Fly4free.pl

Kłaniam się.
Pierwszy raz w Gruzji, wyjazd rodzinny (jedno pacholę 12 lat).
Dziesięć dni, wypożyczone duże auto, wersja robocza:
4.08 - przylot do Kutaisi, przejazd do miasta (15.00), jedzenie i picie,
5.08 - odbiór auta, Kanion Martvili (lub Okatse), zapora Inguri, dojazd do Mestii,
6.08 - Ushguli, powrót do Mestii,
7.08 - przejazd do Batumi, po drodze P.N.Mtirala,
8.08 - "kurorty" nadmorskie, dojazd i nocleg w Achalciche
9.08 - Wardzia, (Daviti lavra), Tbilisi,
10.08 - Ananuri, Dolina Truso, (Cminda Sameba), nocleg w Stepancminda,
11.08 - (Cminda Sameba), dojazd i nocleg w Omalo,
12.08 - powrót do Tbilisi (+ ew. Daviti lavra, jeżeli nie da się 9.08),
13.08 - Mccheta, Uplisciche, dojazd i nocleg w Kutaisi,
14.08 - "resztki" w okolicy - jaskinia Prometeusza, Bagrati, Mocameta; zwrot auta około 15.00, przejazd na lotnisko, powrót.
Z uwagi na skład wyprawy długie wycieczki piesze wykluczone.
Za ewentualne podpowiedzi z góry dziękuję.

co do części z Mestią się nie wypowiem, bo nie byłem w Swanetii - na pierwszy rzut oka wydaje się wykonalne

7/8.08 - nie warto spać w Batumi, lepiej w którejś mniejszej miejscowości (uwaga - czasami nie przyjmują na 1 noc, więc bierze się pierwsze lepsze spanie). Do Batumi najlepiej się wybrać w nocy i trochę po nim pochodzić

8.08 - Achalcyche jest dość slabe jak chodzi o noclegi, tzn ja sie tam odbilem ze 3 czy 4 razy od drzwi. Miejcie na uwadze opcję spania w samochodzie. BTW jeśli będzie sucho polecam drogę z Sairme do Abastumani, jeśli macie 4x4 (reduktor niekonieczny) i wysokie zawieszenie. Fajne widoki na góry, w pakiecie omijanie łowiecek przy czym chyba niedługo mają asfaltować tą drogę, więc trzeba się spieszyć, żeby zobaczyć jeszcze jej fajną (szutrowo-gruntową) odsłonę, bo zrobi się z tego druga Transalpina...

9.08 - łączenie Wardzi i Dawit Garedża - wykonalne, ale już bez Tbilisi. Najłatwiej jechać przez Sagaredżo, trasa do Dawit Garedża przez Rustawi jest bardziej... stepowo-gruntowa i raczej na 4x4 ja bym w ogóle ominął Tbilisi na tym etapie i spał gdzieś w jego okolicy, względnie na dziko w okolicach Dawit Garedża (byle nie za blisko granicy)

10.08 - na luzie wykonalne. Polecam też Wąwóz Darialski (na granicy z Rosją) - widoki są piękne, podjeżdża się pod samą cerkiewkę. Droga do Cmindy Sameby jest w remoncie, można dojechać starą drogą (kamienie i stromo pod górę) - jak nie dacie rady, to się zostawia samochód na początku starej drogi i spacer co do doliny Truso, to na jej początku startuje kolejka linowa (30gel/osoba/2 strony, kursuje od 11, ostatni zjazd chyba o 16), można nią wyjechać z przesiadką na 2900 (fajne widoki, na stacji pośredniej górskie hale, na górze dość księżycowo) i podejść na jedną z okolicznych górek - nie potrzeba sprzętu, a 3000 (to nie jest długa wycieczka - może 1.5h w obie strony) można zdobyć i to w miarę bezwysiłkowo. Sama dolina Truso - bardzo warto, piękne miejsce

11.08 - tu się robi problem. Z tego co słyszałem, dojazd do Omalo potrafi zająć 16h w jedną stronę... plus to jest ponad 200 km ze Stepancmindy. Może i wykonalne (z tym że wymagałoby wyjazdu bladym świtem ze Stepancmindy i pewnie przyjechalibyście wieczorem), ale ja bym to zamienił na Signaghi - sporo knajp (bardzo tanich) z pysznym winem i fajne widoki na miasteczko z góry. Plus można pokupować różne souveniry - dużo lepiej tu, niż np. na starówce w Tbilisi

12.08 Tbilisi - warto iść na łaźnie siarkowe (np. łaźnia nr 5 - niezapomniane wrażenia, również dość mocno wschodnia) i pokręcić się po starówce (najlepiej zostawić gdzieś na obrzeżach samochód). Starówka jest dość klimatyczna, zwłaszcza wieczorem. Spanie - nawet na starówce bywają tanie miejscówki, np. guesthouse GIO (o którym pisałem jakiś czas temu w dziale noclegi) - ale to pytanie, czy lubicie wschodnie klimaty i spanie w pokoju bez bezpośredniego okna, ale za to z klimą Taniocha: 25 gel/osoba/noc. eleganckie hotele też są, ale cenowo to jakieś 90 gel/osoba/noc

13-14.08 wykonalne bez problemu. Upliscyche - warto, ładne skalne miasto (zwłaszcza przy pochmurnej pogodzie). Można dołożyć Gori (muzeum Stalina), samo miasto brzydkie jak diabli

uwaga też na noclegi np przy trasie tranzytowej - bywają dość drogie (mnie zawołali na przedmieściach Gori w motelu 30 usd za 2 osoby). Warto spać w niektórych miejscach na dziko - np. nad jeziorem Parawani - ja tak spałem i chociaż zmarzłem (w nocy było 8 C, a ja w krótkim rękawku), to świetnie to wspominam

_________________
https://www.zamiedzaidalej.pl/

https://www.facebook.com/zamiedzaidalej

@Szymon2020
Bardzo dziękuję za obszerną odpowiedź.
Achalcyche - nocleg mam klepnięty (mocno polecany na którymś z forów). Choć trochę martwią mnie takie rezerwacje "na gębę" - przez WhA, bez żadnego potwierdzenia. Mam nadzieję że tak się to tam załatwia i nie będę spał na ławce.
Na ten moment obawiam się że scenariusz będzie niestety okrojony. Wyjazd za chwilę a prognozy są nieciekawe (deszcze), co może zweryfikować plany, zwłaszcza w zakresie górskich aspektów (Omalo, Ushguli).

oj zdecydowanie! np. jak wymienialem kase, to tylko raz (a lacznie robilem to z 10 razy) dostalem potwierdzenie takowej wymiany Gruzja jest doslownie krajem, gdzie wszystko zalatwia sie na gebe. Wypozyczenie samochodu rowniez czasami tak moze wygladac

_________________
https://www.zamiedzaidalej.pl/

https://www.facebook.com/zamiedzaidalej

A'propos "na gębę".

Klepnąłem nocleg przez b...king.
Po trzech minutach zadzwonił właściciel z prośbą bym wycofał rezerwację.
Ale nie dlatego że coś nie poszło, tylko że "b...king ma bardzo wysokie prowizje" ))
Oczywiście mieszkanie ma na mnie czekać ))

cześć
,
w czerwcu wybieram się do Gruzji. poniżej plan:

Day 1 15.06 przylot 4:05, zwiedzanie Tbilisi, laznie, Tbilisi noca
Day 2 16.06 Mccheta, Gruzja, wieczor wyjazd do Stepancminda, po drodze Ananuri
Day 3 17.06 Ananuri, Dolina Truso, (Cminda Sameba), nocleg w Stepancminda,
Day 4 18.06 Ananuri, Dolina Truso, (Cminda Sameba), wyjazd do Ushguli
Day 5 19.06 lodowiec Ushby / Chalaadi
Day 6 20.06 Batumi, plazowanie
Day 7 21.06 Jaskinia Prometeusza, Vardzia
Day 8 22.06 powrot do Tbilisi , po drodze Mccheta, Gruzja
Day 9 23.06 wylot 5.10

czy jest realny do wykonania (dużo jeżdżenia)? czy może propozycje alternatywnych miejsc do uwzględnienia?

Z Ananuri do Ushguli to 400km, wam wyjdzie okolo 7-9h jazdy.

Jak macie lot z/do TBS to bym koncentrował bardziej ten region. David Gareja, Telawi, Rustawi no i Tuszetia. Batumi i Ushguli bym zrobił lecąc do Kutaisi gdzie bliżej.

Moim zdaniem za dużo i za szybko.

Poza tym dublujesz niektóre pozycje, dwa razy Ananuri, trzy razy Mccheta?

Gdybyś lądował w KUT, skupiłabym się na zachodzie, czyli Mestia, Uszguli, lodowiec, może trochę plażowania, Batumi, może jakieś kokejki w Chaiaturze.

Przy lądowaniu w TBS - stolica, Mccheta, Ananuri, Cminda Sameba.
Plus ze stolicy do Signagi, Dawid Garedża, może Wardzia.

_________________
Ніночка

cały dzień i cała noc - dasz radę być tyle godzin na nogach bezpośrednio po podróży?

_________________
Ιαπόνκα76

Ja lubię zwiedzać intensywnie ale na takie coś bym się nie zdecydował.

jeśli w czerwcu przygrzeje słonko to ciężko w Tbilisi zrobić 20km z buta, napisałeś jeszcze że po łaźniach to już wgl, ja po łaźniach byłem tak zmęczony że nic tylko bym się położył spać czułem się jak po mega wyczerpującym treningu, a poszedłem z rana bo tylko wtedy miałem czas, później siedziałem kilka godzin w restauracji bo się człowiekowi ruszać nie chciało, także jeśli już to łaźnie zostaw na koniec pobytu, tak jak poprzednicy, Batumi lepiej odpuścić, jak się Gruzja spodoba to przyjechać we wrześniu jeszcze raz poplażować

- lot z/do TBS
- duzo czasu wychodzi na dojazdy - https://goo.gl/maps/8xqYnJ8x85QMY7sL8 - do zmiany
- zdublowane wpisy - do poprawy
- sluszna uwaga, aby podzielic na 2 podroze, na tym etapie skupic sie na wschodniej czesci kraju

dzieki

Witam,

w kwietniu planuję wyjazd do Gruzji na 7 dni. Zamierzam nocować w Tbilisi, zwiedzić w ramach jednodniowych wycieczek miejscowości: Mccheta i Cminda Sameba. Dodatkowo Kutaisi, jako miasto, z którego mamy loty do i z Gruzji. Czy warto wybrać się również do Uplischice i Gori (to raczej przy okazji wizyty w Mccheta)?

Zastanawiam się, czy uda się "wyskoczyć" do Armenii na 2 dni - w planie Erywań, a także Garni i Klasztor Geghard, które są blisko stolicy? Czy w przypadku Armenii, lepiej byłoby wypożyczyć samochód czy skorzystać z połączeń jakiś lokalnych autobusów?

Będę wdzięczna za podpowiedzi

pierwszy raz do Gruzji? wszystko zależy od tego jakie masz oczekiwania od wyjazdu, i co najbardziej Cię interesuje, ja jakbym miał tydzień to na pewno poświęciłbym 2 dni na Tbilisi (miasto, łaźnie, kuchnia), z 2 dni na Kaukaz, i do tego dorzucił Kachetie albo Swanetie, w przypadku tygodnia myślę że nie warto skakać na 1/2 dni do Erywania, gdzie nocny pociąg jedzie tam 9 godzin, busiki jeżdzące za dnia około 6 godzin

Tak, pierwszy raz. Armenią zainteresowałam się ze względu na bliskość i brak tanich lotów z Polski (Wizz lata z Budapesztu - przynajmniej jak dobrze pamiętam), ale zastanowię się, czy faktycznie nie lepiej zostać tylko w Gruzji.

Dziękuję za polecenie dodatkowych miejsc

Czy do klasztoru Cminda Sameba da się dojechać i wrócić w ramach jednodniowej wycieczki z Tbilisi i to transportem publicznym? Czy wtedy lepiej wynająć samochód?

da się, choć proponowałbym zostać choć na noc w Stepancmindzie przy dobrej pogodzie, a na następny dzień zaliczyć wodospady Gveleti i dolinę Tarek, nie ma co się tak śpieszyć z powrotem do stolicy

a jeśli nie kręcą was góry, to można 5 godzinnym komfortowym pociągiem czmychnąć do Batumi i stamtąd blisko na powrót z Kutaisi

Dzięki za wszystkie podpowiedzi, pewnie zostaniemy przy jednodniowym wypadzie

Hej,

Mam prosbe o komentarze do planu wyjazdu, lipiec, OJ - przylot Erywan, powrot Tbilisi, dwojka doroslych i dziewiecioletnia corka.

Pon - przylot do Erywania 3:35 rano, zwiedzanie Erywania.
Wt- wynajecie auta, ta czesc wyjazdu bazuje na doswiadczeniach @aeonflux
Autem: Garni 26km, 45min, Geghard 20min 10km, Zvartnots 60km, 1:30h, Eczmiadzyn Katedra 10min, 5km, Khor Virap 1h, 46km,, Areni 1h40, 90km lub Jeghegnadzor (nocleg). Lacznie?: ok. 5h, 237km
Przy wyjezdzie o 10:30 to daje 15:30 plus obiad i zwiedzanie, 20:35 zachod slonca, wiec zostaje 5h na zwiedzanie i obiad. Po 1h w kazdym miejscu. To dosc zajety dzien.
Sr - Armenia, auto dzien 2
Wyjazd ok. 9:00
Noravank 17km, 25min, Areni 15min, 6km, Vorotan Pas 60km, 1h 20min, Tatev monastery 1h40min, 85
Czw - Armenia, auto dzien 3
Wings of Tatev, Goris 40min, 21km, Zorats Karer 45min, 36km , Sisian lacznie: Lacznie 60km , 3h. .
Pt - Armenia, auto dzien 4
Shaki waterfall 15min, 6km,Vardenyats Pass, 120km, 2h20min, Noratus 63km, 1h30 , Sevanavank 45min, 40km total dnia: 219km, ponad 4h.
Sob - Armenia, auto dzien 5 powrot do Erywan na 10:00. Obiad, 15:30 pociag do Tbilisi.
Nd 12:11am przyjazd do Tbilisi, - zwiedzanie Tbilisi
Pon - przelot do Mestii, 9:00 do 10:30, odpoczynek w Mestii
Wt - trekking Mestia -> Ushguli dzien 1
Sr trekking Mestia -> Ushguli dzien 2
Czw trekking Mestia -> Ushguli dzien 3
Pt trekking Mestia ->Ushguli dzien 4, przejazd Ushguli -> Mestia
Sob przelot Mestia -> Tbilisi 11:00 do 12:30, Tbilisi
Nd wynajem auta z kierowca: Tbilisi - Borjomi - Rabati - Vardzia - Tbilisi
Pon wynajem auta z kierowca: Tbilisi - Ananuri's Castle, Arch of Friendship, Stepantsminda, Gergeti - Tbilisi
Wt - wylot o 5:00 rano z Tbilisi

_________________
Let us live so that when we come to die, even the undertaker will be sorry
Mark Twain

Nd wynajem auta z kierowca: Tbilisi - Borjomi - Rabati - Vardzia - Tbilisi

Tan punkt jak dla mnie nierealny.

i to grubo, albo Vardzia albo Rabati, i to jazda i powrót z Rabati to na cały dzień