż na markecie), ale niezgorszy kibbeling miałam przyjemność przy bodajże Maasstraat, w małej, bardzo lokalskiej knajpie. Niezly jest też w foodtrucku który kilka razy w tygodniu parkuje na NDSM (Noord), kilka kroków od przystani promowej.

Generalnie w centrum jakość wszelkiego rybia jest taka jak całego innego jedzenia - strawne, ale bez rewelacji. Im dalej od turystów, tym spokojniej odwiedzaj wszelkie "vishandel".
Góra
 Profil Relacje PM off
Aron lubi ten post.
Aron uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Amsterdam
#50 PostWysłany: 13 Sie 2016 20:21 

Rejestracja: 10 Lip 2014
Posty: 95
Loty: 79
Kilometry: 185 962
LaVarsovienne napisał(a):
Byłam tydzień temu w Amsterdamie i odwiedziłam knajpę "Jacketz" - miejsce z pierwszej dziesiątki wg Tripadvisora. Jest to knajpa serwująca duże pieczone ziemniaki z farszem, np. z chilli con carne, czy śledziami. Jeśli ktoś jest bywalcem warszawskiego Targu Śniadaniowego na Żoli to takie danie nie będzie dla niego nowością, jeśli jednak nie jedliście czegoś takiego to polecam, zważywszy, że ceny w porządku. Po wybraniu wielkości ziemniaka, farszu i ew. dodatków cena za obiad to ok. 10 euro/os.


aktualne ceny

Załączniki:
jacketz.JPG
jacketz.JPG [ 86.26 KiB | Obejrzany 8054 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Amsterdam
#51 PostWysłany: 04 Lis 2016 12:46 

Rejestracja: 26 Lip 2010
Posty: 65
https://www.tripadvisor.com/Restaurant_ ... vince.html

Fajna knajpa,duże porcje jedzenia -i na śniadanie i na obiad /kolację
Omlet plus sałatka ok 6-7e, chyba kawa w cenie ,ale może to tylko chwila oferta była
Angielskie śniadanie ,naprawdę porządne też ok 7-9e
Obiadowe steki duża porcja,smaczne,godne polecenia!

A do tego naprzeciwko przyjemny mały lokal na relaks ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Amsterdam
#52 PostWysłany: 17 Gru 2016 16:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Sie 2012
Posty: 3545
srebrny
maczala1 napisał(a):
xladystarrrdustx napisał(a):
2. Jeśli frytki to tylko Manneken Pis przy Damraku. Kolejkę widać zazwyczaj z daleka, ale frytki są naprawdę konkret. Jeśli ktoś da radę zjeść dużą porcję, to podziwiam ;) Największe kosztują 4.95 + sos za 0.75, ale mówię poważnie, to nie do przejedzenia!

Fryty grubo krojone i wielkość porcji to nie przesada. Byliśmy baaardzo głodni i wzięliśmy po dużej porcji. Żona dała radę tylko połowie, a ja wmęczyłem 3/4 ale myślałem, że pęknę :)

i tu sie mega na forumowiczach opiniach przejechalem
jadalem juz wczewsniej w Vlaams Friteshuis Vleminckx i to sa frytki godne polecenia
a Manneken...no coz Manakin to zwykle G###ane fryte jakie wszedzie nawet u nas mozna dostac ale.....faktycznie porcje bardzo duze
zatem
jesli chcesz sie delektowac smakiem frytki z Beneluxu to tylko w Vlaams Friteshuis Vleminckx
jesli natomiast zamierzasz sie po prostu nażreć jak swinia kartofli to idź do Mannekena
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: Amsterdam
#53 PostWysłany: 09 Maj 2017 00:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Sie 2015
Posty: 2273
Loty: 231
Kilometry: 432 691
niebieski
CHYba komuś nie podpadły fryteczki :D
Mam pytanie bo każdy tutaj wspomina ze 3 euro kosztuje kebab, może ktoś poleci jakaś kebabownie ? :-D
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Amsterdam
#54 PostWysłany: 12 Lip 2017 08:12 

Rejestracja: 05 Mar 2015
Posty: 110
Loty: 91
Kilometry: 174 438
podbijam post kolegi - lece na ten weekend - ktos poleci jakis dobry kebab?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Amsterdam
#55 PostWysłany: 12 Lip 2017 09:03 
Sezonowy Cebulion
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lis 2011
Posty: 23730
Kebaba tam nie jadłem (bo po co, jak mają własny street-food)

Reguła jest jedna. Szukaj tego kebaba, gdzie najwięcej Turków stołuje w środku.
Góra
 Profil Relacje PM off
PawelGa lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: Amsterdam
#56 PostWysłany: 12 Lip 2017 09:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Maj 2012
Posty: 1566
srebrny
To ja podpowiem lody - jedne z lepszych jakie jadłam.
Jest to mieszanka lodów waniliowych z bitą śmietaną. Łącznie w jednej gałce
Van der Linde
Nieuwendijk 183
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Amsterdam
#57 PostWysłany: 29 Lip 2017 00:28 

Rejestracja: 24 Sty 2014
Posty: 444
Loty: 255
Kilometry: 517 473
niebieski
Tak sobie czytam ten temat i nie wierzę, jak ktoś może się delektować frytkami... Przecież to najpospolitsza przekąska bez jakiejkolwiek finezji. Osobiście mieszkam w Amsterdamie i nigdy mnie nawet nie kusiło, żeby w jakiejkolwiek restauracji zamówić frytki, przecież je wszędzie można dostać. Dla mnie to miasto jest przede wszystkim swoistą świątynią kuchni surinamskiej i indonezyjskiej, zaś jeśli już się na mieście stołuję, to zwykle szukam jak najbardziej egzotycznych miejsc, spośród których wyjątkowo smacznie jadłem na przykład w dwóch etiopskich restauracjach (jedna przy Mr. Visserplein, druga na Marnixstraat).
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Amsterdam
#58 PostWysłany: 18 Paź 2017 13:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Gru 2013
Posty: 1589
niebieski
Byłem dziś w Hemie w porze obiadowej. Nie wiem skąd ten zachwyt. Jedna gęsta i niezbyt fajnie wyglądająca zupa za 3.5€ za małą miseczkę. Plus małe marketowe lasagne za 2.50€. Oto całe menu. Plus kanapki za 3.5€. Nędza straszna. Nie polecam.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Amsterdam
#59 PostWysłany: 18 Paź 2017 14:29 

Rejestracja: 01 Kwi 2012
Posty: 3627
srebrny
polecam:

- Burgermeester, np kolo zoo
- bylo b. dobre miejsce w centrum a'la food court, ale zdaje sie ze zamkniete: La Place Kalverstraat
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Amsterdam
#60 PostWysłany: 30 Paź 2017 19:34 

Rejestracja: 12 Sty 2015
Posty: 2133
niebieski
@chartsman: Ja mogę o sobie powiedzieć, że jestem smakoszem i rozumiem Twoje zniesmaczenie fascynacją frytkami, ale tak dobrych, jak na targu (nie pamiętam niestety, w której części Amsterdamu to było), gdzie dwóch chłopaków miało stoisko, na którym jeden wycinał frytki z całych ziemniaków, a drugi je smażył i obsługiwał klientów, nie jadłem już dawno. Głupia, smażona pyra, a jednak.
Jeszcze pozostając w temacie kartofli, polecam Jacketz przy Kinkerstraat 56, 10 min. spacerkiem od popularnego hostelu Stayokay: Image
Za 10€ od osoby dostajemy połówkę ziemniaka z farszem, do wyboru. A nie są to małe ziemniaki, ja mam spust, a połówka była dla mnie w sam raz, całego bbym nie zjadł. Smaczne to to.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 67 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group