Fly4free.pl

Czy ktoś z Was testował/orientował się czy da się wypożyczyć auto w Almaty? Interesuje mnie przede wszystkim możliwość wjazdu do Kirgistanu, a zwrot na lotnisku w Almaty.

_________________

Nie jest to odpowiedź na Twoje pytanie, ale może będzie pasowało Ci takie rozwiązanie:

W Biszkeku działa firma Iron Horse Nomads (http://ihn.kg/rent/) która miedzy innymi pożycza też samochody i pozwala nimi pojechać do Kazachstanu.
Cytat z ich maila: "We allow our cars to be taken outside of Kyrgyzstan we'll provide all necessary paperwork for doing that for no fees."
Plusem jest to że bez problemu można się z nimi dogadać po angielsku (gdzieś mi się przewinęło że to Amerykanie są) i że mają bardzo dobre opinie i są często polecani.
Z drugiej strony prawie na pewno nie da się oddać samochodu w Almaty.

jakiś pomysł to jest. Może znają kogoś w Kazachstanie - zobaczymy.
Jedyne co namierzyłam póki co to Caravanistan, ale nie odpisali. Pisałam też do Avisa i cisza.

edit: napisałam do Ryana. Pisze, że właśnie planują uruchomienie biura w Ałmaty w maju-czerwcu powinno ruszyć. Wygląda obiecująco.

_________________

Udało Ci sie coś namierzyć? Szukam czegoś na wrzesień, start z Astany

_________________
http://www.wedrownywilk.pl/ .

jestem na etapie planowania. Ryan oferował auta, zobacze co ma i po ile dostepne na czerwiec. Jeśli się uda, to dam znać
Edit: info od IHN

_________________

Na lotnisku w Ałmaty wyświetla mi się mnóstwo wypożyczalni oferujących auta. Pytanie, czy każda z nich pozwala przekraczać swoimi samochodami granicę z Kirgistanem. @maxima gdzie ostatecznie wypożyczyłeś auto?

_________________

ostatecznie nie braliśmy auta. Wypożyczalnie globalne nie pozwalają przekraczać granicy - pytałam w Avis, Hertz itp. Lokalne krzyczały stawki od 75 USD z możliwością przekroczenia granicy + jakies opłaty np. za dowóz na lotnisko itp. Uznałam wiec, że ponad 2000zł za tydzień to wygórowana stawka i na pewno będzie taniej podróżując z lokalsami - nie myliłam się

Ostatecznie jeździliśmy autostopem lub płacąc za podwózkę do danego punktu. W obu krajach każde auto to taxi, a każdy dom to hotel, więc zupełnie nie ma z tym problemu.

@elwirka w razie pytań chętnie pomogę

_________________

Według informacji, które udało nam się zdobyć mało która kazachska wypożyczalnia pozwala na wyjazd za granicę. Jeśli już, to konieczne jest wystawienie notarialnie potwierdzonego upoważnienia, co oznacza dodatkowe koszty. Braliśmy samochód z Biszkeku z podstawieniem o ustalonej godzinie pod wskazany adres w Ałmatach. W przypadku rasowej terenówki nie jest to opcja ekonomiczna ale ceny paliwa to solennie wynagradzają. Zależało nam na swobodzie i po powrocie ją doceniam, bo na wielu drogach mijaliśmy pojedyncze samochody, w czwórkę z tobołami mimo życzliwości Kazachów i Kirgizów mielibyśmy kłopot ze złapaniem okazji. W jedenaście dni przejechaliśmy trochę ponad 3000 km. U taksówkarzy bez większych targów można uzyskać cenę poniżej złotówki za za kilometr ale osobówką w wiele miejsc się nie dojedzie. Mogę polecić http://ironhorsenomads.com/. Pracownicy pomocni i bezproblemowi. Nie mieliśmy okazji tego sprawdzić ale cena zawiera pełne ubezpieczenie i poza 300$ depozytu na "w razie Niemca" nie trzeba spodziewać się żadnych dodatkowych kosztów. Pracuje tam pani Azima, z którą można komunikować się po polsku.
--
https://pyryposyczuansku.wordpress.com/

Po przeanalizowaniu cen w wypożyczalniach, zwłaszcza aut terenowych, skłaniam się ku korzystaniu z marszrutek i wynajmowaniu samochodu z kierowcą na własne potrzeby. Auto daje niezależność, ale trochę kilometrów do zrobienia jest i nawet przy dwójce kierowców będzie to wersja cokolwiek męcząca i na pewno bardziej kosztowna.

_________________

Trzeba mieć międzynarodowe prawojazdy, żeby wynająć auto w Kazachstanie ?

_________________

Nie, wystarczy wydane w UE.
--
https://pyryposyczuansku.wordpress.com/

Również skorzystaliśmy z wypożyczalni wspomnianej przez @redan.
Wszystko odbyło się bezproblemowo. Luźny kontakt i swobodna atmosfera. Drogą mailową można bez problemu pisać po polsku.
Braliśmy w Ałmatach Renault Duster na 5 dni. Wyszło ok. 75$ na dzień. Wyszło znacznie taniej niż w Avis. Nie ma limitu kilometrów. Dodatkowy kierowca bez kosztów. Auto można zabrać do Kirgistanu. Zwrot depozytu 300$ od razu po oddaniu auta.
Nigdy wcześniej nie wypożyczałem auta, ale wydaje mi się, że jest mniej formalności niż w sieciówkach. Auto brałem na siebie, ale to nie ja byłem kierowcą i nie było z tym problemu.
Po oddaniu auta pan Mark podrzucił nas z bagażami na stację metra.
Nie jest to sieciówka, a raczej mała, prywatna firma, więc jeśli ktoś by chciał oddać/odebrać auto o jakieś nietypowej porze trzeba by to wcześniej uzgodnić. Lokalizacja biura w Ałmatach:
Tole Bi Street 286/2
https://goo.gl/maps/ZPHkBqSpqb82

Kontakt:
http://ironhorsenomads.com/
travel@ihn.kg
AzimaZholdoshbekova +996 772 067 700

Mark Donner
almaty@ironhorsenomads.com
+7 708 363 7604

Ogólnie na drogach jest pełno policji. Coś jak w GTA Widać, że nie próżnują. Nie to co u nas, że stoją na poboczu i czekają. Zatrzymują jedno auto po drugim, a powód pewnie sobie wymyślą. Z tego co powiedzieli nam w wypożyczalni to najechanie/przekroczenie ciągłej linii jest traktowane bardzo serio, więc na to uważaliśmy bardzo.

_________________

Ja też jestem zadowolony z Iron Horse Nomads. Fajny kontakt przed wynajmem, 15% zaliczki przez platformę payoneer.

Chociaż nie obyło się bez kilku drobnych wpadek (i po mojej stronie)
Odbiór w Biszkeku, przejazd do Ałmaty przez Issyk Kul, Karkarę, Szaryński w sumie 1800km w 7 dni.
Na lotnisku w Biszkeku pracownik się spóźnił z pół godziny, przez ten czas musiałem się opędzać od namolnych taksiarzy.
W Ładzie Nivie, blachy z Kirgistanu, (2015, przebieg 67 tys km) na początku musiałem wymienić żarówkę kierunkowskazu, bezpiecznik z zapalniczki, dolać płynu chłodzącego (był na stanie), a później naprawić płytę ochraniającą podwozie, która odpadła. Takie tam drobne rzeczy, sama frajda z jeżdżenia Nivą. Auto trochę poobijane, pęknięta przednia szyba - u nas by nie przeszło.

Na trasie uważałem, prędkości nie przekraczałem. Dopiero w Ałmatach wpadłem właśnie na ciągłej linii (zawracałem na mniejszej uliczce, bo na głównej nie było skrętu w lewo) i nie widziałem, że milicja jechała kilka samochodów za mną.
Zabrali mi MPJ i nie chcieli oddać twierdząc, że za takie coś zabierają na sześć miesięcy i nie ma żadnego mandatu.
Na nic gadka, że miasta nie znam, że się zgubiłem. Trochę zaskoczeni, bo początkowo myśleli że ustrzelili jakiegoś wieśniaka z Kirgistanu, a tu za kółkiem siedzi gostek z Europy - "worek dolarów". Mam wrażenie, że Kazachowie w ogóle nie przepadają za Kirgizami.
Było ich trzech, taryfikatora nie chcieli pokazać, jeden bawił się w tego dobrego, że chce mi pomóc i "co proponuję". Licytacja trochę trwała, zacząłem od 10tys tenge, on 100 tys. To ja, że niech mi zabiorą MPJ, bo tyle kasy nie mam . (nie dałem im polskiego i nie chcieli, albo nie wiedzieli że MPJ jest tylko uzupełnieniem tego polskiego). Ostatecznie skończyło się na 100$ z całym ceremoniałem (nie mogłem nic mówić, tylko pisać na komórce, kasę miałem włożyć do MPJ żeby nie było widać). Szopka po całości.

Przy oddawaniu samochodu pracownik w Ałmatach pytał, czy kupiłem kazachskie OC. A ja że nie, bo przecież wszystko jest. Okazuje się, że jednak nie było i jakby skorumpowani byli bardziej skrupulatni, a nie napaleni na łapówkę, to mogli by mnie skubnąć nawet na 150 tys. tenge kary.

Uzupełniając informacje w tym wątku:
Do wypożyczenia konieczne jest Międzynarodowe Prawo Jazdy (chociaż przy wynajmie nie pokazywałem). IHN za 15$ oferują tłumaczenie notarialne, ale 35 zł i trzy lata ważności w świecie przemawiają jednak za IDP/MPJ.

Trzeba sprawdzać dokumenty i ustalić wcześniej kwestię ubezpieczenia OC jeśli planuje się jeżdżenie po innym kraju, niż ten w którym się wypożyczyło samochód.

_________________
Lądy i morza przemierzam, kulę ziemską z otwartym czołem. Polski mam paszport na sercu. Skąd, pytam, skąd go wziąłem? A wziąłem go z dumy i trudu, ze znoju codziennej pracy, ze stali, z żelaza, z węgla. A węgiel to koks, to antracyt.

O matko, to żeście postraszyli z tymi mandatami - 100$ łapówy za naruszenie linii?! No to sobie liczą. Ktoś może był i nie miał problemów z policją żeby mi dodać otuchy? Średnio mi się widzi wyskakiwanie z takiej kasy


Btw na economybookings (pośrednik, widzę, że jest taniej niż bezpośrednio u samego dollar), na 4 dni renault sandero stepway 650 zł, nie najgorzej, ale widzę, że ceny w kazachstanie to trochę przesada. Ktoś może kojarzy tańsze wypożyczalnie?

Z mandatami jest bardzo różnie. Mnie złapali trzy razy w ciągu dwóch tygodni. Raz Kazachowie, dwa razy Kirgizi. Przy okazji tak, to prawda, że przedstawiciele poszczególnych środkowoazjatyckich narodów za sobą nie przepadają, a drogówka urządza polowania na obcokrajowców. W Kazachstanie policjant też myślał, że mu się trafił góral-koczownik i zrobił wielkie oczy na widok polskiego paszportu. Próbował mi wmówić najechanie linii, a negocjacje zaczęły się od aresztu, przez 500000 (pół miliona) tenge czyli jakieś 5000 zł zeszło do 100$, w końcu dostał dwadzieścia. W Kirgistanie raz się wykpiłem nieznajomością rosyjskiego, a za drugim razem jakoś tak popłynąłem robiąc szopkę o kwit potwierdzenia, że oddali mi 1000 somów, które zapłaciłem i kazali mi... pośpiesznie się oddalić. Mieliśmy też przygodę ze strażnikiem w Kanionie Szaryńskim, który uparł się, że mamy za dobry sprzęt jak na amatorów i chciał dowalić nam karę za nielicencjonowane fotografowanie do celów komercyjnych. Kwoty nie pamiętam ale była spora. Przez dłuższą chwilę było bardzo niemiło ale ostatecznie skończyło się na... papierosie.

Wrociłem z Kaza. 1200 km przejechane, ani razu nie zostałem skontrolowany przez policję, choć mijałem punkty kontrolne. Jeździ się ok i w mieście i poza. Więc jak macie farta to się da

Gdzie wypożyczalas samochód i ile Cię wynioslo za dzień ? Lecę za kilka dni

_________________
http://podrozenaluzie.net/ - Birma, Kirgistan, Iran, Maroko, Tajwan, Izrael, Jordania, samolotem dookoła świata.

Odstawiając na chwilę mandaty/łapówki na bok, to jaka jest kultura jazdy w Kazachstanie w porównaniu do PL?

Gdzie wypożyczalas samochód

_________________
ODZYSKAĆ TĘCZĘ!

Tęcza jest Ważnym elementem religii judeo-chrześcijańskich, kolorami czakr, symbolem dzieciństwa i różnorodności w jedności, kolorami siedmiu kontynentów, a nie tylko flagą ruchu LGBT (btw 6. kolorów zamiast 7.). Zależy mi tylko na tym, aby pamiętać o różnorodności znaczenia tęczy.

Prośba o podzielenie się kolejnymi doświadczeniami w zakresie wypożyczenia auta.