Fly4free.pl

To by miało duży sens, gdybyś miał nocleg tak żeby wyjechać za miasto bez korków (uwaga na mosty przez rzekę), a do centrum dojechać metrem. Ale nie wiem czy to jest możliwe.


Nie wiem co ci poradzić. Osobiście zawsze wolę góry, więc pewnie zostałbym dłużej w Mestii lub Stepancmindzie.

Nie.



+1

Dzięki bardzo. I tak też zrobiłem. 3 sierpnia przeniosłem w góry. (Stepancminda)
1 - Bedzie chłodniej
2 - Zawsze połowką dnia mogę pożonglować. Jak będzie trzeba do wyjade o 7 albo o 15.

5 godzin to przejazd Batumi - Tbilisi a na dojazd do Uplischke i z powrotem na autostradę musisz dołożyć godzinę, nie wiem czy nie zarezerwowałbym noclegu w Mcchecie, troche bliżej niż Tbilisi a po tylu godzinach jazdy i zwiedzaniu w upale skalnego miasta możecie mieć wszystkiego dosyć. Z Mcchety mógłbyś najpierw pojechać do Stepancmindy (zawsze to trochę bliżej) - ale tu warto śledzić prognozy tak żeby mieć w górach dobrą pogodę bo jak będą chmury to słabo.

spokojnie do zrobienia w jeden dzień, zdecydowanie warto zatrzymać się przy okazji np na jedzenie w Oasis w Udabno

skąd przejazd ?, bo jak ze Stepancmindy to zwiedzanie Vardzi nie wiem czy się uda, to drugi koniec kraju, do tego kręte drogi

Dlatego tym bardziej warto rozważyć po Batumi nocleg w Mcchecie, następnie Stepancminda, powrót do Tbilisi i i te kilka dni w Tbilisi. Stamtąd do Kutaisi przez Vardzie.
Musisz wziąc pod uwagę, że o ile autostradą szybko pojedziesz, to np w kierunku Stepancmindy będziesz wlókł się za tirami, szczególnie wdrapując się serpentynami pod Gaudari. W górach też nie koniecznie pocisniesz i może wyjść dłużej niż wg nawigacji.

Widzę, że omijasz architekturę sakralną (poza Mcchetą), a moim zdaniem warto zajrzeć do kompleksu Gelati pod Kutaisi, piękny jest kompleks w Alawerdii (chociaż to trochę nie po drodze)
Udanych wakacji

To miejsce gdzie moim zdaniem warto było zatrzymać sie na noc ze względu na b. fajny klimat wieczorem, możliwości pojeżdżenia konno etc. Ale... czy aktualnie działa? Pamiętam, że tam od początku funkcjonowania były skomplikowane relacje z autochtonami i obiło mi się o uszy, że miejsce spłonęło jakoś stosunkowo niedawno? Ale to do potwierdzenia. Ja bym zaryzykował stwierdzenie, że David Gareja nie jest wybitnie spektakularna i warta jechania tam specjalnie wyłącznie dla tej atrakcji...

No i nie chciałbym też sugerować rewolucji w planie, ale Tuszetia jest fantastyczna (i moim zdaniem zdecydowanie warta wycięcia 2-3 dni na nią). Dorzuca trochę logistycznych zawirowań, bo nie wszyscy wypożyczający auta zgadzają się na przejazd do Omalo, ale dla mnie to było jedno z najfajniejszych miejsc w Gruzji.

Dzięki za uwagi. Nad tą Mchetta się zastanowie.
Jezeli zmeczenie trasa Batumi-Tbilisi bedzie duze i czasu bedzie brakowac to rozważam ominięcie Uplische, tymbardziej że stacjonując w Kutaisi mam w planie uderzyć do Vardzi.

Omalo raczej omine. Zarezerwowałem juz samochód 4x4 w localrent,com, ale już mailowo dali mi informacje ze zakazane są trasy m.in. do Omalo, Mestia - Ushguli oraz trasa do dolny Juty, Nie wiem czy w umowie będzie taki zapis, bo wolałem do Ushguli samemu samochodem dojechac niż brac taksówkę.

Cena była fajna (niecałe 500 usd za 16 dni wiec nie chcialem zmieniac), ale może ktoś sie orientuje czy jakies konsekwencje moga byc jak wyłapią na GPS że jednak do Ushguli sie pofatygowalem wypożyczonym autem? Ze strony w sumie wnioskuje tylko że nie obowiazuje tam ubezpiecznie.

Szukaj informacji w umowie, albo regulaminie. Może być kara finansowa. Ale jak jest w umowie to pewnie on-line tego nie znajdziesz

BTW cena podejrzanie niska. Ja ostatnio tyle płaciłem za tydzień i była to najtańsza z sensownych wypożyczalni. Sprawdź czy nie jakichś kruczków, np. w warunkach ubezpieczenia, itp.

Ubezpieczenie pełne. Samochód z 2013 roku.
Gdybym wypożyczył w Tbilisi byłoby jeszcze taniej, bo ok 420 USD za 4x4 za 16 dni, albo 320USD za osobówke. Wypożyczałem w tej firmie rok temu w Czanogórze i nie było żadnych problemów.

Bez urazy @ pabluss ale mam wątpliwości, czy na pewno do końca ogarniasz temat.
Pisałeś, że wypożyczasz w Loacalren.com, a to raczej niemożliwe, bo to nie jest wypożyczalnia. Na swojej stronie piszą: "Localrent.com is an aggregator of local car rental companies"
Mam nadzieję, że wiesz, że w gruncie rzeczy nie ma czegoś takiego jak "pełne" ubezpieczenie. Każde ma jakieś wykluczenia. Kiedyś w Gruzji spotkałem podróżnika, który wypożyczył samochód taniej niż ja, też z pełnym ubezpieczeniem. Chciał przejechać rozpędem przez duże błoto, ale niestety w błocie był wielki kamień, który rozwalił mu skrzynię biegów. Dopiero wtedy dowiedział się, że jego pełne ubezpieczenie nie zawierało naprawy skrzyni biegów i silnika, a koszt był liczony w tysiącach euro.