Fly4free.pl

Wybieram sie z moją 4 osobową rodzinką na rejs po zatoce Ha long Bay (w trakcie pobytu w Hanoi). Myślałam o rejsie3 dniowym ze zwiedzaniem Monkey Island (dzieci byłyby przeszczęśliwe).
Czy moglibyście polecić statki/dżonki które kursują po Ha long Bay?
Czy to prawda, że Bungalowy na Cat Ba są brudne i nie warte swojej ceny? Na które hotele zwrócić uwagę a których unikać?

Agencji oferujących rejsy 2/3 dniowe jest tysiące, zwł. w Hanoi: od najbardziej bazowych do najbardziej luksusowych wersji, często jest tez tak, że w dwóch rożnych cenach sprzedawane jest to samo. Generalnie dla dzieci na pewno frajda, widoki niewątpliwie warte zobaczenia ale ogólna atmosfera zatoki przypomina fabrykę turystyczną pracująca pełną parą : moje wrażenia ogolnie byly bardzo średnie po tej wycieczce.

Wiem, że jest milion biur podróży organizujących rejsy po ha long bay. Bardziej jednak ufam recenzjom innych podróżników niż zapewnieniom pracownika biura. Wolę wybierać przerasta i sprawdzone szlaki

Miało być przetarte szlaki

Sinh Cafe (ta oryginalna) tez oferuje rejsy 3 dniowe. Nie wiem tylko jaki jest program. Pewnie maja na swojej kiepsko zrobionej stronce.

_________________

http://mrowisko.wordpress.com/

Ciężko trafić na tą "oryginalna" bo aktualnie każda mówi, że to ona jest tą właściwą:)
My pochodziliśmy po kilku agencjach- faktycznie oferują to samo/coś bardzo podobnego tylko z różną ceną. Zorientujesz się po 3 agencji. Cenę udało się wynegocjować. Do wyboru do koloru statków, agencji i cen.
Byłam bardzo zadowolona-piękne miejsce.

Za 3 dniową wycieczkę zapłacisz ok. 90 dolców. Jak się dopłaci 10 lub 20 to masz lepszy domek na wyspie. Zdecydowanie polecam 3 dniową wycieczkę.

A i najważniejsze- jest zajebiście:)

Która to oryginalna Sinh Cafe? Jaki jest adres ich strony? Google podaje kilkanaście Sinh Cafe w Hanoi

U mnie na blogu w informacjach praktycznych masz link jak i adres.

_________________

http://mrowisko.wordpress.com/

Zdecydowanie odradzam halong bay. Trzeba miec tylko odwage zeby zrezygnowac bo wszyscy jada. Bylem i zaluje tych straconych dni. W wietnamie jest tyle do zobaczenia ze nie waro tracic czasu na to. W zamian polecam wybrac sie w gory albo ninh binh pociagiem albo jechac na wyspe phu quoc albo nawet skoczyc do hoi an. Halong zostawilbym jako ostatnia mozliwosc.
Przepraszam za brak polskich znakow.

Wycieczki do halong bay lepiej rezerwować na miejscu czy w internecie??

_________________

Na miejscu nie ma z tym zadnego problemu. Rezerwowalem wieczorem a wyjazd byl rano. W promieniu 100m od hotelu bylo z 5 biur organizujacych wycieczki do halong. Halong to taka masowka ze wiekszosci polakow to sie w glowie nie moze zmiescic. Rano w hanoi jest korek na ulicach bo wszystkie busy jada do halong.

Też nie lubię "masówki", ale bez przesady - Ha Long bay jest piękne i nie ma co z tego rezygnować tylko dlatego, że jest tam mnóstwo turystów. To tak jakbym w Paryżu nie poszedł na wieżę Eiffela tylko dlatego że wszyscy tam idą.

Zresztą liczba turystów przeszkadza na lądzie - w porcie czy w jaskiniach (które rzeczywiście średnio mi się podobały). Ale na samym statku wcale tej masówki nie czułem. W sumie kilkunastu pasażerów, w różnym wieku i z różnych stron świata, piękne widoki i spokój. Jak dla mnie jedno z Top 5 miejsc w których byłem w życiu (a trochę zwiedziłem, choć o wiele więcej jeszcze przede mną

_________________

Lepiej na miejscu. Warto tez miec na uwadze pogode. Zwykle jest tam mgliscie i deszczowo. Slyszalam, ze czasem w niepogode (burze i sztormy) turysci koncza na wyspie zamiast plywac po zatoce. Oryginalna Sinh Cafe odwolala nam wycieczke dopiero poznym wieczorem, a inne agencje duzo wczesniej mowily, ze rejsow nie bedzie patrzac na prognoze pogody. Z tego tez powodu dobrze miec pewna elastycznosc planu podrozy.
Podzielam oczywiscie zdanie, ze warto, mimo tej komercyjnej otoczki.

_________________

http://mrowisko.wordpress.com/

Skoro wiele osob zachwyca sie pobytem w zakopanym to pewnie ze i halong moze sie podobac. Ja tylko chce uprzedzic ze stopien komercyjnosci i tlok tam panujacy jest masakryczny. Wieczorem w promieniu 200m od naszej lodzi zakotwiczonych bylo jeszcze okolo 50 innych podobej wielkosci. Trudno tu mowic o romantycznym klimacie. Generalnie wszystkie wycieczki organizowane byly w wietnamie 10 razy mniej atrakcyjne niz te robione na wlasna reke motorkiem lub komunikacja publiczna. Dla 99% osob wyjazd do halong oznacza ze nie pojada do np. ninh binh albo w okolice sapy, albo nie beda w hoi an albo nie dojada na zadna wyspe. Po prostu trzeba swiadomie wybierac i jesli komus komercyjnosc i tlok turystow zupelnie nie przeszkadza to bedzie sie bawil swietnie. Ja natomiast lepiej bawilem sie jadac przez dzungle na motorku albo zwiedzajac jakies wsie w gorach gdzie w zasadzie nie bylo zadnych turystow.

Ps. Wieza eifla to akurat swietne porownanie a w zasadzie sam paryz. Nigdy wiecej i za zadne skarby tam nie pojade i nikomu nie polece chyba ze juz widzial naprawde wszystko.

U nas wieczorem bylo widac jedna lodke wielkosci naszej. Widocznie roznie mozna trafic. I bylam tez we wszystkich wymienionych przez Michal_olka miejscach Hoi An tez jest przeciez komercyjne i chyba zmeczylo mnie tym bardziej od rozwazanej zatoki.

_________________

http://mrowisko.wordpress.com/

Hmm, no przy 50 łodziach to rzeczywiście. Ja nocowałem na statku zakotwiczonym w takim miejscu że w promieniu kilkuset metrów była bodajże jeszcze tylko jedna łódź. Więc zero tłoku, tylko cisza i spokój

_________________

Dorzucę kilka groszy, choć generalnie nic nowego. Z jednej strony wydaje się, że trzeba tam być, skoro juz sie jest w pobliżu, ale z drugiej - podobnie jak niektórzy przedmówcy - mam bardzo mieszane uczucia po wizycie w zatoce i powiem szczerze, że kolejny raz układając plan podróży do Wietnamu i mając doświadczenia te, które mam, a do tego ograniczony czas, pominął bym całkowicie Ha Long - jest to w sumie strata 2 lub 3 dni w zależności od wybranej opcji, a wrażenia w moim przypadku bardzo przeciętne; ot bardzo ładne miejsce (nie zachwyciło mnie jednak w nadzywczajny sposób) , ale fabryka turystyczna , która wokół niego została stworzona, kompletnie zagłusza odbiór zatoki - jak dla mnie jest bardzo pospolicie, tandetnie i głośno. Do tego rzeczywiście łatwiej o przeciętną pogodę, niż świetną.

a jak wygląda to cenowo na miejscu?? jest taniej??

_________________